Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pogaduchy (1478 Wątki)

Mieszkanie z rodzicami czy budowa domu?

Data utworzenia : 2019-09-10 21:24 | Ostatni komentarz 2019-12-06 20:44

Joanna.Sienkiewicz

3078 Odsłony
160 Komentarze

Dziewczyny,  sytuacja jest taka: zawsze byłam przekonana, że po ślubie zamieszkamy w moim rodzinnym domu  - wyremontujemy pietro nad rodzicami lub kilka pokoi na pietrze z dziadkami. Jednocześnie wiedziałam, że Mąż marzy o budowie własnego domu. Od jakiegoś czasu temat budowy jest między nami coraz częstszy - Mąż mimochodem pokazuje mi projekty domów, jest nawet jeden, który szczególnie podoba się też mi. I muszę przyznać  - coraz częściej o nim marzę,  o życiu w 100% prywatności,  po swojemu, w domu wybudowanym zgodnie z naszymi oczekiwaniami. I teraz nie wiem co dalej - z jednej strony zawsze marzyłam o pozostaniu w domu rodziców,  z drugiej - wiem, że Mąż nie będzie tu tak w 100% szczęśliwy, bo on marzy, żebyśmy mieszkali sami i ja sama, odkąd mamy dziecko, też zaczynam dostrzegać plusy takiego rozwiązania. Czy są tu osoby, które mieszkały z rodzicami / teściami, ale ostatecznie postanowiły się wybudować? Napiszcie czy to była najlepsza decyzja jaką mogliście podjąć? Widzicie jakieś minusy? Jest jeszcze jedna kwestia - mam wyrzuty sumienia, że "zostawię " rodziców samych. Wiem, że to głupie, bo jesteśmy dorośli i mamy prawo podejmować decyzje, poza tym kilka miejscowości od mojego domu mieszka siostra z rodziną. Ale jakoś nie mogę pozbyć się myśli, że będzie im zwyczajnie przykro, bo  do tej pory sama utwierdzałam ich w przekonaniu, że zostaniemy właśnie z nimi w domu. Poradzicie co robić?

Konto usunięte

2019-10-04 08:40

Joanna właśnie najgorzej jak jest jeszcze ktoś, kto ma udziały... Ja też mam problem z ziemią więc wiem co to znaczy :) 

2019-10-03 14:06

Joanna rozumiem Ciebie. Tez najpierw miałam opory budować się w miejscowości jego rodziców. Ale moja teściowa nie narzuca się z wizytami zawsze wcześniej dzwoni czy może przyjechać więc wiem że źle nie będzie hehe a do rodziców aż tak daleko nie będę miała więc albo oni albo ja będziemy mogli do siebie jedzdzic .

A formalności rzeczywiście dużo czasu zabierają bo nikomu się nie spieszy. jest określony czas na załatwienie sprawy to każdy w urzędzie odciąga na ostatnią chwilę 

2019-10-03 13:38

Właśnie z tą sprzedażą nie jest tak prosto - to bardzo duża działką, którą podzieliliśmy na kilka mniejszych, na jednej z nich Mąż chce się budować. Jednak w międzyczasie wyszedł problem z osobą, która ma 10% udziałów - jesteśmy w trakcie przepisywania jej jednej działki, ale generalnie stwarza wiele problemów i o ile my moglibyśmy się wybudować, o tyle nie możemy nic sprzedać, dopóki sprawa się nie rozwiąże. A to mogą być nawet 2 lata. Długo by opowiadać.

W każdym razie - Mąż marzy, żeby budować się w jego rodzinnej miejscowości, ja ani trochę - wolałabym w swojej :) Chciałam, żebyśmy poszli na kompromis i wybudowali się pomiędzy, ale teraz już sama nie wiem. Wiem, że Mąż ma rację co do finansów, ale ja po prostu nie chcę tam się budować.

2019-10-02 18:02

Joanna mieliśmy swoją. I na niej się budujemy.

 

Ale też sprzedajemy działkę. Działka ma ok hektara. Mało zainteresowanych a jak jeden się zgłosił to nie mógł kupić tak dużej działki bo nie jest rolnikiem. Teraz prawo się w tej kwestii się zmieniło k już mogą też kupić tak duże działki osoby nie będące rolnikami ale ten pan uznał że naraize nie kupi bo potrzebuje większej ilości hektarów. Więc jak widać nie jest łatwo sprzedać działkę. Więc często jest tak że dużo czasu musi minąć żeby sprzedać. A jak się sprzeda nie zawsze jest tak że kupimy za tą cenę działkę czasem trzeba dołożyć. Zależy od lokalizacji działki i sprzedawanej i kupowanej. 

 

Więc nam nie się chciało bawić w sprzedawanie tej działki i kupowanej nowej. Budujemy się na tej działce a żeby zdobyć kasę na budowę sprzedajemy inna działkę.

Konto usunięte

2019-10-02 14:49

Joanna to może spróbujcie sprzedać tą działkę i kupcie w miejscu, które wam odpowiada :) teraz działki budowlane są "w cenie" :) 

2019-10-02 14:10

aneczkaa, a tak z ciekawości - kupowaliście działkę czy mieliście swoją? Pytam, bo ja mam dylemat. Mąż ma działkę w swojej rodzinnej miejscowości, problem polega na tym, że ja nie do końca marzę o budowie tam, wolałabym kupić coś pomiędzy moim domem a jego. I nie wiem, z jednej strony wiem, że budowa na jego działce byłaby ogromną oszczędnością, z drugiej - totalnie nie chcę mieszkać w tej konkretnej miejscowości. Nie wiem co robić.

2019-10-02 10:44

To prawda. Przeprawa przez formalności jest długa i wyczerpująca. Joanna życzę szybkiego postępy w formalnościach i pracach 

2019-10-02 09:05

aneczkaa006, zazdroszczę, że już wystartowaliście z budową :) ja żyję nadzieją, że przez zimę załatwimy wszystkie formalności i na wiosnę ruszymy.