Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Czy tatusie zmieniają pieluszki?

Data utworzenia : 2016-12-17 00:05 | Ostatni komentarz 2022-08-25 11:23

lovemam

31890 Odsłony
1140 Komentarze

Pieluszki córce zmieniam sama odkąd się urodziła (córka ma już 16mc). Tatuś uczynił to dopiero dwa razy , przy czym raz nie do końca. Cały czas staram się go w to angażować, ale z mizernym skutkiem. Stale wymawia się tym, że nie umie, nie da sobie rady, że to nieładnie pachnie. Czy u Was też tak jest? Czy tatusie Wam pomagają przy zmianie pieluszek? Może macie jakieś sprawdzone sposoby na zmotywowanie swoich połówek do takich "czynów"?

2017-05-09 12:37

Ewa bo to prawda. Jeśli od urodzenia kobieta sama radzi sobie świetnie z obowiązkami przy dziecku to mężczyzna twierdzi że nie musi jej pomagać bo sobie dobrze radzi sama... ja uważam, że w małżeństwie powinno obowiązywać partnerstwo i oboje jesteśmy odpowiedzialni za dziecko, za dom i wszystkie inne obowiązki...

2017-05-09 12:30

A ja podpisze się pod komentarzem pań które twierdzą że czasem same sobie jesteśmy winne za to czy mąż nam pomaga czy też nie. Mój akurat pampersy zmieniał od samego początku czy te brudne czy też tylko te mokre więc na to nie mogę narzekać. Choć słyszałam komentarz początkowo że mi to szybciej idzie. Grunt to dziewczyny nie dać się podejść;) mąż musi umieć zrobić wszystko przy dziecku - nie musi robić wszystkiego za Ciebie ale warto by Ci przy wszystkim pomagał. Czasem trzeba trochę pomyśleć i tak odkręcić, że się nawet nie spodzieje że Ci pomaga ;) ja tak zaczynałam z kąpielą a teraz bez problemu zostawiam męża samego w łazience i wiem że dobrze mi córkę wykapie ;) ja musiałam przekonać do wszystkiego męża gdyż drugie jest w drodze a nie chce później chodzić nad dwójką a mąż ma wolny wieczór. Naprawdę grunt to dobrze wszystko zorganizować ;)

2017-04-07 20:32

Silver, muszę powiedzieć, że najgorsze co to właśnie takie pchanie w czyjeś ramiona. Rodzice zawsze mimo wszystko powinni być po Twojej stronie. Niezależnie od wszystkiego. Przykro się czyta, że to przyzwyczajenie. Choć czasami mój mąż tak mnie wkurza, że mam wrażenie, że też sporo się wypaliło. Odkąd pojawiła się córka mam wrażenie, że on nie jest mi potrzebny. Chociaż wiem, że wcale nie chciałabym zostać sama, chyba zmęczenie po prostu daje mi w kość.

2017-04-06 23:20

Mój mąż na początku się bał że uszkodzi dziecko ale teraz jest mistrzem w zmianie pieluszek

2017-04-06 23:15

U mnie była trochę inna sytuacja bo mam bliźniaki więc wszystkie obowiązki od początku były podzielone mąż wstaje w nocy zmienia pieluszki tylko nie kompie bo się boi . Wydaje mi się że każdy tatuś powinien pomagać przy dziecku wtedy jest z nim bardziej związany

2017-03-31 14:29

Silver, A czy był jakiś konkretny powód dla którego oni tak w hali ciebie go objęcia?

2017-03-31 14:21

E.Okuszko to ty jesteś taka z walecznych, nie boisz się rozstania i w razie czego miałabyś gdzie pójść z dzieckiem. Choć też potrafię walczyć i nie lubię jak ktoś mi coś narzuca to jednak boję się jak Justyna. może nie tyle tej samotności bo szczerze to facet nie jest mi do niczego potrzebny ale właśnie tego że sobie nie poradzę. Mój maż ma dobrą pracę, zapewnia nam podstawowe potrzeby i mamy gdzie mieszkać bo mieszkanie jest na niego. w razie rozstania niby mogłabym pójść do rodziców ale tam nie ma warunków, mało miejsca a poza tym nie utrzymałabym dziecka. Już nie raz chciałam rozstać sie przed ślubem bo często się kłóciliśmy i miałam wrażenie że jestem z nim z przyzwyczajenia. Zawsze mnie zatrzymywał i mówił że bardzo kocha ja wiem o tym, ale co z tego jak on nie zmienił się na lepsze. Mamy dziecko i myślałam że będzie lepiej a to tylko mrzonki... Zamarancza u mnie rodzice wręcz pchali mnie do mojego męża, zawsze to mnie obwiniali. Jak chciałam się rozstać to stali po jego stronie. Z ich strony czulam ogromną presję na ślub i dlatego po tylu latach zdecydowałam się wyjsć za niego. Nigdy nie byłam pewna jego w sumie jak do teraz.

2017-03-31 14:08

Justynka miałam tutaj na myśli okuszko. Szkoda że was dziecko podzieliło powinno być zupełnie odwrotnie No ale czasami tak bywa.