Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (645 Wątki)

Dania ze słoiczków - tak czy nie

Data utworzenia : 2016-03-04 00:54 | Ostatni komentarz 2017-06-28 10:10

Redakcja LOVI

26241 Odsłony
701 Komentarze

Wiele młodych mam, rozpoczynając przygodę z rozszerzaniem diety, stoi przed dużym dylematem – karmić malucha gotowymi posiłkami czy gotować domowe obiadki? Z jednej strony kusi nas wygoda i szybkość podania dań ze słoiczków, z drugiej jednak strony gotując samodzielnie, mamy pewność, co trafia na talerz naszego dziecka. Co więc wybrać? Poznaj nasze argumenty i podejmij decyzję.

2016-11-27 09:50

Ja też powoli wprowadzam wszystko do diety synka, daje po troszeczku obserwuje kilka dni i jak nic się nie dzieje daje więcej. W sumie to teraz wcina wszystko aż mu się uszy trzęsą, a jeszcze jest najbardzej szczęśliwy jak widzi, że my coś jemy i dajemy mu spróbować. uwielbia pomidorki, ale cieżko znaleźć teraz pomidor, który będzie smakował pomidorem, ogórki, mandarynki,pomelo, . Najważniejsze to nie przesadzać i nie eliminować, dziecko musi mieć styczność z różnymi produktami, bo niestety potem okazuje się, że po kilku latach dziecko coś spóbuje i ma alergie:(

2016-11-27 09:44

Po prostu trzeba w ciąży jeść wszystko aby dziecko poznawało wszystkie smaki od poczęcia i lekarz mówił mi właśnie aby skusić się nawet na takie pokarmy których sama nie lubię aby dziecko miało z nim styczność :) więc racja jest, ze te wszystkie alergie powodujemy my sami wyeliminowując z diety alergeny a dziecko nie miało z nim styczności i zwyczajnie je uczula.

2016-11-27 00:36

Donnavito z jednej strony masz rację, ale z drugiej to trzeba przyznać ze za naszych czasów jedzenie jest inne niż było za czasów naszych babć :) Niestety ale modyfikowanie żywnosci robi swoje..

2016-11-27 00:22

trzeba byc rozsądnym te wszystkie uczulenia na gluten itp. to straszaki, pogadajcie z mamami babciami, kiedys nie było poradników, wytycznych, dziecko jak sie rwało do jedzenia innego niz mleko to dostawało kawałki z obiadu rodzica po prostu, jak zabki szły, to skórke od chleba i pomyslcie, ile znacie osób uczulonych na gluten itp. to my sami powodujemy te alergie własnie unikając normalnego zdrowego jedzenia, nadmiernie czyszcząc dzieci i wszystko wokól nich, przeciagajac ile sie da podawanie nowych pokarmów...jakby tak słuchac poradników to dziecko do roczku nie poznałoby wszystkich smaków, bo po kazdym wprowadzonym pojedynczym produkcie nalezy poczekac kilka dni a nawet dluzej zeby sprawdzic czy nie wystąpi reakcja alergiczna

2016-11-26 23:04

Z pierwszym dzieckiem to chyba zawsze jest tak, że na wszystko zwracamy bacznie uwagę a przy kolejnym już wiemy jak sobie poradzić. Tak jak piszecie najważniejsza jest obserwacja malucha i jak coś wprowadzamy do po trochu.

2016-11-26 22:20

Ja byłam bardzo ostrożna, miałam dzienniczek (teraz będzie niezłą ściągą jak go znajdę), podawałam w kilkudniowych odstępach czasu nowinki, ale to dlatego, że syn ma alergię, w trzecim miesiącu wyszły plamki krostki koszmar, więc byłam ostrożna, zobaczymy jak wyjdzie przy niuni.

2016-11-26 17:07

Michalina to fakt Ale mi to przyszło z czasem ;) przy pierwszym dziecku miałam troszkę gorzej i byłam bardziej ostrożna...

2016-11-26 16:56

Iwona, to kolejny przejaw bycia wyluzowaną i naturalną mamą, prawda? ;)