Pobyt w szpitalu to duży stres dla malucha. Bliskość mamy i taty to najlepsze wsparcie i cudowne lekarstwo. Podpowiadamy jak pomóc dziecku, aby czas hospitalizacji był możliwie spokojny i krótki.
Konsultacja merytoryczna: lek. med. Danuta Chrzanowska-Liszewska, specjalista pediatrii i neonatologii
Maluszek, który jeszcze nie zaczął chodzić tak naprawdę nie potrzebuje prawdziwych butów. Dla niego naj
Chory maluch, który właśnie trafił do szpitala czuje się nieswojo w nowym otoczeniu. Mnogość badań, obecność lekarzy i pielęgniarek potęguje stres. Bliskość rodziców działa kojąco i uspokaja malca, a w dodatku ma działanie terapeutyczne.
Kontakt fizyczny jest ważny od momentu przyjścia dziecka na świat. Noworodek po narodzinach trafia prosto w ręce mamy.Kontakt „ skóra do skóry” chroni maluszka przed utratą ciepła. W ramionach mamy szkrab czuje się bezpiecznie i ma łatwy dostęp do maminego mleka. Wcześniak, który zaraz po urodzeniu jest przytulany przez mamę lepiej przybiera na wadze i szybciej dochodzi do zdrowia.
Chory malec lepiej zniesie badania, jeśli w ich trakcie będzie czuł, że jesteś obok. Głaszcz go, przytulaj i mów do niego podczas pobierania krwi. Jeśli możesz przystaw malucha do piersi w trakcie zabiegu. Twoja obecność zmniejszy stres, złagodzi ból i sprawi, że przykre dla malucha doświadczenie będzie łatwiejsze do zniesienia. Wpływ rodziców na samopoczucie dziecka jest ogromny, a w parze z właściwym leczeniem - uzdrawia.
Hospitalizowany maluch potrzebuje rodziców. Tęskni za domem, a nowe miejsce napawa go lękiem. Strach jest mniejszy, jeśli obok jest mama lub tata. Oddziały pediatryczne umożliwiają pobyt rodzica w szpitalu razem z dzieckiem. Jeśli chcesz, aby maluch czuł się jak najlepiej w trakcie pobytu w szpitalu pamiętaj:
Nie pokazuj maluchowi, że się boisz
Jeśli będziesz spokojna maluch też się przy Tobie uspokoi. Staraj się nie okazywać strachu nawet, jeśli sytuacja jest trudna. Dzieci wyczuwają emocję. Panuj nad swoimi odczuciami, aby nie potęgować lęku u malucha.
Zabierz do szpitala przedmioty przypominające dom
Aby malec poczuł się w szpitalu przyjemniej zabierz z domu coś, co będzie mu go przypominać. Mogą to być zdjęcia, filmy lub przedmioty, które pomogą przeobrazić szpitalną salę w pokój malucha. Jeśli pobyt w szpitalu się przedłuży, rekonwalescencja będzie łatwiejsza w przyjaznym otoczeniu. Pamiętaj jednak, że flora bakteryjna w szpitalu jest inna niż w Waszym domu. Nie powinna trafić do domu wraz ze szpitalnymi maskotkami.
Objaśnij maluchowi, co się wokół niego dzieje
Malec będzie czuł się zagubiony. Pomożesz mu tłumacząc gdzie jest i co go czeka. Wytłumacz, że miejsce, do którego trafił stanie się na chwilę jego domem. Pokaż mu nowe łóżeczko i wytłumacz, że tu będzie spał. Zaprowadź do łazienki, powieście w niej wspólnie jego ręcznik i szlafroczek, a na umywalce postawcie kubeczek ze szczoteczką i pastą. Oprowadź malca po szpitalnym korytarzu. Weźcie na wyprawę ulubionego misia. On też się musi zadomowić. Choć dla Ciebie sytuacja jest jasna maluch poczuje się pewniej po tym, jak usłyszy od Ciebie, co oznacza pobyt w szpitalu.
Pomóż maluchowi poradzić sobie z tęsknotą
Zaproponuj starszemu dziecku pisanie listów. Młodsze może opowiedzieć o swojej tęsknocie a Ty zapisać to, co czuje. Rozmowa a później wspólne czytanie listu pomoże maluchowi zrozumieć, co się z nim dzieje. List może być skierowany do ulubionej cioci lub kolegi z piaskownicy. Ważne, aby to dziecko było narratorem opowiadającym w liście o tym, co go spotkało.
Wytłumacz dziecku, że choroba to nie jego wina
Maluch musi wiedzieć, że pobyt w szpitalu to nie jego wina. Nie mów, że jeśli Cię nie posłucha i nie będzie brał lekarstw lub nie zgodzi się na zastrzyk, na pewno trafi do szpitala. Szkrab będzie się obwiniał, jeśli tak się stanie. Jeśli z kolei trafi do szpitala mimo stosowania terapii, straci zaufanie do Ciebie. Pobyt w szpitalu potraktuje jak niesprawiedliwą karę.
Pozwól sobie na odpoczynek
Chociaż maluch potrzebuje Twojej obecności nie zapominaj o tym, że Ty również musisz odpoczywać. Niewyspana i zmęczona nie będziesz dobrym wsparciem. Musisz mieć siłę, również fizyczną, do tego, aby dodawać dziecku otuchy. Twoje rozdrażnienie i zniecierpliwienie dadzą się we znaki także maluchowi.
Maluch powinien wiedzieć, co się wokół niego dzieje. Rodzicom nie zawsze łatwo jest przekazać przykrą prawdę. Aby chroniąc malucha nie wyrządzić mu krzywdy pamiętaj:
Zabiegi wykonywane w szpitalu nie są przyjemne. Jeśli maluch płacze i mówi, że go boli nie lekceważ jego słów. W ten sposób umniejszasz jego przeżycia. Cierpiący malec oczekuje zrozumienia. Wesprzesz go mówiąc, że rozumiesz, że to, co przeżywa jest nieprzyjemne. Powiedz mu, że jest dzielny i że musi wytrzymać podczas badania.
Nie okłamuj szkraba mówić, że pobieranie krwi lub inny inwazyjny zabieg nie boli. Wytłumacz, że jest to konieczne, choć nieprzyjemne badanie. Maluch będzie wiedział, że może Ci ufać.
Nie podawaj maluchowi terminu wyjścia ze szpitala, jeśli sama nie masz pewności, kiedy to będzie. Mówiąc, że jutro wyjdzie do domu dajesz mu nadzieje na rychły koniec leczenia. Maluch będzie zawiedziony, jeśli mimo obietnic będzie musiał zostać w szpitalu.
Po nieprzyjemnym zabiegu nie obiecuj dziecku, że nie dasz więcej go skrzywdzić. Badania, choć nieprzyjemne są konieczne. A lekarze i pielęgniarki nie robią ich po to, by dręczyć malca. Mówiąc tak złożysz obietnice bez pokrycia, a w dodatku przedstawisz w niekorzystnym świetle personel medyczny.
Często niestety bywa tak, że dzieci podczas obecności w szpitalu są poddawane wielu procedurom medycznym, które wiążą się z dotykaniem przez obce osoby, z zastrzykami. Może to zaburzać działanie systemu dotykowego i powodować jego nadwrażliwość. Pamiętając o tym, warto po powrocie do domu ograniczyć dziecku dopływ bodźców tak, aby przeciążony układ nerwowy mógł wrócić do harmonii. Należy pamiętać, że dotykając delikatnie pobudzamy a mocniej wyciszamy.
Gdy pojawiają się pewne syndromy nadwrażliwości dotykowej – nerwowość po dotykaniu, większe pobudzenie powinniśmy bardziej ugniatać ciało dziecka, dociskać je, a nie delikatnie masować. Jeśli jakiś czas po powrocie ze szpitala będą się utrzymywały zachowania dziecka takie jak: nerwowość w obecności innych osób, silne pobudzenie, gdy się dużo dzieje, niechęć do dotykania itp. warto skonsultować się z psychologiem oraz terapeutą Integracji Sensorycznej i działać od razu zanim problem narośnie. Jeżeli rodzice zauważą niepokojące zachowania dziecka i będą zwlekać z pomocą to może się to odbić na tym, jak dziecko będzie funkcjonowało pod względem emocjonalno-społecznym.
Wiele mam obawia się, że po porodzie nie będzie wiedziała, jak nawiązać kontakt z maleńkim dzieckiem. Podpowiadamy, jak budować i wzmacniać z nim więź, a także wspólnie z ekspertem tłumaczymy, dlaczego jest ...
Po porodzie mama z maluszkiem zostaną w szpitalu. Po kilku dniach będziesz mógł zabrać ich do domu. Jak przygotować się na powrót ze szpitala? Podpowiadamy, o czym powinien pamiętać świeżo upieczony tata, aby ...
Podróż samolotem z niemowlakiem może być dla niektórych rodziców ogromnym wyzwaniem. Dowiedz się, jak należy przygotować się do takiej podróży, co warto ze sobą zabrać do bagażu podręcznego oraz jak ułatwić ...
Wybór imienia dla dziecka to dla jednych rodziców negocjacje ciągnące się miesiącami, dla innych zaś rzecz prosta i oczywista. W każdym jednak wypadku jest to decyzja na całe życie.
Problemy ze snem w nocy są powszechnym problemem u niemowląt. Czasem powód bywa błahy i łatwy do wyeliminowania. Poznaj prawdopodobne przyczyny problemów ze snem u Twojego dziecka.
Eleonorka takich zabiegów jest bardzo dużo. To jeszcze zależy od tego jak duży będzie ten otwór. Jeżeli będzie malutki to żadnego zabiegu może nie mieć Twoje maleństwo, moze samo się zrosnąć. Ale musisz to kontrolować, obserwować dziecko, czy ...
Eleonorka , miejmy nadzieję że będzie wszystko dobrze a ta sytuacja to tylko psoty ;) Musisz być silna i nie stresuj się zbytnio bo dziecko odczuwa wszystkie twoje emocje. Wiem że to ciężkie ale zrób to dla niego . Wiem co czujesz bo mnie ginekolog...
Dziękuję dziewczyny :-* dzisiaj kolejny bobas w nocy przyszedł na świat a ja jak kołek siedzę. Wolałabym czekać w domu i zaopatrzyć się we własne KTG. Najpierw myślałam, że to bez sensu wydatek jak przeczytałam o takim domowym urządzeniu w magazynie ...