Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rozwój i wychowanie (724 Wątki)

Mały terrorysta

Data utworzenia : 2016-03-15 07:25 | Ostatni komentarz 2017-12-17 21:31

Karolina.K

4068 Odsłony
66 Komentarze

Bardzo często można spotkać się z opinią, że dziecko wymusza coś płaczem. Wiele osób uważa, że nie wolno mu na to pozwolić i pozwala na płacz. Zazwyczaj spotykam się z tą teorią jeśli chodzi o zasypianie. Wiele mam opowiada z dumą, że one się nie dały dziecku złamać i mimo, że zanosiło się płaczem nie wyciągały ich z łóżka i teraz dzieci zasypiają same. Znam też teorie,które mówią o tym iż dzieci nie wymuszają płaczem a poprostu wołają rodzica a przestają płakać bo już nie mają siły i wiedzą, że ich rodzice im nie pomogą. Osobiście jestem zwolennikiem drugiej teorii i nie pozwalam dziecku płakać. Córka czasami postęka jak coś nie jest po jej myśli a ja nie biegnę do niej odrazu gdy zaczyna płakać jednak za każdym razem reaguje w miarę szybko. Niestety, to chyba przez to Mała cały czas szuka uwagi. Zamiast zabawkami woli bawić się w skakanie po mnie. No i nie zaśnie jeśli nie jest przytulana. No chyba, że jest w wózku lub foteliku. Jednak sama myśl, że moje dziecko mnie potrzebuje i woła a ja na to nie reaguje przyprawia mnie o dreszcze. Chciałabym wiedzieć jaka jest Wasza opinia? A od eksperta chciałabym wiedzieć czy na przyszłość ma to wpływ na dziecko, na jego dalszy rozwój i relacje z innymi? Zarówno jedna jak i druga teoria

2017-08-25 20:42

Jak przeczytałam tytuł wątku to mi się przypomniała dzis mama z sali zabaw dzieci rozrabiające, tylko ta trójka i moja dwójka na całej sali. Na wejście mój syn usłyszał "my się bawimy wszystkimi zabawkami", synek poszedł do basenu z piłkami i usłyszał "my zaraz tam idziemy" matka nic, ale po tym jak dzieciaki wpadły do baseniku z piłkami i chłopiec uderzył siostrę matka zareagowała, kazała isc na część dla starszych dzieci, potem wiele razy interweniowala, a dzieciaki uciekaly od niej z krzykiem "ale nie bedziesz bić" to taka mama terrorystka

2017-08-24 16:36

no tak... Ale rocznego płaczącego też bym nie zostawiła i nie odliczała czasu, kiedy mogę do niego wejść, aby go uspokoić... To chore działać na minutniku, jak moje dziecko płacze ;/

Konto usunięte

2017-08-24 13:17

No miesięcznego malucha to wiadomo że chyba nikt by nie zostawił placzacego przez nawet 5 minut.

2017-08-23 14:56

Tej metody to nawet na myśl mi nie przyszło by próbować. I zgodzę się, że przy starszaku bardzo łatwo poznać, kiedy płacz jest prawdziwy a kiedy wymuszony. Nie wyobrażam sobie by w ogóle nie reagować na płacz dziecka. gdy widzę, że jest wymuszony, zostaję blisko i mówię, żeby się przytuliła. Ona chwile stoi, płacze, krzyczy, a za moment przychodzi i się wtula i po temacie. Ewcia, to prawda, czasami lepiej nie lecieć od razu, mi trochę brakowało tej woli na początku, teraz jest dużo lepiej.

2017-08-22 10:52

Według mnie reagowanie na płacz dziecka jest kluczowe dla jego rozwoju własnej wartości i relacji z innymi. Płacz jest formą komunikacji, w ten sposób maleństwo informuje otoczenie, że albo czegoś potrzebuje, albo coś mu dolega, albo po prostu chce buziaka. Pozostawianie płaczącego dziecka to odbieranie poczucia bezpieczeństwa ale także pokazanie, że jest niezrozumiałe przez otoczenie. Uważam, że jeśli chodzi o zasypianie dziecka warto dołożyć wszelkich starań aby do tego płaczu nie dopuszczać, mama czy tata powinni sprawdzić czy nie jest głodne, czy ma suchą pieluszkę, czy nie przeszkadza jakaś zabawka, czy jest mu wygodnie, czy panuje odpowiednia temperatura w pomieszczeniu i komfortowe warunki. To wszystko też zależy od wieku dziecka. Nie wyobrażam sobie maluszka miesięcznego pozostawiać płaczącego przez pół godziny. U nieco starszych dzieci jeżeli to wszystko jest jest w porządku nie obawiajmy się, że naszemu maleństwu dzieje się krzywda. Wprowadzanie stałego schematu pomaga również uniknąć sytuacji płaczu przed zasypianiem. Jeżeli codziennie będziemy kąpać dziecko o stałej porze, następnie karmić i odkładać do spania nauczy się reagować na stałe sygnały od mamy. Te stałę sygnały to jak dla dorosłego zegarek.

2017-08-20 22:55

Ja zawsze bylam taka ze chcialam dobrze i byc dobra matka i jak synek zaplakal odrazu bieglam i robilam co musialam., czy jak chcialam uspac go to zasypialam lolo niego i zawsze jak chcialam go uspac musialam sie kolo jorgo polozyc i czasem to przysnelo mi sie razem zasnac jak mialam nie przespane noce. A moj brat z wychowuje sam córkę bo matka zostawila to corka czesto mu plakala a jak to facet twardszy.corla chciała spac jak byla malutka to on ni mowi biegl odrazu a czasem trafial tak ze ona juz sama zasnela na lozku i potem juz tak bylo..az byla zdziwiona raz brata córka przychodzi przy mnie do brata o mowi tatus spac ide i polozyla sie odwrocila sie dupka i po 3minutach juz spala i tak ma caly czas. I ogólnie jest samodzielna we wszystkim . wiec czasem da to plusy nie idac odrazu do dziecka bo dziecko zaplakalo , czasem wydaje sie to trudne ale czasem lepiej odczekac chwile;-)

2017-08-20 12:22

Akone owszem jest w stanie zauważyć kiedy maluch wymusza, ale malutkie dzieci nie wymuszają... One więcej śpią niż żyją w ruchu i nie potrafią myśleć kategoriami, a teraz będę płakać to mnie mama weźmie... Takie umiejętności dziecko zdobywa później. Mój jak miał ok. pół roku juz zaczynał wymuszać, ale wcześniej płakał, bo coś mu było...

Konto usunięte

2017-08-20 12:11

A ja uważam że każda mama która zna swoje dziecko jest bardzo szybko w stanie zauważyć kiedy dziecko wymusza A kiedy faktycznie płaczę bo ja coś boli Czy z jakiegoś innego powodu. Każdy płacz dziecka jest inny i można to rozpoznać.