Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2299 Wątki)

Cesarskie cięcie - prawdy i mity

Data utworzenia : 2013-06-22 16:47 | Ostatni komentarz 2019-08-19 11:19

Redakcja LOVI

48162 Odsłony
839 Komentarze

Przygotowujesz się do porodu? Zamierzasz rodzić naturalnie, ale z doświadczenia innych kobiet wiesz, że nie zawsze jest to możliwe? A może ze względu na wskazania położnicze lub pozapołożnicze masz już zaplanowany termin rozwiązania ciąży przez cesarskie cięcie? Bez względu na to jaki rodzaj porodu planujesz, dowiedz się więcej na temat cesarskiego cięcia.

2015-03-02 11:32

Nie zgodze sie , że nie ma mleka. Ja jestem po cc ale mleka miałam mnostwo , po 3 dniach ogromny nawał , ze ciezko bylo mi sobie poradzić z nim. Ale tak czy tak samopoczucie po cc jest straszne , ból przy zwyklych czynnosciach , brak mozliwosci opieki w stu procentach nad dzieckiem.

2015-02-10 21:11

Ja długo dochodziłam po cesarskim cieciu,to wszystko zależy od organizmu.Słyszałam właśnie że przeważnie szczupłe kobiety dłużej dochodzą do siebie po cc i rana wolniej się goi. Ja jestem 7 miesięcy po porodzie i czasami mnie jeszcze boli ta rana a jak dotykam to czuje takie grutki. To wszystko zależy właśnie od organizmu,mam tez kuzynka która miała poród naturalny i cc to powiedziała że jeśli miałaby wybrać to napewno poród naturalny bo po cc również dłużej dochodziła do siebie!Wiadomo że strach i stres będą i to nieważne czy będzie poród naturalny czy cesarkie cięcie.

2014-10-18 22:39

Jak każda kobieta różnie będzie przechodziła poród naturalny jak i cc. Ja chyba w głębi duszy sobie "wywróżyłam" cc. Całą ciążę nie było przeciwwskazań do porodu naturalnego, ale niestety dopadło mnie ciśnienie i zagrożeni byliśmy oboje. W sumie nawet dobrze, bo już teraz wiem, że miała bym się namęczyła, a i tak nie wiem czy by się wtedy nie skączyło też cc... no ale nie ważne było minęło i ważne, że oby dwoje żyjemy!! Co do samej cc, to szybko się pozbierałam. Owszem w domu doskwierało mnie cięcie-wstawanie, kładzenie się w pierwszych tyg do dziecka, ale jakoś to przeszło. Szycie zewnętrzne zagoiło się wspaniale, chociaż było troszkę problemów z nim. Natomiast szycie wewnętrzne do tej pory odczuwam, jak się przemęczę, nadźwigam. W góry bym jeszcze nie mogła iść. Szwy wewnętrzne jeszcze do końca się nie rozpuściły. Są widoczne jak naciągnę skórę oraz czasami kłują jak siadam chociaż jestem 7 miesiecy po cc... Podsumowując cc, przynajmniej dla mnie, nie jest aż takie straszne, a czasami ratujące życie!! I jeśli bym ponownie miała dziecko, to też bym chciała mieć cc...

2014-10-18 22:25

Ja tez doszlam szybko do sieebie po cc, porody sa rozne i organizmy sa rozne, czy to cc czy sn moze byc gorzej i lepiej. Ja mialam dwie cesarki i obydiwe znioslam dobrze, a wrod moich znajoych roznie to bywalo z porodem sn i forma po nim.

2014-10-18 21:23

Również nie zgadzam się z zdaniem agrafki - miałam cc i jak tylko mogłam wstać zajmowałam się synkiem. Gdyby nie komplikacje z karmieniem (zastojem) zajmowałabym się nim już pewnie cały pobyt w szpitalu a los zdecydował za mnie.. Po wyjściu ze szpitala również musiałam sobie radzić sama i dzięki właśnie temu, szybciutko wróciłam do formy i po 3 tygodniach już rąbałam drzewo do rozpalenia w piecu; ) To zdecydowanie zależy od osoby - to jak szybko do siebie dojdziemy zależy przedewszystkim od stanu zdrowia, m.in. wieku, no i oczywiście mobilizacji, bo ja znam nie jedną kobietę co po cc mówiła, że nie ma siły i chęci na nic, bo boli - boleć będzie ale trzeba się przełamać, więc dużo tu też ma psychika ; )

2014-10-18 12:59

Ja po kilkunastu godz miałam CC. Po 6 godz pierwszy raz mnie podnieśli do chodzenia. Po 12 godz panie położne pytały sie czy ja do wypisu bo tak sprawnie chodze. Ze 2 tyg bołało mnie podczas wstawania ale sie nie dziwiłam. Sama bym sie nie decydowała na CC ale była konieczność z powodu zagrożenia życia mojego i maluszka.

2014-10-03 15:48

Nie zgadzam się że zawsze po porodzie SN dochodzi się do siebie szybciej niż po CC. U mnie i mojej szwagierki było zupełnie inaczej niż w przypadku Agrafki: ja po CC tego samego dnia wstałam i robiłam wszytko przy dziecku a moja szwagierka po SN przez 3 dni nie mogła sama wstać. Bardzo wiele zależy od organizmu, w przypadku SN także od tego jaki był sam poród, czy było nacinane krocze lub czy i jak mocno się pękło. A w przypadku CC z jakiego powodu było wykonane. Może się zdarzyć że po CC matka i dziecko wymagają dodatkowej opieki czy badań niekonuecznie z powodu samego cięcia, ale przyczyny z jakiej zostało wykonane. Ja kilka miesięcy temu, pisałam w tym wątku że marzę o SN. Niestety życie zdecydowało za mnie. Cieszę się w sumie że tak wyszło bo oboje bardzo dobrze to znieśliśmy a mój syn jest cały i zdrowy. Niemniej jednak przy Baby no.2 będę chciała próbować SN.

2014-10-03 14:21

Po porodzie siłami natury zdecydowanie szybciej dochodzi się do siebie. Ja rodziłam naturalnie i gdyby nie szwy to zupełnie nie byłam obolała. Szwagierka miała cc, musiała dłużej zostać w szpitalu, bo synkowi robili badania i jej przez cały ten pobyt dużo pomagały pielęgniarki. ja przy małym od początku radziłam sobie sama.