Przekąski po przedszkolu

Z czasem dziecko może się nauczyć na przekąski i będzie je chciało zamiast obiadu, najlepiej w miarę możliwości trzymać się regularnych por jedzenia, to dziecko nauczy się że teraz obiadek a później przekąska :) 

U mnie dziewczyny jadły głównie jakieś owoce, pomarańcze, czasmi był to jogurt naturalny albo chałka z masłem ;)

to prawda te przekaski sa zgubne;( bo potem obiad nie zjedzony potem znowu do kolacji za daleko obiadu nie chce a kolejne przekąske by sobie zjadło;p

No właśnie u nas ostatnio takie błędne koło, że syn prosi o coś z szafki a potem obiadu nie chce zjeść mimo, że jakiś czas mija. I później znów się upiera na coś słodkiego. Więc tu łatwo przyzwyczaić to dziecko do przekąsek a gorzej potem, żeby zjadło obiad, ja go czasem nawet na skosztowanie nie namówię. Staram się tego pilnować ale mój mąż się czasem nie zastanowi tylko podaje jak dziecko chce.

Te słodycze właśnie tak robią zapychają ale też dają trochę tej energii ale to tylko na chwilę dziecko i tak za chwilę jest głodne 

Macie racje z tym podjadaniem , zje  sobie słodkości to zapycha i już na obiadek czy kolacje nie ma miejsca . jak się uda ze zje ładnie to wtedy dostaje coś słodkiego . 
 

Czesto jak jest głodny to podstawia sobie krzesełko pod lodówkę otwiera i sam  robi  kanapki albo platki Na mleko . Zauważyłam ze jak sam sobie robi to i lepiej mu to jedzenie idzie koedys z zegarkiem w ręku karmiłam a teraz czekam aż sam przyjdzie i powie ze by coś zjadł . Nie zmuszam bo tyloko mnie i jego stresuje . 

Dokładnie, dziecko w każdym dniu może być bardziej lub mniej głodne. Do nas syn podchodzi i mówi "niam niam" kiedy jest głodny ;)

Córka mojej siostry nie je obiadów w przedszkolu bo niby ich nie lubi i właśnie jak wraca do domu to jest bardzo głodna