Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (645 Wątki)

Dania ze słoiczków - tak czy nie

Data utworzenia : 2016-03-04 00:54 | Ostatni komentarz 2017-06-28 10:10

Redakcja LOVI

26238 Odsłony
701 Komentarze

Wiele młodych mam, rozpoczynając przygodę z rozszerzaniem diety, stoi przed dużym dylematem – karmić malucha gotowymi posiłkami czy gotować domowe obiadki? Z jednej strony kusi nas wygoda i szybkość podania dań ze słoiczków, z drugiej jednak strony gotując samodzielnie, mamy pewność, co trafia na talerz naszego dziecka. Co więc wybrać? Poznaj nasze argumenty i podejmij decyzję.

2016-11-29 08:44

Donnavito słoiczki przydaja sie też jesli ktos nie ma możliwosci dostac warzyw ze sprawdzonego źródla a dziecko ma problemy z alergią , u nas myślałam że nie bede wogóle kupować gotowych obiadkow , jednak mały dostał alergie i boje sie gotować warzywa z supermarketów;/

2016-11-29 08:44

Nie no ogólnie staram się gotować zdrowo dla nas wszystkich więc głównie o tą sól chodzi, suszone warzywa mu z pewnością nie zaszkodzą tak samo szpinak..czosnek w sumie może wzdymać ale mu smakuje a dzisiejsza noc była spokojna więc nic nie zaszkodziło : ) a dziś na obiad zupka z dyni z babcinego ogródka , wszyscy uwielbiamy i synek również :)

2016-11-29 03:43

iwona twój maluszek ma zaraz roczek więc na twoim miejscu również bym spokojnie podawała aby te przyprawy wszystkie nie były jakieś pikantne i ostre, z solą oczywiście trzeba jak najmniej doprawić, niektórzy rodzice wcale na to nie patrzą i podają już takie jedzenie jak my sami jemy:) wszystko musisz z rozwagą i obserwacją dziecka, jak dziecku smakuje i nie widzisz że mu zaszkodziło to jedzcie te posiłki razem:)

2016-11-29 00:10

Iwona oczywiście, że jak ma roczek to może jeść z Wami, ale z głową, mało soli, nie smażone na głębokim tłuszczu, itd

2016-11-29 00:04

Iwona mysle ze na pewno krzywda mu się nie stanie, skoro takie akceptuje tzn ze po prostu tak woli i juz :) Lepiej żeby jadł tak niż miałby nosem kręcić na wszystko w końcu jedzenie to tez ma być dla nas radość :) wiec na zdrowie dla małego i niech wcina te piersi i szpinaku z czosnkiem jesli to mu tak smakuje ;)

2016-11-28 22:55

słoiczki sie przydaja, kiedy nie mamy czasu, lub mamy ochote na pizze a nie chcemy przeciez jej dac niemowlęciu, na podróze, natomiast na co dzien lepiej samemu gotowac dla siebie i dziecka razem, ja zawsze w garnku mniej soliłam i to dawąłam dziecku a potem sobie na talerzu doprawiałam

2016-11-28 19:26

Cukru jeszcze nie miał w buzi a sól no cóż nie przyprawiam dużo ale coś tam jednak dostaje w tym jedzonku co robię dla nas...w sumie synek za nie cały miesiąc kończy roczek,,,ograniczam do minimum przyprawiać bo wolę dosolić sobie na talerz i tak samo mój mąż więc pod tym kontem sie zgadzamy :) dziś otworzyłam słoiczek z królikiem i wcisnęłam mu na siłę dwie łyżki a kiedy my jedliśmy obiad (duszoną pierś z kurczaka faszerowaną szpinakiem i czosnkiem) to wcinał aż mu się uszy trzęsły :)

2016-11-28 19:03

iwona ja planuję do minimum roku czasu w ogóle w kuchni małego (9,5msc) nie używać soli ani cukru, tyle że my używamy bardzo dużo ziół i synek również dostaje tak przyprawione potrawy jak frytki z batata np dzisiaj to z ziołami prowansalskimi i tymiankiem ;) dodajemy też czosnek, cebulę pieprz ziołowy, wiadomo że tak smakuje lepiej i potrawy nie są tak całkowicie mdłe i chętniej maluch po nie sięga. Ale to tylko i wyłącznie moje widzimisię, mój mały ma wadę nerek więc nie chcę obciążać ich w tak młodym wieku jeszcze spożyciem soli. Jeśli jednak Tobie nie robi to różnicy i potrawy nie są posolone jak kopalnia soli to zapewne nic mu nie będzie (choc dietetycy radza by do roku ich unikać, ale skoro mały już spróbował to wątpię by teraz przestawił się na same ziółka;)) ale spróbuj, połóż na swoj talerzyk od strony złodziejaszka ;) potrawe pozbawiona soli ale przyprawiona czym innym i zaobserwuj czy zaakcpetuje tak samo :) Trzeba próbować może akurat :)))