Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Karmienie piersią (1178 Wątki)

Karmienie piersią poza domem- jak sobie radzicie?

Data utworzenia : 2018-05-06 13:46 | Ostatni komentarz 2018-08-21 22:27

AgataS1990

8060 Odsłony
422 Komentarze

Witajcie ^_^, Na zewnątrz cieplutko, wiosna w pełni, przed nami lato, więc długa pora , w której możemy spacerować, podróżować, zwiedzać i w różny inny sposób spędzać czas poza domem z naszymi pociechami. Po raz pierwszy rozpoczęłam przygodę z karmieniem piersią i zastanawiam się jak sobie radzicie poza domem? Czy staracie się wracać na czas karmienia? Czy macie jakieś sposoby na dyskretne karmienie w miejscach publicznych? Czy zdarzyło Wam się karmić np. na ławce w parku lub może gdzieś indziej? Czy miały miejsce jakieś nieprzyjemne sytuacje z tym związane? Bardzo jestem ciekawa, bo szczerze mówiąc nie chcę przez cały ciepły okres być przyklejona do fotela czy kanapy jeśli chodzi o KP. Będę wdzięczna za wszelkie pomysły, porady :-)

2018-05-11 00:42

Dla mnie jest to naturalne i oczywiste. Ja jak widzę inne mamy karmiące piersią swoje dzieci to ich nie krytykuję tylko się cieszę. Od razu mi się przypomina jak to ja karmiłam swoją kochaną córeczkę.

2018-05-10 22:07

Jest to słodki widok, masz rację :-) jednak są i tacy, dla których tak nie jest niestety. Ale na szczęście raczej większość podziela nasze poglądy.

2018-05-10 01:36

A czegoma się obawiać. Każdy je. Dorosły i dziecko też potrzebuje zjeść. Fakt dorosły pójdzie do kawiarni, a takie małe dziecko już nie. Zresztą tylko talerz się zmienia. Pierw jest pierś, a później stopniowo są inne rzeczy. Każdy z nas zaczynał przygodę z jedzeniem od piersi i dla mnie jest to normalna rzecz nic obrzydliwego. Jak dla mnie jest to najpiękniejszy widok na świecie. Patrzeć się jak dziecko jest wtulone w mame i sobie słodko je. Dziecko jest takie bezbronne i niewinne.

2018-05-10 01:29

Kasiu a ludzie się nie dziwili, że ciągniesz wózek zamiast pchać? :-) Aneta, to super, że należysz do grona mam, które nie obawiają się karmienia piersią w miejscach publicznych :-)

2018-05-10 01:25

Ja tam na spokojnie karmiłam córkę w miejscach publicznych. Córka jadła na żądanie, a nie o stałych porach. Z tego względu nie wiedziałam o której mam wrócić do domu i mi to jakoś nie przeszkadzało. Wiadomo, że się zasłoniłam ale nie zwracałam uwagi na reakcję ludzi. Interesowało mnie to by córka nie była głodna. Reakcje ludzi przeważnie były pozytywne.

2018-05-10 00:12

Kasia to super :) mój syn z lutego więc dopiero jak było ciepło to w samym body był nawet czapki nie mial bo po co :D

2018-05-09 22:13

Agata nie ściągałam gondoli ale szłam kawałek ciągnąć wózek i wchodziłam w ulicę gdzie nie musiałam tego robić. :) ale znowu przy wiaterku nie otwierała bym siateczki.

2018-05-09 21:04

W sumie racja, mogłabym wpinać gondolę raz tyłem raz przodem do kierunku jazdy, no ale jednak wolę jeszcze mieć ją na oku i jak jest przodem do mnie, czyli tyłem do kierunku jazdy:-) ale będziemy kombinować. Siateczka może przy wiaterku, ale przy bezwietrznej pogodzie to raczej cyrkulacji powietrza nie zapewnia odpowiedniej w wózku.