Problem z laktacją - pomocy

Lepiej  iść I szybko wykryć coś,  jak się oszukiwać,że nas coś nie dotyczy...

Ostre Zapalenie pęcherza teraz miałam więc cytologia musi poczekać póki co ,kurde

Ja rok temu byłam u polecanego onkologa, który od razu na wizycie robi USG, więc nie trzeba do niego skierowania i miałam wtedy termin na NFZ w niecały miesiąc. W tym roku już termin oczekiwania 3 miesiące, chyba zrobił się popularny.

Świadomość rośnie, więc miejmy nadzieję że jeszcze jakiś czas i nasze babcie i mamy będą nam O tym przypominać 

Właśnie czasami nie wiadomo czy iść czynnie iść bo jak się pójdzie i coś znajdą to ciężko a jak nawet coś jest a my o tym nie wiemy to jakoś inaczej. Strach przed wykryciem czegoś też może być paraliżujący dla niektórych 

Ale coś w tym jest. Ja też nie pamiętam żeby moja mama jakoś często chodziła do ginekologa. Czy ciotki, czy babcie.. Ja sama poszłam bardzo późno, bo właśnie tak było u nas w domu. Teraz chodzę regularnie na kontrolę. Chociaż na usg piersi też poszłam dopiero po 1szym porodzie. Nie mam wyrobionego tego nawyku, ale staram się to właśnie zmienić.

Zaś druga babcia u ginekologa była chyba z 30 lat temu. Widzę u moich babć takie przekonanie, że one już stare i wstyd pokazywać się ginekologowi. 

Z ciekawości najlepiej , bo nie jest się przymuszonym. Rzeczywiście miała swego aniołka. 

U mnie babcia miała. Na szczęście szybko wykryty i wyleczona. Ale miała wtedy swojego Anioła bo nigdy Nie chodziła na badania a wtedy była na zakupach a pod sklepem mamobus stał i w sumie jak to mówi "z ciekawosci" poszła. I okazało się, że guz jest. 

Ja jestem panikara o najchętniej to bym co pół roku chodzila na usg ;D od momentu tego włókniaka chodzę do onkolog na kontrolę i mi za darmo wypisuje skierowania