Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2299 Wątki)

Cesarskie cięcie - prawdy i mity

Data utworzenia : 2013-06-22 16:47 | Ostatni komentarz 2019-08-19 11:19

Redakcja LOVI

48168 Odsłony
839 Komentarze

Przygotowujesz się do porodu? Zamierzasz rodzić naturalnie, ale z doświadczenia innych kobiet wiesz, że nie zawsze jest to możliwe? A może ze względu na wskazania położnicze lub pozapołożnicze masz już zaplanowany termin rozwiązania ciąży przez cesarskie cięcie? Bez względu na to jaki rodzaj porodu planujesz, dowiedz się więcej na temat cesarskiego cięcia.

2015-03-03 20:56

ilość cesarek też zależy od predyspozycji kobiety a w szczególności od wieku, wagi, itp. kiedyś było że 3 , teraz medycyna idzie do przodu i jest całkiem inaczej, można mieć tyle ile kobieta ( tzn jej organizm) da rady :) gdyby tak nie było to każda kobieta po 3 dziecku byłaby "podwiązana" a tak nie jest bo wiadomo że jest ryzyko ale nie aż takie żeby trzeba było pozbywać kobiety płodności ale oczywiście wszystko zależy od organizmu ...

2015-03-03 20:55

Tak to poważna operacja . Wszystkie powłoki skórne i mięśnie są poprzzecibane. Mnie bolało strasznie i bardzo długo nie mogłam dojść do siebie. Jeszcze przez tydzień w domu nie byłam wstanie sama wstać z łóżka. To był koszmar. Ja zmęczona i obolala, dziecko drze się w nieboglosy , laktacja bardzo słaba , córka nie umie złapać cycka, noce nieprzespane. Jak sobie przypomnę dwa pierwsze tygodnie po cc to mi się Odechciewa kolejnego dziecka. Na kolejne się zdecyduje jak zapomnę jaki to koszmar i meczarnia. Jeszcze pamiętam , że na boku nie mogłam się położyć przez dwa tygodnie bo tak mnie brzuch bolał.

2015-03-03 20:48

no niby 3 są zalecane a znam babeczkę co miała 5 cesarek... Ale problemy ma teraz po tych 5 cesarkach,chyba nawet macicę będą jej usuwac.. Dla mnie tylko 2 cc to max. To nie przekłucie ucha a poważna operacja..

2015-03-03 20:19

moje dwie "cesarki" - pierwsza przy narkozie ogólnej,druga zaplanowana z racji przebytej pierwszej i znieczulenie podpajęczynówkowe. I dwa skarajne odczucia co do postępowania lekarzy, co do traktowania pacjentki w tym przez pozostały personel. Tak jak pisze Marcin, to zabieg mocno inwazyjny po prostu operacja a nie zabieg jak twierdza te kobiety, które chcą skorzystać z cc na zyczenie. Ktos powinien je wcześniej uświadamiać w tym temacie, bo jak każda operacja niesie ryzyko różnego typu. A co do bólu nie ukrywajmy jest na pewno po ,ale nawet nie myślałam o tym żeby się nad sobą rozczulać.

2015-03-03 17:15

Każdy organizm jest inny i myślę ze od wielu czynników to zależy. Znam przypadki żle zszytej rany i dziewczyna musiała kilka miesięcy po porodzie jechać żeby jeszcze raz ją zszyli. Dlatego wole poród naturalny. Poza tym jak każda ciąza kończy się cc to można mieć max 3 dzieci... i czas odczekiwania z drugim dzieckiem jest dłuższy... choć znam ryzykantki które juz pół roku po cc zaszły w ciążę....

2015-03-03 14:37

No wiem,że rodzić normalnie nie muszę i chwała za to,bo bym na pewno nie zaszła w ciążę gdybym musiała próbować naturalnie po cc.. Ale i tak boję się powikłań po cc,bo mam przeczucie,że mam zrosty a ze mną leżała babeczka co miała 2 cc i takie powikłania,że musiała jechać znowu na operację dzień po porodzie...Ale te powikłania głównie przez zrosty były właśnie. ale mam nadzieję,że to przypadek jeden na ileś tysięcy... Ale pocieszające jest słyszeć,że 2 cc mniej boli :) bo mnie każdy straszy,że po drugiej cc boli niesamowicie i jest o wiele gorzej :/

2015-03-03 12:21

Ja też się dziwię tym kobietom co decydują sie własnej woli na cc i nawet za to płacą żeby tylko nie rodzic naturalnie!Ja wolałabym rodzic naturalnie.Po cc dłużej dochodzi się do siebie i zostaje blizna nie jest tak widoczna ale jest.Jestem 8 miesięcy po porodzie i blizna do dzisiaj mnie boli na zmianę.Też pozdrawiam wszystkie dziewczyny po cc !;)

2015-03-03 11:31

ja wiedziałam ze będę miała cesarskie cięcie. bałam się. od początku chciałam rodzić naturalnie, żeby mąż był przy mnie i zebym szybko doszła do siebie po porodzie. niestety stało sie inaczej, Ale najważniejsze ze maluch urodził się zdrowy :) kontakt skóra do skóry był :) zaraz po odwiezieniu na salę pierwsze przystawienie do piersi więc miałam małą ciągle przy sobie. Pielęgniarki pomocne. cc to nie tragedia da się przeżyć. i nie rozumiem kobiet które z własnej woli decydują się na cc. zostaje blizna i pierwsze kilka tygodni dół brzucha niestety boli. ale najważniejsze dla mnie to zdrowy maluch :) a ból da się zawsze przeżyć ;) pozdrawiam mamy po cc ;*