Problem z laktacją - pomocy

Ja od siebie mogę dodać tylko tyle że warto wybrać się też na badania USG zwłaszcza po okresie karmienia piersią chociaż ja też miałam w tym czasie poprzez powstanie jak by grudka na brodawce, wszystko się zakończyło dobrze ale warto mieć takie badania na uwadze.

Mazia1 haha no widzisz są też plusy. 

Ja np. już nigdy nie pójdę nigdzie bez biustonosza bo piersi mam dosłownie do pępka. 

u mnie jakby są brodawki płaskie, ale dziecko mi je wyciąga za każdym razem. Niestety to droga przez mękę :D ale no sterczących nie mam :D 

Też jest problemem gdy jedna brodawka jest mniejsza a druga większa, dziecko nie chce za Chiny złapać ten mniejszej, bo juz przywykło do większej :/ i wtedy wkracza laktator do drugiej piersi

Ja mam wielką brodawkę, która się powiększyła też już w ciąży ale mega malutki sutki aż mikroskopijne. A pomimo nie mam żadnych problemów. Mała na początku miała problem żeby złapać ale to dawałam smoczka a potem pierś i od razu łapała. Ale wiadomo to też zależy dużo od dziecka. Też słyszałam że małe sutki często są problematyczne niestety. 

Lea, ogólnie mała. Mała średnica i też niezbyt wyciągnięta. Miałam takie wrażenie, że nie ma jak załapać.

Zastanowiło mnie to co pisaliście wcześniej, że małe brodawki mogą powodować problemy z karmieniem. Chodzi o małą średnicę czy o to, że brodawka jest płaska? Też mam małe brodawki tzn. wąskie i musiałam dokupić mniejszy lejek do laktatora, ale dzidzia jakoś sobie poradziła, chociaż na samym początku miałam problem z przystawieniem. Wydaje mi się, że większy problem stanowią płaskie lub wklęsłe brodawki, ale wtedy laktator i nakładki mogą bardzo pomóc.

oj dla mnie laktator to zawsze było wybawienie i stosowałam za kazdym razem od samego początku