Konkurs "Tydzień Karmienia Piersią"

Karmienie piersią jest dla mnie czymś wyjątkowym. Korzystam z każdej okazji bycia z moim dzieckiem. Cieszę się każdym momentem, każdym uśmiechem i łzą, ponieważ wiem, że to wszystko to tylko chwila. Wszystko mija tak szybko i zdaję sobie sprawę z tego, że kiedyś zatęsknię za tym małym uśmiechem, za tą malutką łzą bo ona już nigdy więcej nie będzie taka malutka jak dzisiaj. Dzieci tak szybko rosną. Wiem, że karmienie piersią to też pewien okres, krótki czas w moim całym życiu kiedy mogę dać mojemu dziecku coś najlepszego, kiedy mogę być blisko niego. Zdaję sobie sprawę, że kiedyś moje dziecko zdecyduje o tym, że już nie chce piersi, że jest na tyle duże, że nie potrzebuje tej bliskości, że już nigdy więcej nie przystawię mojego dziecka do piersi i nie poczuję tej bliskości. Gdy to piszę, łzy same cisną mi się do oczu. Dlatego chcę korzystać z tego czasu jak najlepiej i jak najdłużej.

Karmienie piersią to przygoda, jazda bez trzymanki, uczuciowy rollercoaster! Pełna łez,  wzruszeń i uśmiechów.  Moja przygoda trwa juz po raz drugi- córka ma już 2.5miesiąca. Początki były trudniejsze niż za pierwszym razem- determinacja pozwoliła by życiodajny płyn wreszcie popłynął wartkim strumieniem.  I.... się zaczęło.  Czy jestem z siebie dumna? No ba. W końcu daję swojemu dziecku wszystko co najlepsze.  Pokarm pełen wartości odżywczych, przeciwciał.  Pokarmu mam ilość ogromną- zamrażarka wygląda jak mleczarnia;D mrożę więc na przyszłość;) córka zdrowo rośnie, jest uśmiechnięta,  a skrzacik w głowie podpowiada mi- Hej, to Twoja zasługa!

Karmię bo chcę dac córce wszystko co najlepsze. 

Ale... też ze względów ekonomicznych;) moje mleko jest za darmo, za modyfikowane miesięcznie musialabym pewnie zaplacic ok. 300zł. A tak mogę kupić coś dzieciom. Trochę trywialne,  ale w czasach, gdy zdrożało wszystko poza pensją takie podejście też ma sens. 

Karmienie piersią rządzi!;)

Jestem obecnie w 36 tygodniu ciąży i mam nadzieje ze będę karmiła córkę jak najdłużej. Pierwsza córkę karmiłam rok, ale na początku nasza droga laktacyjna była bardzo ciężka. Mialam mało pokarmu, poranione brodawki, dziecko nie przybierało na wadze i na dodatek psychicznie to mnie bardzo dołowało. Każdy kazał mi odpuścić i karmic mlekiem modyfikowanym, ale uparłam się ze jestem w stanie rozkrecic laktację i udało się! Oczywiście pomógł mi w tym laktator z lovi prolactis, bardzo dobrze mi służył. Także dziewczyny jeśli na początku macie problemy z laktacja to uwierzcie w siebie, bierzcie w rękę laktatory i działajcie! Przystawianie dziecka później laktator i na prawdę można zdziałać cuda ja dzięki temu karmiłam rok i moge powiedziec ze jestem z siebie dumna bo każdy mówił mi żebym się poddała, a nie dałam za wygrana i udało się! Uwierzcie w siebie ♥️

Dlaczego chciałabym karmić piersią?
Jako mama już jednego Maluszka jestem świadoma tego, że pokarm mamy to najlepsze co może być. Nasze mleko jest najwartościowszym pożywieniem. Pełne witamin i minerałów oraz co najważniejsze..... Pełne bliskości. Jako młoda mama nie wiedziałam, że karmiąc syna piersią tworzę z nim niesamowitą więź. To właśnie dzięki niemu zrozumiałam, że miłość matki jest bezwarunkowa. Nauczyłam go bliskości, delikatności i wspierałam jego rozwój. Teraz będąc w ciąży... ponownie chciałabym jak najdłużej karmić piersią i tworzyć cudowna relację mamy z synem... Również i jemu chce przekazać wszystko co najlepsze i zdrowsze, a w szczególności tą bliskość i ciepło rodzinne.

Karmiąc naturalnym mlekiem dbam prawidłowy rozwój swojego dziecka. 

Karmię, bo to   i   wpływa na

⬇️                            ⬇️

S pokojny sen
A kceptację nowych warunków
M ieszankę potrzebnych witamin
O dporność

Z angażowanie w różnorodne odżywianie
D obre samopoczucie
R ozwój 
O żywienie relacji 
W ięź matki i dziecka 
I dealne dzieciństwo 
E mocje łączące mamę i dziecko

Właśnie na tym mamie zależy najbardziej.  Każda z nas wie, co potrzeba jej maluszkowi. Rodząc dziecko odczuwamy jego potrzeby i czujnie strzeżemy, aby wszytkie były spełnione. Dlatego karmię piersią!

Dlaczego chcę karmić piersią?

Co dzień rano miałam mdłości

Zgagę, refluks i nudności

Tak zaczęła się ta przygoda

Na teście dwie kreski

W sercu radocha

Teraz mija prawie połowa

Od myślenia boli głowa

Od spotkania

Dzielą nas jeszcze tygodnie

Na razie w brzuszku Ci jeszcze wygodnie

Szybko jednak minie ten czas

I zobaczymy się twarzą w twarz

Będziemy spędzać wspólne chwile

I kiedyś ten czas wspomnimy mile

Jak już dorośniesz

Z tatą czekamy na Ciebie

Wszystko czego potrzebujesz

Chcemy dać Ci od siebie

I ja Ci szepnę sekret do uszka:

MLEKO MAMY NAJLEPSZE DLA MALUSZKA!

Da Ci wszystko na długie lata

Byś mógł rosnąć szybko

I być silny jak tata

Wesprze Twój rozwój i zdrowiu pomoże

Bo witamin i minerałów ma morze.

A gdyby się tak zdarzyło

Że kiedyś by mnie przy Tobie nie było

To w sercu przetrwa pamięć momentów:

Nasze karmienie i przytulanie

W ramionach mamy ukołysanie

Plusów ma wiele piersią karmienie

Dla mamy to także duże spełnienie

Warto więc znieść niedogodności

I dać Maluszkowi poczucie bliskości

Karmiąc go tym co najwartościowsze.

Od początku starania się o dziecko wiedziałam, że jak tylko będę miała to szczęście i będę miała pokarm, będę karmiła piersią. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i już 24 grudnia bedę mogła trzymać w objęciach swojego Aniołka, na którego tak niecierpliwie czekamy. Myślę, że każda kobieta (o ile tylko ma taką możliwość) powinna korzystac z daru, którym obdarzyła nas Matka Natura. Karmienie nie tylko spełnia potrzeby fizjologiczne Maluszka, lecz co dla mnie dużo ważniejsze buduje silną i niepowtarzalną więź miedzy Mamą a Maleństwem. 

Od zawsze chciałam karmić pięścią , i wierze ze we wrześniu to mi się uda, bo przez karmienie piersią  jest możliwy kontakt skóra do skory z dzieckiem a do tego mogę dać wszystko co najlepsze dla mojego malucha. Uważam ze mleko mamy to super pomysł na karmienie dziecka.