Pogaduchy (1478 Wątki)
Mieszkanie z rodzicami czy budowa domu?
Data utworzenia : 2019-09-10 21:24 | Ostatni komentarz 2019-12-06 20:44
Dziewczyny, sytuacja jest taka: zawsze byłam przekonana, że po ślubie zamieszkamy w moim rodzinnym domu - wyremontujemy pietro nad rodzicami lub kilka pokoi na pietrze z dziadkami. Jednocześnie wiedziałam, że Mąż marzy o budowie własnego domu. Od jakiegoś czasu temat budowy jest między nami coraz częstszy - Mąż mimochodem pokazuje mi projekty domów, jest nawet jeden, który szczególnie podoba się też mi. I muszę przyznać - coraz częściej o nim marzę, o życiu w 100% prywatności, po swojemu, w domu wybudowanym zgodnie z naszymi oczekiwaniami. I teraz nie wiem co dalej - z jednej strony zawsze marzyłam o pozostaniu w domu rodziców, z drugiej - wiem, że Mąż nie będzie tu tak w 100% szczęśliwy, bo on marzy, żebyśmy mieszkali sami i ja sama, odkąd mamy dziecko, też zaczynam dostrzegać plusy takiego rozwiązania. Czy są tu osoby, które mieszkały z rodzicami / teściami, ale ostatecznie postanowiły się wybudować? Napiszcie czy to była najlepsza decyzja jaką mogliście podjąć? Widzicie jakieś minusy? Jest jeszcze jedna kwestia - mam wyrzuty sumienia, że "zostawię " rodziców samych. Wiem, że to głupie, bo jesteśmy dorośli i mamy prawo podejmować decyzje, poza tym kilka miejscowości od mojego domu mieszka siostra z rodziną. Ale jakoś nie mogę pozbyć się myśli, że będzie im zwyczajnie przykro, bo do tej pory sama utwierdzałam ich w przekonaniu, że zostaniemy właśnie z nimi w domu. Poradzicie co robić?
2019-12-06 20:44
Pati rozumiem. Warto spełniać swoje marzenia. Więc życzę żeby się udalo
2019-12-06 12:37
Joanna moja siostra też tak zrobiła :)
2019-12-06 10:47
Joanna.Sienkiewicz my tak zrobiliśmy. Wprowadziliśmy się a poddasze było robione między czasie. Nie jestem przekonana do końca czy to takie super rozwiązanie ale macie rację nie ma jak być na swoim.
2019-12-05 09:39
Aneczka tak w bloku mamy swoje mieszkanie własnościowe , ale myślimy o czymś jeszcze za jakiś czas
2019-12-03 13:59
Ewcia, życzę powodzenia - oby udało Wam się spełnić marzenie :)
Pcheła, dzięki za radę. Na szczęście mąż czuwa nad wszystkim i kwestie formalne nie są mu obce. Odkładanie pieniędzy to faktycznie ciężka sprawa. Robimy co możemy, naprawdę wydajemy pieniądze właściwie tylko na to co konieczne, a i tak myśl o tym ile potrzebujemy na budowę jest po prostu koszmarna. My wybraliśmy projekt domu z użytkowym poddaszem, ale parter jest tak rozplanowany, że zdecydowaliśmy, że wprowadzimy się, kiedy zrobimy dół. Poddasze będziemy wykańczać dopiero potem, na spokojnie, zawsze to mniejszy koszt, a jednak będziemy już "na swoim".
2019-11-29 23:34
Pati a teraz gdzie mieszkacie w bloku?
2019-11-28 23:12
Joanna super , nie ma to jak na swoim . :) Gratulacje :)
MNPB mam takie same wrażenie że wykończeniowka jest najgorsza . Nas też pochłonęła finansowo
Pcheła moja koleżanka kupiła tak działkę i właśnie ma narzucony kolor dachu . Trochę jest to chore bo jak ktoś może narzucać nam kolor , kształt nie dość że człowiek ciężko pracuje żeby wybudować się do jeszcze decydują o kolorze .
Nam też marzy się domek i za kilka lat chcemy coś zacząć działać . Ale jeszcze nie wiemy czy kupimy kolejne mieszkanie czy jednak domek . Zobaczymy jak to wyjdzie .
2019-11-27 23:22
Pchela przyjdzie czas i Wam się uda