Rozwój i wychowanie (724 Wątki)
Mały terrorysta
Data utworzenia : 2016-03-15 07:25 | Ostatni komentarz 2017-12-17 21:31
Bardzo często można spotkać się z opinią, że dziecko wymusza coś płaczem. Wiele osób uważa, że nie wolno mu na to pozwolić i pozwala na płacz. Zazwyczaj spotykam się z tą teorią jeśli chodzi o zasypianie. Wiele mam opowiada z dumą, że one się nie dały dziecku złamać i mimo, że zanosiło się płaczem nie wyciągały ich z łóżka i teraz dzieci zasypiają same. Znam też teorie,które mówią o tym iż dzieci nie wymuszają płaczem a poprostu wołają rodzica a przestają płakać bo już nie mają siły i wiedzą, że ich rodzice im nie pomogą. Osobiście jestem zwolennikiem drugiej teorii i nie pozwalam dziecku płakać. Córka czasami postęka jak coś nie jest po jej myśli a ja nie biegnę do niej odrazu gdy zaczyna płakać jednak za każdym razem reaguje w miarę szybko. Niestety, to chyba przez to Mała cały czas szuka uwagi. Zamiast zabawkami woli bawić się w skakanie po mnie. No i nie zaśnie jeśli nie jest przytulana. No chyba, że jest w wózku lub foteliku. Jednak sama myśl, że moje dziecko mnie potrzebuje i woła a ja na to nie reaguje przyprawia mnie o dreszcze. Chciałabym wiedzieć jaka jest Wasza opinia? A od eksperta chciałabym wiedzieć czy na przyszłość ma to wpływ na dziecko, na jego dalszy rozwój i relacje z innymi? Zarówno jedna jak i druga teoria
2017-07-29 23:17
Jestem zdania, że dziecko nie płacze bez powodu. Może marudzić, stękać sobie pod nosem i wtedy pozostawiam je samemu sobie, albo próbuję jakoś zainteresować, czy karuzelą, czy jakimiś wiszącymi zabaweczkami.. Jeśli jednak marudzenie przechodzi w płacz staram się odnaleźć przyczynę. Czasami mała potrzebuje tylko się przytulić, ale jak dla mnie to normalne u tak małego dziecka.. Jeśli za długo leży sama to jest mi jej po prostu żal, wiem, że może tęsknić. Z zasypianiem nie ma problemu. Na początku tylko musiała wypracować sobie stały rytm dnia, ale pomagaja mi w tym regularne czynności, chociażby wieczorne kąpanie o stałej porze. Kąpię ją o 20 i po kąpieli dostaje jeszcze cycka. Po tym jest już tak zrelaksowana, że nie robi jej różnicy czy śpi ze mną czy w swoim łóżeczku.
2017-07-27 22:23
Ja również uważam, że nie reagowanie na płacz dziecka jest bardzo dla niego zły a same nasze zachowanie nie jest nauką ale tresurą. Jak można nie zareagować jak dziecko płacze. Przecież ono w ten sposób wyraża swoje potrzeby a kilkumiesięczne dziecko nie potrafi wyrazić ich inaczej niż właśnie poprzez płacz. A jak rodzice nie reagują to dziecko uczy się, że płakać jest nie warto bo i tak nikt na to nie zareaguje.... smutna nauka...
2017-07-27 05:41
J arównież daję się złamać.....Nie potrafiłabym siedzieć i słuchać jak mój bobas płacze...no i własnie latam i noszę:D Jak jest maż w domu to oczywsiście słyszę kometarze, że Go nauczyłam noszenia i dlatego placze, ale nie taki mądry! Ba jak wychodzę i wracam po kilku minutach zawsze maluszek jest u taty na rękach! :) więć on też nie ejst taki twardy:) Ja bym di bała że dziecko pomyśli, że Go nie kocham...czasem ajk płacze to patrzy z takim żalem na mnie że musze Go utulić:D Pozdrawiam!
2017-07-26 22:53
Ale jak rozmawiać z małym kilkumiesięcznym dzieckiem. Ja nigdy nie byłabym zdolna do tresowania dziecka tym sposobem wychodzenia z pokoju i zostawiania dziecka, przychodzenia coraz rzadziej, głaskania i nie brania na.ręce. Małe dziecko potrzebuje bliskości.
Konto usunięte