Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Zostać mamą i nie zwariować

Data utworzenia : 2013-10-05 12:20 | Ostatni komentarz 2017-11-21 16:29

Redakcja LOVI

12741 Odsłony
67 Komentarze

Każda zmiana jest wyzwaniem, a pojawienie się w domu nowego bardzo wymagającego członka rodziny, to zmiana o 180 stopni. Tak, jest trudniej niż się spodziewałaś. Tak, nie wygląda to tak jak sobie wymarzyłaś. Tak, łatwo jest zagubić radość macierzyństwa w natłoku codziennych zajęć. Ale STOP – nie daj się zwariować! Dobra mama to ta uśmiechnięta a nie ta idealna!

2013-10-15 13:03

M.Troka Gratulacje , niech rośnie zdrowo maluszek :) Moje życie też się zmieniło i to bardzo ! Oczywiscie na dobre . Były chwile kiedy miałam dosc , kiedy użalałam się nad sobą , szukalam tzw. kozłów ofiarnych i na nich moja zlosc przelewałam...teraz wiem ze niczego w ten sposob nie zdzialalam ..do dnia dzisiejszego mam chwile załamania , ale juz tak bedzie jestem uzależniona od niego on ode mnie i wszystko co robie i bede robic bedzie z mysla o moim synku i nie moge pozwolic sobie na to tzw ZWARIOWANIE :) . Dzieki Bogu nie jestem sama mam partnera ktory potrafi sie nim zajac gdy ja jestem na uczelni , nie musze sie martwic . Mam ciężki charakter i chyba miedzy innymi znalazlam sie na forum - tu moge poczytac , wyzalic sie , doobry pamietnik jak dla mnie ;) Czasami myślę o mamach samotnie wychowujacych , cieżka sprawa ...podziwiam i mam ogromny szacunek do nich :)

2013-10-14 12:52

Po porodzie było ciężko. Niestety dopadł mnie baby blues i synek miał kolki. Rady mamy i babci niestety nie były dobre bardzo mi przeszkadzały czasem miałam wrażenie że jestem złą mamą. Wsparciem dla mnie w tych trudnych chwilach był mąż i dziś wiem że miał do mnie anielską cierpliwość. Dziś ponownie jestem w ciąży i doświadczenia po pierwszym porodzie pozwolą mi być lepszą mamą. Teraz już wiem że trzeba ufać swojej intuicji i mówić czego sie chce. Ja myślałam że jak nie bede nikogo o nic prosić to ze wszystkim dam sobie rade. Teraz wiem ze było to złe bo pomoc najbliższych jest bardzo potrzebna :)

2013-10-05 12:31

jak urodziła się córeczka to wszystko powywracała do góry nogami ;) potrafiłam chodzić w pierzamach do 12 popołudniu a obiedzie mąż mógł zapomnieć, malutka wisiała cały czas przy cycu a po za tym miała kolki trwało to trzy miesiące w końcu wszystko się unormowało;) ale przez ponad cztery miesiące nigdzie sama nie wychodziłam bo mała była tylko na piersi a ja nie miałam laktatora żeby odciągnąć mleczko i zostawić ją z tatą albo babcią bardzo tego żałuje ba każda kobieta musi czasem wyjść sama i pobuszować po sklepach albo spotkać się ze znajomymi gdy zaczęłam rozszerzać dietę Madzi, zaczęła zostawać z tatą a ja mam czas tylko dla siebie chyba każda kobieta tego potrzebuje