Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Terror laktacyjny

Data utworzenia : 2015-11-03 11:37 | Ostatni komentarz 2015-12-30 13:57

malalady

8720 Odsłony
129 Komentarze

Dziewczyny czy przydarzyło Wam się to? presja, krzyki, i ogólnie nacisk na karmienie naturalne? Pokarmu nie ma, mama się stresuje, a tu jeszcze takie coś....jak było u Was?

2015-12-02 20:36

mój synek tak samo się krztusil. Ale on akurat na butli był, no ale smoczek miał z jedną malutka dziurką i dla niego to było za szybko

2015-12-02 15:20

manndarynka tez się cieszę ...przy pierwszym dziecku miałam również dużo pokarmu ale córka się nie krztusila wiec to dla mnie nowość położna dala mi kilka rad by się to nie powtarzalo ale mały zaczął sobie świetnie radzić i naprawdę takie zaksztuszenie zdąża się wyjątkowo rzadko

2015-12-02 14:20

E.Machulak ja też na początku bardzo się bałam tego zakrztuszenia się, byłam przerażona można powiedzieć a mój pierwszy synek, bardzo się krztusił mlekiem pił łapczypie, szybko, przeszło mu tak po 2-3miesiącach, juz dokładnie nie pamietam. Teraz mój drugi synek już się tak bardzo nie krztusi, ale i ja teraz jestem bardziej opanowana, spokojniejsza E.Machulak super, że masz mleko tylko się cieszyć :-)

2015-12-02 13:52

E.Machulak no to świetnie! :) Oby tak dalej :)

2015-12-02 10:55

Mój mały ma już 7 tyg. A piersi pełne mleka. Na szczęście już się nie krztusi tak często jak w pierwszych dniach gdzie musiałam przed karmieniem i nadal to robie odciągnąć pokarm bo leci jak z fontanny. Mały pięknie na wadze przybiera urósł niesamowicie położna była u nas na ostatniej juz wizycie to mówiła ze nasz maluch wygląda jak 3 miesięczne dziecko hehe a pucus z niego jest

2015-12-01 15:23

Bławatkowa2015 to pięknie, oby tak dalej:-))) zazdroszcze tym mamom, których dzieci rzesypiają całe noce,mnie to nie jest dane. Starszy synek budził sie an cyca bardzo czesto, z 7 razy, byłam bardzo zęczona, potem budzenia się zmniejszyły do 3-4, ale to trwało 2 lata, bo dwa lata karmiłam starszego synka piersią, jak tylko przestałam karmić tak zacząl przesypiać całe noce :-) Teraz młodszego znów karmie, ciekawe czy bedzie tak samo :-) jak już przywykłam, wazne, ze karmie:-)

2015-11-30 23:25

U siostry wszystko wróciło do normy. A już myślała, że będzie musiała dokarmiać dzieci mlekiem modyfikowanym. Na szczęście chłopcy się najadają i co najważniejsze przesypiają spokojnie całą noc :) Dzielnie walczyła i znów wygrała z kryzysem laktacyjnym! :) Kolejny przykład na to, że dla mam nie ma rzeczy niemożliwych :)

2015-11-30 18:17

he ehe widzę, że troszkę rozmowa zboczyła na boczne tory, ale pomalutku wraca:) nas coś paskudnego położyło dlatego nie było czasu pisać. Mam nadzieję, że terror laktacyjny nie dopadnie już żadnej z nas...choć to chyba pobożne życzenie....no, ale trzeba być dobrej myśli ;)