Przygotowanie ciała do porodu

Valentina współczuję bo musiało to być mega bolesne. Nie wyobrażam sobie tak długo nie móc dziecka karmić na siedząco. Ja cały czas karmię tylko w tej pozycji

Ja czułam dyskomfort przy szwach po pierwszym porodzie i ogólnie nienajlepiej się czułam. Drugi poród bez nacięcia i o niebo lepiej.

Współczuję nacięcia jest bolesne i jednak widoczne tego się bałam ale miałam 2 cięcia a blizna w nie widocznym miejscu blaknaca z czasem.

Ja przy zszywaniu czułam tylko dyskomfort przy znieczuleniu, samo zszywanie było prawie nieodczuwalne, tak jak i nacięcie.

Valentina współczuję bardzo, naprawdę ciężki poród. Nie wyobrażam sobie takiego dużego nacięcia :o

Ja chyba za bardzo nie zwracałam uwagi na dyskomfort po zszywaniu bo za bardzo tego nie pamiętam po pierwszym jak i drugim porodzie. Mimo, że pierwsze nacięcie też miałam duże 

U mnie utknął w kanale i byłam nacinana dość mocno bo aż na pośladku miałam szwy i vacum był wyciągany . Poród wywoływany bardzo długi i bardzo bolesny , około miesiąca nie mogłam dziecka na siedząco karmić bo bardzo bolało a to nacięcie przy drugiej ciąży tez dawało znać o sobie :(

Ja do końca ciąży byłam aktywna fizycznie jakos się nie oszczędzałam 

Spacery w ciąży tak, masaże nie, nawet o tym wcześniej nie słyszałam w sumie. Wszystkie ciążę trudne i długie ale wątpię że to wina braku masażu. Wydaje mi się że tak po prostu mam i już