Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Zostać mamą i nie zwariować

Data utworzenia : 2013-10-05 12:20 | Ostatni komentarz 2017-11-21 16:29

Redakcja LOVI

12743 Odsłony
67 Komentarze

Każda zmiana jest wyzwaniem, a pojawienie się w domu nowego bardzo wymagającego członka rodziny, to zmiana o 180 stopni. Tak, jest trudniej niż się spodziewałaś. Tak, nie wygląda to tak jak sobie wymarzyłaś. Tak, łatwo jest zagubić radość macierzyństwa w natłoku codziennych zajęć. Ale STOP – nie daj się zwariować! Dobra mama to ta uśmiechnięta a nie ta idealna!

2014-08-27 14:12

U mnie świat wcale nie stanął na głowie. Moze przez to,ze córeczka jest spokojna dosyć.. Wszystko jest tak,jak było przed urodzeniem,tylko czasu brakuje :) co do niej podchodzę,to patrzę na nią i uwierzyć nie mogę w to,że jest z nami..No i jedno co,to nie bardzo mogę sie skupić na czymkolwiek.. najbardziej mi wychodzi zajmowanie sie dzieckiem :) już nawet nie piszę tyle,co kiedyś pisałam.. i to chyba jedna taka zmiana.. No i mam wrażenie,że Judytka zajęła moje miejsce w moim małżeństwie :) mąż mówi do niej tak,jak do mnie zawsze mówił :) czasem się łapię na tym,że myślę,że mówi do mnie :P a wcale tak nie jest..

2014-08-27 09:37

U nas również pojawienie się dziecka oznaczało olbrzymią zmianę :-) Widzę po sobie, że nie mam czasu praktycznie na nic...mały od trzeciego tygodnia życia miał kolki i to utrudniało normalne funkcjonowanie, ale zawsze starałam sie podchodzić do tego pozytywnie :-) Teraz gdy skończył dwa miesiące już się przyzwyczaiłam do innego trybu życia :-) Im dziecko starsze tym lepiej :-) Już widać po małym, że kolki powoli znikają i dziecko jest zupełnie inne :-) mniej stresu i zmęczenia :-)

2014-05-19 21:38

Mi Karolina wywróciła życie do góry nogami, a szczególnie że w ciąży musiałam sporo leżeć, to teraz czasem ciężko mi się ze wszystkim ogarnąć. Pomocy z zewnątrz mam niewiele, bo rodzina mieszka 160km ode mnie, więc nie ma się do kogo zwrócić, a mąż pracuje na dwóch etatach, więc łatwego życia nie mam. W sumie cały czas jestem z małą sama i czasami naprawdę dostaję kota. Dobrze, że jest forum Lovi, bo mogę się przynajmniej odstresować. Przyjaciele, a właściwie pseudo przyjaciele nagle kontaktują się ze mną niezwykle rzadko, bo przecież teraz mam dziecko, więc nie mam czasu na pierdoły (tak im się wydaje). Ja na siłę nie zabiegam o te kontakty, bo nie ma sensu. Pokazali swoje prawdziwe oblicze. Czasu dla siebie mam niewiele, ale jak już mam to staram się go maksymalnie wykorzystać.

2014-04-30 21:31

Mi zawsze wydawalo sie jeszcze jak bylam w ciazy ze nie dam rady tego wszystkiego ogarnac. Ze nawet takiej zorganizowanej osobie jaka jestem pojawienie sie maluszka wywroci moje zycie do gory nogami. Owszem moja corcia wywrocila nasze zycie ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu! Jak juz zaczela miec swoj tryb dzienny i nocny to i mamuska ma czas na pranie, prasowanie, gotowanie, spacerki i nawet ogarniecie siebie! Dla chcacego nic trudnego tylko naprawde trzeba chciec! a szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko :)

2014-04-22 19:29

Mamabasia: Dziękuję, że tak myślisz. Mam nadzieję, że znajdę czas. Z początku może być trochę trudno, ale postaram się :) Carol86: Obawiałam się między innymi właśnie tego, czy Lenka nie będzie zazdrosna o rodzeństwo. Jednak kiedy przyjechała do moich rodziców starsza siostra z córcią kilku miesięczną, a ja trzymałam ją na rękach, to nie zauważyłam, by specjalnie się tym przejęła. Stała obok mnie i trzymała się za bluzkę, ale nie robiła nic w kierunku tego, żeby odłożyć drugą dzidzię :) A pomiędzy Twoimi chłopcami ile jest różnicy? Ciężko było Ci ogarnąć się w nowej sytuacji?

2014-04-22 16:07

Gosiu, bedziesz rodzic latem, moze to ci pomoze, bo bedzie sloneczko to lenka z tatusiem na dwor bedzie wychodzic a ty spokojnie z krzysiem w domku dojdziesz do siebie, przyzwyczaisz sie do niego a ozniej do dwojki, na poczatq popros mame o pomoc albo partnera, tzn.niech sobie wezmie dwa tygodnie wolnego :) jedno jest pewne, lenka na pewno zblizy sie z tatusiem bo wiekszosc czasu bedzie z nim spedzac, zebys mogla odpoczac :) bedziesz miala 2 malych dzieci, nic dziwnego, ze sie boisz, ale oni tez sie do siebie przyzwyczaja, zobaczysz :)

2014-04-21 22:49

Małgosiu na pewno dasz radę bo jesteś wspaniałą i kochającą mamą mam nadzieję że po porodzie jeszcze znajdziesz czas dla nas ? My Cię będziemy wspierać ;)

2014-04-21 22:36

Silje: Ja teściowej niestety nie mam, więc w ostateczności byłaby moja mama, ale mając Was, mam nadzieję, że sobie poradzę :)