Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Czy tatusie zmieniają pieluszki?

Data utworzenia : 2016-12-17 00:05 | Ostatni komentarz 2022-08-25 11:23

lovemam

31854 Odsłony
1140 Komentarze

Pieluszki córce zmieniam sama odkąd się urodziła (córka ma już 16mc). Tatuś uczynił to dopiero dwa razy , przy czym raz nie do końca. Cały czas staram się go w to angażować, ale z mizernym skutkiem. Stale wymawia się tym, że nie umie, nie da sobie rady, że to nieładnie pachnie. Czy u Was też tak jest? Czy tatusie Wam pomagają przy zmianie pieluszek? Może macie jakieś sprawdzone sposoby na zmotywowanie swoich połówek do takich "czynów"?

2017-02-28 19:22

Zamarancza to juz teraz w razie co szukaj innego szpitala :P Pewnie nie jeden u was jest ;)

2017-02-28 16:48

Haha no to fest masz Ewelina obsesję na punkcie wirusów. Ja jakoś tak po praniu wiem, że jest czyste. Co jakiś czas tylko wygotowuję pieluszki i śliniaki, bo mleko to przecież bakterie i trzeba je porządnie zabić. No to super, że mieliśmy fajne warunki w szpitalu. Chciałabym drugi raz rodzić po ludzku i mieć ludzką opiekę, a nie tak jak tu. Każdy mógł wejść do szpitala kiedy chciał, mógł wchodzić na sale nawet pooperacyjną, co było dla mnie dziwne.. Do koleżanki o 6 rano przyszedł mąż z fotelikiem, bo szedł do pracy, a mieli wyjść tego dnia i nikt nawet nie zapytał co tam robi.. Jak by ktoś na noc został to pewnie nikt by nic nie powiedział,.

2017-02-28 15:22

U nas też w szpitalu chwile przed moim porodem skonczyl sie remont oddzialu. Warunki byly naprawde super, wszystko nowe, czyste i nowoczesne. Tez jestem pedantyczna i po szpitalu mimo to wszystko pralam. Tak samo teraz po kazdej wizycie u lekarza wszystko piore. Jak wzielam kiedyś zabawke pluszowa do przychodni to chyba miesiąc lezala w zamrażarce;)

2017-02-28 13:49

Ja już adwno pisalam tu gdzieś w wątku "rogal albo ...." czy jakoś tak, że najpierw zobaczę jakjak będzie bez rogala i ewentualnie kupię, bo jakbym kupiła to i tak do szpitala bym nie wzięła, bo potem musiałabym to uprać

2017-02-28 11:20

U nas w szpitalu wszystko wyremontowane ladne, zadbane....ale jak ja lezalam 8 dni i przez te 8 dni nikt nawet kurzy u nas nie wytarl, a lezac na lozku na tych szczebelkach widzialam 1cm kurzu to sobie mysle no nie...bralam sama chusteczki dezynfekujace (zawsze byly przy przewijaku) i sama sobie wycieralam lozko, parapet i szafke... no ale tez wszystko pralam bo takie blee mi sie to wydawalo

2017-02-27 22:36

Agn mam tak samo jak Ty z tym szpitalem , musiałam wszystko uprać. Nie mam jakiejś fobii nigdzie indziej, ale szpital mnie odrzuca. Trochę inaczej jak jest zadbany czysty po remoncie ale dawny prl mnie przestrasza zarazą i bakteriami

2017-02-27 21:15

Hahha nasz też obsikał kiedyś i wagę i przewijak ;] Oni widzą co robić, bo do badania zawsze zakładają pieluszkę na siusiaka ;] Agn, a masz w domu sterylną czystość, czy masz tylko taką fobię bakteryjną w miejscach publicznych?

2017-02-27 18:09

Do nas jak przyszla doradczyni laktacyjna, to pierwsze co jak wyciagnelam wage to od razu przy nas ja zdezynfekowala...bylam w szoku...bo nawet polozna srodowiskowa tego nie robila :)