Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

depresja poporodowa

Data utworzenia : 2013-01-20 12:38 | Ostatni komentarz 2024-09-04 15:11

klamerka123

17988 Odsłony
603 Komentarze

Złe samopoczucie nawet lekka depresja po porodzie są normalne. Może być to chandra, która może ustąpić po kilku dniach. Taki stan rzeczy może przeinaczyc sie włąsnie w depresję poporodową. Każda kobieta inaczej probóje poradzic sobie z taką sytuacją. Nie każda z nas popadnie w depresje, wszystkie jestesmy inne i organizmy nasze rożnie mogą zaregaować w danym momencie. Dlatego uważam ze należy w takiej sytuacji zaufać najbliższym oni będą zawsze przy nas i będą pomocni. Zawsze wiedzą co mowią, a to że zle wygladasz a to ze nie zajmujesz sie dzieckiem tak jak trzeba, albo wcale nie masz ochoty sie nim zajmoac... Jeśli nadal myślisz o tym co było o trudnym porodzie, jesteś zdenerwowana, ciężko nawiązać ci kontakt z dzieckiem, z partnerem, nie lekceważ tego, idź do lekarza lub psychologa. Pamiętajmy, że prośba o pomoc to oznaka mądrości i siły, a nie słabości im szybciej sobie poradzimy z naszym stanem tym szybciej przyzwyczaimy sie do nowej roli w jakiej sie znaleźliśmy

2019-10-14 15:58

Miałaś komfort że mąż był w domu. Ja praktycznie od razu po powrocie ze szpitala zostałam sama po cc z noworodkiem i musiałam dać radę. 

2019-10-14 15:36

Ja jak szłam pod prysznic to mąż został z córeczką 

2019-10-14 10:16

Czyli Zamarańcza mamy podobne smutne doświadczenia z pierwszych chwil macieżyństwa, ale głęboko wierzę, że przy naszych drugich maluszkach będzie inaczej:) 

2019-10-14 09:04

NO i właśnie chyba przez ból i okropne samopoczucie po cesarce ja miałam tak potężną depresję. Nie mogłam wstawać, chodzić, a opiekować się dzieckiem musiałam i to mnie okropnie raziło :( 

Pomocy ze strony położnych żadnej, nawet nie chciano zabrać i małego, kiedy szłam pod prysznic... Totalnie nie tak powinny wyglądać pierwsze wspólne chwile. 

2019-10-13 21:58

A u mnie z kolei córeczka jadła i spała ale mimo wszystko miałam pomoc i wsparcie 

2019-10-13 15:14

To fakt bardzo ważne jest samopoczucie świeżo upieczonej mamy i sen dla niej. Wsparcie rodziny i bliskich jest bardzo ważne ja po pierwszym porodzie nie miałam niestety praktycznie żadnej pomocy a synek, cały czas płakał a spał bardzo mało jak na noworodka, byłam wyczerpana psychicznie i fizycznie, miałam okropny czas na jakieś około 3 lata przestałam myśleć że jeszcze kiedykolwiek mogłabym zostać mamą. Teraz wiem, że to było błędne koło ja wiecznie zdenerwowana i zmęczona maluch wyczuwający moje emocje co odbijało się na jego zachowaniu, on płakał i ja płakałam z bezsilności i z tego jaką okropną matką jestem, mocno trzymam kciuki i mam nadzieję że tym razem historia się nie powtórzy:) 

2019-10-12 23:33

Wsparcie najważniejsze no i lepiej żeby tej krytyki też nie było .

2019-10-12 06:31

Grunt to wsparcie, albo chociaż brak ciągłej krytyki. Mamasia, współczuję takiej teściowej, chyba już zapomniała jak to jest rodzic dziecko. No trudno... różni ludzie są na świecie. Ja to nie miałam skrupułów i jak mi się coś nie podobało co robi np mój teść, bo z nim najczęściej mam problemy, to po prostu zabieram dziecko i zwracam mu uwagę. Nie ma co milczeć, bo człowiek zbiera w sobie zle emocje, które wyładowuje czasem na nie tej osobie co trzeba.