Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Karmienie piersią poza domem- jak sobie radzicie?

Data utworzenia : 2018-05-06 13:46 | Ostatni komentarz 2018-08-21 22:27

AgataS1990

8052 Odsłony
422 Komentarze

Witajcie ^_^, Na zewnątrz cieplutko, wiosna w pełni, przed nami lato, więc długa pora , w której możemy spacerować, podróżować, zwiedzać i w różny inny sposób spędzać czas poza domem z naszymi pociechami. Po raz pierwszy rozpoczęłam przygodę z karmieniem piersią i zastanawiam się jak sobie radzicie poza domem? Czy staracie się wracać na czas karmienia? Czy macie jakieś sposoby na dyskretne karmienie w miejscach publicznych? Czy zdarzyło Wam się karmić np. na ławce w parku lub może gdzieś indziej? Czy miały miejsce jakieś nieprzyjemne sytuacje z tym związane? Bardzo jestem ciekawa, bo szczerze mówiąc nie chcę przez cały ciepły okres być przyklejona do fotela czy kanapy jeśli chodzi o KP. Będę wdzięczna za wszelkie pomysły, porady :-)

2018-05-09 05:52

Mnie to najbardziej śmieszą te młode dziewczyny które tak patrzą i głupie komentarze między sobą daja, ciekawe czy kiedy same będą karmić przypomną sobie te sytuacje, jak podśmiewaly się z innych karmiących. No chyba że rośnie pokolenie butli, bo też słyszałam że teraz "po co mam sobie cycki niszczyć, chyba po coś modyfikowane wymyślili". A odnośnie pieluszki tetrowej macie rację - w lato lepiej jej nie nakładać a ja się źle wyslowilam - chodziło mi o ogół z tą pieluszka. Widzę wielokrotnie jak kobiety okrywają gondolę tetra, tam zaczyna być jak w piecu i nieświadomie (ale czasem i świadomie) gotują swoje dziecko. Sama miałam przyjemność podejść do jednej mamy i doradzić zdjęcie tetry (26 stopni dziecko ubrane w grube ubrania, kocyk i tetra). Pani stwierdziła że mam "za małe dziecko" żeby cokolwiek wiedzieć o opiece i potrzebach dzieci.

2018-05-08 23:56

dla mnie to nie problem niech się patrzą ile chcą co zobaczą to ich bo i tak nic nie widać większość patrzy z ciekawości albo z zaskoczenia bo coraz rzadziej niestety widoki takie się zdarzają więc ludzie patrzą czssto nie dlatego że brzydza się czy im nie pasuje a dlatego się patrzą że po prostu cieszą się że jeszvze są mamy które karmią albo patrzą z zaciekawieniem co i jak przynajmniej ja tak widzę jak karmie ale mi to że patrzą nie przeszkadza bo wiem że i tak prawie nic nie widać więc nie mam czymś się krepowac a przecież tylko daje jeść dziecku zaspokajam dziecka potrzebę fizjologiczna jak ktoś ma problem z tym że ja załóżmy karmie to niech nie patrzy przecież nikt nie każe. No i ja też się na początku krepowalam ale w końcu sobie wytłumaczyłam że jak ja jestem głodna to wyciągam jedzenie i wcinam po drodze nie ważne gdzie jestem no oprócz WC więc i maluszek powinien dostać kiedy chce inaczej będzie zły i to jest potrzeba naturalna taka jak ja jem bułkę bo głodna jestem tak dzidziuś je z cyca bo mleko pije i zaspokaja tym pragnienie i głód i odkąd sobie to wyjaśniłam ze sobą to już się nie krępuje bo przecież to jedzenie jedyne maluszka .

2018-05-08 22:26

Wracając do miejsc publicznych gdzie nie ma osobnego pomieszczenia dla matki z dzieckiem problemem jest to, że ludzie się patrzą po prostu. Kiedy w McDonald's widziałam mamę karmiącą to omijałam wzrokiem.

2018-05-08 22:22

W mojej pracy, w łazience przeznaczonej dla mam, na przewijaku nieraz znajdywało się resztki różnych środków narkotuzujacych, dopalacze itp. młodzież sobie stolik znalazła.... Dlatego podejrzewam, że ciężko zadbać o takie miejsca i też nie będzie mnie do nich ciągnęło. Ja też, jeśli mała szarpie się przy piersi, a próba uspokojenia nie działa, to podaję smoka , przytulam i działa. Na siłę się dziecka raczej nie nakarmi. Więcej się powietrza oblyka i dodatkowo nieraz zwróci, co wypije, także szkoda niekiedy zachodu.

2018-05-08 19:41

Pokój matki z dzieckiem to faktycznie tragedia. Ja jeszcze nie spotkałam fajnego ale ja też raczej nie chodzę po galeriach z dziećmi a dokładnie z córką bo z Synem mi się zdarza oczywiście. Zazwyczaj właśnie w tych miejscach śmierdzi i to mnie odstrasza najbardziej bo ja bym nie chciała jeść w takim smrodzie więc i dziecku nie każe. Anna ja pieluszka zasłaniałam tylko pierś jakoś Syna czy córkę nie zasłaniam bo faktycznie pasuje pod nią niezły zaduch (nie polecam też absolutnie chować dziecka w gondoli w sensie chronić przed słońcem i zakrywać pieluszka bo to jest analogiczna sytuacja. Zaduch okropny i ciężko się oddycha. Napewno żadna z nas nie chciałby siedzieć w takiej saunie). Polecam bardziej mówienie ciii. Chociaż u nas nigdy nie byli takiej konieczności bo jak widziałam że syn się kręci chwałam pierś i nie dawałam. Czasami dzieci też tak się zachowują ponieważ chcę im się pić. Złapią pierś wypija kilka łyków i się rozglądają na boki bo zaczyna się ciekawość świata.

2018-05-08 15:37

pieluszka szczególnie latem nie powinno się nagrywać dziecka pod taką pieluszka panuje jeszcze wieksza temperatura niż normalnie więc dzircko czuje się jak w saunie.

2018-05-08 15:26

Anna może właśnie to kwestia zbyt dużego zmęczenia? Dziecko wtedy jest poddenerwowane i drażliwe. A może chodziło mu tylko o picie, a nie jedzenie, bo przecież pierś zaspokaja też pragnienie :) Pieluszką też bym nie nakrywała, ale u na sprawdzało się to "ciii" :)

2018-05-08 15:00

Niestety w większości galerii pokój dla matki z dzieckiem wygląda tragicznie i w dodatku śmierdzi... Choć kiedyś w jakims CH znalazłam pokoik z pieknym i wygodnym fotelem, super przewijakiem, umywalką, ręcznikami papierowymi. Suuuper.. Ale to jeszcze za czasów Karmienia Zuzy :)