Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (645 Wątki)

Dania ze słoiczków - tak czy nie

Data utworzenia : 2016-03-04 00:54 | Ostatni komentarz 2017-06-28 10:10

Redakcja LOVI

26234 Odsłony
701 Komentarze

Wiele młodych mam, rozpoczynając przygodę z rozszerzaniem diety, stoi przed dużym dylematem – karmić malucha gotowymi posiłkami czy gotować domowe obiadki? Z jednej strony kusi nas wygoda i szybkość podania dań ze słoiczków, z drugiej jednak strony gotując samodzielnie, mamy pewność, co trafia na talerz naszego dziecka. Co więc wybrać? Poznaj nasze argumenty i podejmij decyzję.

2016-11-30 22:49

o też zauważyłam,że jest mniej słona :) może to zależy od producenta. Ja kupuję Intenson akurat ale jest jeszcze od innych producentów.

2016-11-30 20:59

Dziewczyny ja nie zauważyłam różnicy, dla mnie ma taką samą słoność, że tak powiem ;-)

2016-11-30 20:41

Natka też odnoszę takie wrażenie ;)

2016-11-30 20:36

tez uzywam himalajskiej, aele zauwazylam ze uzywam jej wiecej nic zwyklej bo jest..mniej slona ?

2016-11-30 19:44

My również używamy himalajskiej :) nie dość, że zdrowsza to jeszcze ślicznie wygląda w przeźroczystym młynku ;) magros jestem tego samego zdania, jednak nie solonych ziemniaków w ogóle nie zjem ze smakiem, choć solimy na prawdę niedużo ale jednak ta ciutka dla mnie jest obowiązkowa i jednak dosalanie na talerzu dla mnie nie smakuje już tak samo, dlatego młody ma swój mały garnuszek w którym często gotuję to samo, ale bez soli czy cukru. Ale jeśli inni są w stanie zrezygnować całkowicie z solenia podczas gotowania dla siebie i maluszka to jeszcze lepiej :)

2016-11-30 18:52

Dzięki Iwona za podpowiedź, ja strasznie uwielbiam solone potrawy i na pewno dla mnie to będzie rozwiązanie:)

2016-11-30 17:11

magros bo nie oszukujmy się jest tak najwygodniej kiedy dzieciąt z nami zjada obiadki :) dziś robiłam dla męża żeberka w winie i niesety dla dzieci musiałam zrobić oddzielny obiad więc to na prawdę dużo więcej roboty ale czasami zdarzy się, że dzieci nie zjedzą tego co my.

2016-11-30 09:37

Ja też wprowadzam małą do naszych obiadków. Często też gotuję jej osobno, bo jest mi tak szybciej niż wymyślanie dla nas wszystkich, a mąż lubi schabowe :) Wczoraj wcinała krupniczek, a dzisiaj leniwe robię, zobaczymy czy posmakują. Często robię też tak jak np. robiłam ruskie, to przed przyprawieniem i dodaniem boczku odkładam porcję dla córy i robię jej osobne pierożki.