Wiele młodych mam, rozpoczynając przygodę z rozszerzaniem diety, stoi przed dużym dylematem – karmić malucha gotowymi posiłkami czy gotować domowe obiadki? Z jednej strony kusi nas wygoda i szybkość podania dań ze słoiczków, z drugiej jednak strony gotując samodzielnie, mamy pewność, co trafia na talerz naszego dziecka. Co więc wybrać? Poznaj nasze argumenty i podejmij decyzję.
Konsultacja merytoryczna: lek. med. Danuta Chrzanowska-Liszewska, specjalista pediatrii i neonatologii
Składniki dań, z których przygotowywane są gotowe potrawy dla maluchów, pozyskiwane są tylko z certyfikowanych upraw. Przepisy na dania powstają we współpracy z dietetykami, którzy dokładnie obliczają, jaki powinien być ich skład, tak by dostarczyć dziecku wszystkich potrzebnych wartości odżywczych. Dzięki temu, karmiąc malca gotowymi potrawami, możemy mieć pewność, że nasza pociecha zje zdrowy obiadek, który dostarczy mu niezbędną ilość witamin i minerałów.
Nierzadko mamy obawiają się długich terminów ważności znajdujących się na opakowaniach gotowych dań. Obawa ta wynika z przekonania, że jeśli produkt ma bardzo długi termin ważności, z pewnością jest pełen szkodliwych konserwantów.
W przypadku dań dla najmłodszych okres przydatności wynika ze sposobu przygotowania, który zabezpiecza produkt przed rozwojem bakterii. Obiadki zawierające mięso lub warzywa są sterylizowane, czyli poddawane działaniu temperatury powyżej 100°C w wysokim ciśnieniu. Natomiast przetwory owocowe są pasteryzowane, a więc ogrzewane do temperatury między 60 a 95°C. Procesy te uniemożliwiają rozwój bakterii odpowiedzialnych za psucie się jedzenia, ale w żadnym wypadku nie są szkodliwe dla maluszka.
Gotowe dania są dobrym wyborem ze względu na wszechobecne zanieczyszczenie środowiska. Gdy samodzielnie kupujemy warzywa i mięso, nigdy nie mamy całkowitej pewności, z jakiego źródła pochodzą. Nie możemy ich też samodzielnie przebadać. Warzywa, owoce i mięso wykorzystywane do produkcji słoiczków przechodzą szczegółowe testy na obecność szkodliwych substancji, takich jak: pestycydy czy metale ciężkie. Jest to szczególnie ważne w diecie małego dziecka, gdyż jego wątroba nie jest jeszcze wystarczająco dojrzała, aby oczyścić organizm z groźnych toksyn
Zwolenniczki obiadów domowych chcą mieć pewność, co trafia na talerz malucha. Wolą same decydować, jaki będzie skład, smak oraz konsystencja podawanych potraw. Ważnym aspektem jest również sam proces przygotowywania jedzenia – jest to symboliczny wyraz matczynej miłości i troski o dobro dziecka. Teraz malec nie jest jeszcze tego do końca świadomy, ale z czasem, gdy podrośnie i zrozumie, z pewnością, będzie zadowolony, że może zjeść obiadek zrobiony przez mamę. Jeszcze fajniej, jeśli wyglądem będzie przypominał ten jedzony przez rodziców – szkrab będzie dumny, że ma podobnie jak dorośli, a ochota na posiłek prawdopodobnie wzrośnie.
Trzeba pamiętać, aby dieta dziecka była zróżnicowana. Posiłki powinny być tak skomponowane, aby dostarczyć maluchowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Tutaj sprawdzą się zarówno dania słoiczkowe, których skład został opracowany we współpracy z ekspertami, ale również domowe potrawy. W obu przypadkach wybór jest ogromny. Producenci słoiczków prześcigają się w pomysłach na dania, dlatego półki sklepowe aż uginają się pod ich ciężarem. Z drugiej strony domowe posiłki mogą być równie różnorodne. W książkach czy internecie można znaleźć wiele ciekawych pomysłów na pyszne dania dla dzieci. Ogranicza nas tak naprawdę tylko wyobraźnia.
W domu, w którym mieszka mały alergik, należy przykładać szczególną uwagę do przygotowywania codziennych posiłków. Na szczęście, w takim przypadku, mama ma wybór – może samodzielnie przyrządzać jedzenie lub kupić gotowe dania w sklepie. Okazuje się, że producenci posiłków dla maluchów przygotowali się na taką sytuację, opracowując specjalną linię produktów przeznaczoną dla alergików. Dzięki temu, w sklepach można znaleźć obiadki dla maluchów, które nie mogą jeść mleka, jaj czy glutenu. Należy jednak pamiętać, żeby przed podaniem dziecku jedzenia, zawsze dokładnie czytać etykiety produktowe.
Niezależnie, którą opcję wybierze mama, wiadomo, że kierować nią będzie troska o swoją kruszynkę. Obydwa rozwiązania mają swoje wady i zalety – nie należy więc krytykować żadnego z nich. Zamiast tego, warto pokusić się o kompromis i podjąć próbę połączenia ze sobą jednej i drugiej strategii karmienia, tak aby maluch korzystał zarówno z dań słoiczkowych, jak i domowych obiadów przygotowanych z miłością przez troskliwą mamę.
Wystarczy połączyć domowe dania z tymi gotowymi. Przykładowo, można przygotować puree z ekologicznych ziemniaków, a do nich dodać danie ze słoiczka, np. przecier z brokułów. Innym pomysłem jest dodanie przecieru z owoców do zrobionych przez siebie racuszków. Otwierając się na obie możliwości, mama zyskuje cały wachlarz nowych przepisów, a zaoszczędzony przy tym czas może przeznaczyć na zabawę z maleństwem.
Pamiętaj! Warto od małego pokazywać dziecku, że domowe jedzenie jest lepsze od tego kupionego w sklepie. W odwrotnym razie, możemy ukształtować w malcu przekonanie, że najlepiej jest żywić się tzw. „gotowcami”. Jak wiemy, wśród propozycji dla starszych dzieci oraz dorosłych, gotowe dania nie są już tak zdrowe i pieczołowicie przyrządzanie, jak te dla maluszków. Samodzielne przygotowywanie posiłków jest również dobrym sposobem na zaoszczędzenie znacznej sumy pieniędzy w domowym budżecie.
W składzie wielu produktów znajdują się konserwanty, barwniki i wzmacniacze smaku. Sprawdź, co i w jaki sposób szkodzi, czego unikać kupując żywność dla dziecka.
Do tego, że warzywa i owoce powinny mieć swoje stałe miejsce w diecie dziecka, nikogo przekonywać nie trzeba. Warto jednak używać ich w zgodzie z naturalnym rytmem przyrody tak, by zawsze skorzystać z tego, co w nich ...
Jak sprawić, by dieta Twojego dziecka była zdrowsza niż do tej pory i pełna składników odżywczych? Poznaj nasze sposoby.
W upalne dni zwykle spada nam apetyt. Dotyczy to również dzieci. Ogromnie ważne jest jednak, by w ciepłe dni uzupełniać płyny i się nie przegrzewać. Mamy na to świetne rozwiązanie – zupy na zimno.
Święta to zwykle trudny czas dla małych alergików. Na stole znajdzie się wiele smakowitych rzeczy, których maluch z alergią musi unikać. Sprawdź, co możesz przyrządzić, jeśli Twoje dziecko ma jedną z częstych ...
Magros miałam to samo martwiła się że nie chce jeść mojego a tutaj raczej chodziło o konsystencję jedzenia. Teraz u nas też słoiki przechodzą rzadko. Ale może jakbyśmy je Magros trochę odprawiły po swojemu Szymon i Marysia jeśliby chętniej. Bo słoiki...
u nas niestety słoiczki się nie sprawdzały,synek ma 7 miesiecy I od razu pojawiał się u niego problem z zaparciami to było chwile przed wyjazdem do rodziców na wieś,wtedy postanowiłam po konsultacji z lekarzem podac mu dicopeg junior na zaparcia I od...
Ja te dobroci wszystkie przywożę od rodziców:) A jak oni nie mają, to od ich sprawdzonych osób z bazarku właśnie:) A powiem Wam, że moja córa odrzuciła słoiczki... Myślę, że są dla niej za delikatne. Trochę szkoda, bo tak awaryjnie zawsze miałam wyjś...
