Pogaduchy (1588 Wątki)
Gdy urodziłam Madzię już wcześniej poinformowałam dalszą rodzinę i znajomych,że te pierwsze dni z córeczką chcemy mięć tylko dla nas. W szpitalu odwiedziły nas tylko babcie. Obok nas leżał dziewczyna do której goście przychodziły całymi grupami dla mnie było to uciążliwe i czasem krępujące.
2020-02-18 22:44
JustaMama też tak mam że lubię z kimś przebywać. Więc w szpitalu chciałam żeby ktoś przy mnie był. Ale nie znajomi albo dalsza rodzina..ktoś bliski. A jak nie było nikogo rozmawiałam przez tel
2020-02-18 07:37
Taki kontakt na żywo na pewno też lepszy jest niż telefon i głośna rozmowa przy innych. Są osoby, które nie wyjdą z towarzystwa na bok albo z sali i na cały głos nieskrępowanie oddają się pogaduszkom... Coś takiego bardzo by mnie też zdenerwowało na sali poporodowej...
2020-02-18 07:20
Może to zależy od kobiety ... ja nienaeidze być sama zwłaszcza gdy nie mogę się czyms zająć tylko leżeć zwyczajnie mi się dłuży nudzi i myśle za dużo i powoduje to moj smutek . Pobyt w szpitalu jest dls mnie straszny i boje się go bsrdzo bo wiem ze złe go znoszę . Jeśli jest coś co sprawi ze będzie lepiej to z tego skorzystam
2020-02-17 22:50
Odwiedziny rodziny i znajomych W szpitalu są wg mnie niepotrzebne. Do mnie przyjeżdżał mąż, dowoził to co było potrzebne dla dziecka i to co ja potrzebowałam. Po porodzie trzeba odpocząć, nabrać sił, dziecko wisi na piersi. Pamietam że wstawałam z łóżka to bielizna kleiła mi się do pościeli bo było tak gorąco, na łóżku podkład.....,pomijam już że zdrowie dziecka najważniejsze a osoby z zewnątrz to jednak potencjalne źródło zakażenia.....pobyt w szpitalu to zdecydowanie nie jest dobry czas na odwiedziny.
2020-02-17 17:03
Ja się czułam bezpieczniej jak ktoś z rodziny siedział przy mnie.
Wiadomo , że mąż z dnia na dzień nie dostanie urlopu w pracy. Pewnie wpadnie na godzinę może dwie po pracy. Trzeba też starsze dziecko ogarnąć.
Po pierwszym porodzie byłam sama na sali bo jakieś pustki były i bardzo sobie to chwaliłam :D
2020-02-17 06:55
Mama małej Majki nie z bliskimi tylko 4kobirty były na sali po porodzie .
ja wole teraz żeby odwiedziła mnie kolezenka niż leżeć sama .
2020-02-17 05:54
My do domu nie chcieliśmy długo nawet, żeby ktoś przychodził, infekcje i te sprawy wiadomo...
2020-02-16 23:31
Ja nie wyobrażam sobie żeby znajomi do szpitala przyszli. Mąż. Mama, teściowa, szwarier. Tyle. Nawet jak wróciłam do.domu to miałam spokój a później dzwonili pytali czy jestem na siłach przyjąć gość zarówno z rodziny osoby jak i znajomi
