Problem z laktacją - pomocy

Super sprawa z tymi bateriami :) Problem w razie awarii prądu rozwiązany a i można zabrać go ze sobą w podróż :) Muszę poczytać więcej o tym laktatorze 

Te z Lovi są też na baterie, więc jeśli jest naładowany to można bardzo komfortowo odciągać pokarm :) Ja mam właśnie Expert 3D Pro, wygrany tutaj już dość dawno. Póki co przy małej korzystałam raz bo na inne wyjścia wystarczyło kolektor pokarmu przystawić a ona i tak nie umie z butelki pić.

i oby jak najdłużej :) 

Pewnie, uratowało to moja laktację po cc :) mimo że nie odciagalam zwrotnych ilości :) teraz synek ma 1.5 MSC i nadal się karmimy :)

Czesto sa laktatory do testow wiec wartp brac udzial w dyskusjach jest szansa wtedy aby sie dostac na liste zwyciezcow

Oj tak koniecznie ! Czesto tu sa do testów wiec mogłoby się udać :)

ja przy synku niestety nie miałam ale teraz na pewno muszę się zaopatrzyć :)

To chyba zależy od sytuacji. Laktator może być zbawieniem ale też utrapieniem i czasami można zrobić nim sobie większa krzywdę niż pomoc. 
Mi na początku laktacji i przy nawałach/ zapaleniu piersi pomagał laktator ręczny.  Żeby popuścić tyle by odczuć ulgę a nie wzmacniać jeszcze tą laktację. :) Ale po powrocie do pracy to nie wyobrażałam sobie życia bez laktatora elektrycznego! 
Moim zdaniem jest to dobry wynalazek.