Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2299 Wątki)

Cesarskie cięcie - prawdy i mity

Data utworzenia : 2013-06-22 16:47 | Ostatni komentarz 2019-08-19 11:19

Redakcja LOVI

48158 Odsłony
839 Komentarze

Przygotowujesz się do porodu? Zamierzasz rodzić naturalnie, ale z doświadczenia innych kobiet wiesz, że nie zawsze jest to możliwe? A może ze względu na wskazania położnicze lub pozapołożnicze masz już zaplanowany termin rozwiązania ciąży przez cesarskie cięcie? Bez względu na to jaki rodzaj porodu planujesz, dowiedz się więcej na temat cesarskiego cięcia.

2013-12-12 00:35

Basia1984 nie chce Cię w żadne sposób straszyć ani nic.. Ja synka widziałam przy urodzeniu może z 5 minut, potem 3 godziny po porodzie na pół godziny (ale tu ubłagałam jedną z położnych) a potem dostałam go dopiero, gdy mogłam wstać czyli po 12 godzinach.. I i tak na noce położne chciały go zabierać bym odpoczęła.. Jedną noc niestety musiałam go im oddać pod opiekę, ponieważ nabawiłam się zastoju i walczyłam właśnie całą noc..

2013-12-11 22:06

mi najbardziej zalezy na tym zeby moj synus szybko otrzasnal sie z tego szoku po naglym wyrwaniu z cieplego ciasnego brzuszka -do ostrego swiatla,obcych glosow, zapachow i mnostwa nieprzyjemnych dotykow, mam nadzieje ze bede mogla go kangurowac w szpitalu do woli...

2013-12-11 21:54

mraczek, u mnie podobnie, cala jestem chuda, tylko ten brzuch, nawet mam kompleksy... po naturalnym pierwszym porodzie 6 mcy po to w ogole nie bylo widac, ze bylam w ciazy a teraz niestety widac :( no ale powoli schodzi... karmie piersia, ale na to nie ma reguly, dlugo odretwialy brzuch mam, lekarz mowil, ze mi sie szwy wewnetrzne jeszcze nie rozpuscily i dlatego ten brzuszek sie utrzymuje :/

2013-12-11 21:12

Pierwszy poród siłami natury , druga to cesarka zalecenie ortopedyczne i ze względu na wąska miednice. Powiem szczerze że po naturalnym 2 tyg po czułam się rewelacyjnie, brzuch zniknął ok miesiąc po a teraz 4 miesiące po porodzie oponka w miejscu szycia, drętwe ciało i nie wiem ile jeszcze czasu minie zanim to zniknie. Ćwiczę , dużo spaceruje , waga co prawda jak przed ciążą tylko ten brzuch. Ale cóż mam ślicznego synka i to on tak naprawdę się liczy. A BLIZNY SIE ZAGOJA:)

2013-06-23 20:15

Ja miałam dwie nieplanowane cesarki- pierwszą po 9 godzinach porodu, drugą- po 13! Choć bez problemu i po pierwszym i po drugim porodzie wróciłam błyskawicznie do formy (a nawet zeszczuplałam: po dwóch ciążach ważę o 6 kg mniej niż przed ciążą pierwszą!), to oponka niestety została :/ Przecięcie mięśni niestety zostawiło niefajny ślad. Ale nie zawsze tak jest- zależy jak lekarz "ciachnie". Sam artykuł natomiast jest ważny i potrzebny: za pierwszym razem szłam na "pewniaka" na poród naturalny- a tu taki psikus. Za drugim razem też próbowałam, na własne życzenie, natury- ale nic z tego. Przyznam się, że za pierwszym razem nie wiedziałam o cc wiele- i bardzo żałowałam, pewnie mniej bym się martwiła. Ale na pocieszenie: wszędzie o cesarce piszą "źle" i o trudnościach: ja super szybko wróciłam do formy, po 2 dniach śmigałam jak mały samolocik. Nie ma się wiec co martwić na zapas- natura zdecyduje, jaki poród jest lepszy- ale warto po prostu wiedzieć co i jak.

2013-06-23 17:51

Karolina ja też miała cesarkę, ta oponka z brzucha zniknie ale to wymaga czasu i potem ćwiczenia mogą pomóc.

2013-06-22 23:04

No cóż... Artykul bardzo potrzebny :) akurat u mnie cesarskie ciecie w trakcie drugiego porodu bylo decyzja nagla i szybka, nie bylo czasu na zastanowienie sie bo synek mogl sie udusić... Prawda jest, ze po pierwszym synku mimo, ze przytulam wiecej, mialam większy brzuch po ciazy to czulam sie lepiej w swoim ciele niz teraz... Teraz sie martwie, ze ten "podwiązany" brzuch mi juz zostanie... Nie moge posmarować sie niczym ujedrniajacym tylko dlatego, ze brzucha jeszcze nie czuje, jest jak nie mój, pasa poporodowego wyszczuplajacego niebzaloze bo brzuch zaczyna bolec... Jedynie uzywam plastrów zmniejszajacych blizne i jej widoczność (mowiac w skrocie) a jednak sa to drogie plastry ;) przestrzegam wiec dziewczyny, ktore decyduja sie na cc tylko z powodu, ze boja sie porodu naturalnego... Kazdy porod jest niebezpieczny i kazdy boli (nie ma co sie czarowac, ze jest inaczej), ale po cc dluzej dochodzi sie do siebie, do tej pory brzuch boli jak sie chce troche pochodzic i wstac z lozka lub nawet z pozycji siedzacej... Mam tylko nadzieje, ze ten caly dyskomfort zniknie, jestem dopiero 2 tygodnie po porodzie, ale psychicznie tez teraz czuje sie gprzej niz po naturalnym... Pozdrawiam