Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs "Chwile pełne miłości" (zakończony)

Data utworzenia : 2017-10-23 09:51 | Ostatni komentarz 2017-12-18 21:37

Redakcja LOVI

64749 Odsłony
975 Komentarze

Zapraszamy Was do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 20 nowych laktatorów elektrycznych Expert i 100 butelek Medical+. Zadanie konkursowe: Mamy, pokażcie lub opiszcie, jak okazujecie miłość Waszemu maluszkowi, zaś przyszłe Mamy - jak okazujecie czułość swojemu brzuszkowi. Swoje zgłoszenia zamieście w tym wątku. Atrakcyjne nagrody czekają!

2017-10-24 14:53

W tym tygodniu rozpoczynamy 15 tc jeszcze nie wiem kto mieszka w moim brzuszku, mam nadzieję że dowiemy się na jutrzejszej wizycie.od pierwszego uslyszenia bicia serduszka oszalelismy razem z tatusiem na punkcie brzuszka.od początku glaszczemy, masujemy,rozmawiamy do Niego a tatuś całuje.w zasadzie wszystko robimy razem czy coś czytam czy ogladam brzuszek i moje maleństwo stało się najważniejsze i już nie możemy się doczekać az poznamy się na żywo.

2017-10-24 14:53

Najlepszym co można dac dziecku jest miłość! Nasze trzecie dzieciątko powitamy w styczniu. Jak to zazwyczaj bywa dzień jej narodzin jest jeszcze tajemnicą a my juz sie nie możemy doczekac wzięcia córeczki w nasze ramiona. Czeka na nią cała rodzinka a w domu dwóch starszych braci. Każdego dnia głaszcza i całują brzuszek. Robimy duzo zdjęć by uwiecznić te chwile. Duzo śpiewamy i bawimy sie razem by juz w brzuszku poznawała nasze głosy.

2017-10-24 14:52

Miłość do dziecka i okazywanie jej to coś czego nie da się opisać słowami. To coś więcej niż spacery, odkrywanie i pokazywanie świata, gotowanie pysznych posiłków, przewijanie, przebieranie, tulenie, miliony buziaków, zabawy. To coś więcej niż słowa. Miłość jaką okazuje się dzieci to nie tylko słowa, miłość to po prostu bycie przy nim w złych i dobrych chwilach. Taka miłość to poczucie, że dziecko wie, ze zawsze przy nim jesteśmy i będziemy, czuje się bezpieczne i kochane. I to chyba jest najważniejsze w miłości i okazywaniu jej dziecku, przeświadczenie, że dziecko czuje bliskość rodzica, jego bezinteresowną miłość. I chyba tylko tak mogę opisać jak okazuje miłość swojemu maluchowi, po prostu z nim jestem, zawsze i wszędzie, na dobre i na złe :)

2017-10-24 14:48

Moja historia jest bardzo trudna ale toczy się dalej... Mam dwoje cudownych dzieciaczków, córeczkę i synka parka.Można powiedzieć wymarzony układ.To prawda wymarzony.Moja córeczka to już duża dziewczynka, ma 6 latek dlatego razem z mężem stwierdziliśmy że nie chcemy zostawić jej samej bez rodzeństwa i zdecydowaliśmy się na kolejne dziecię. Bardzo szybko zaszłam w ciążę. To był dla mnie bardzo trudny czas,złe samopoczucie doskwierało mi przez całe 9 miesięcy. Ale byłam dzielna, znosiłam wszystko, każdy ból, każdą dolegliwość. Najważniejsze aby dotrzeć do końca i dotarłam. Ostatnimi siłami przygotowywałam wyprawkę dla chłopca bo miał być synek. Nadszedł dzień kiedy chwyciły mnie skurcze.Cieszyłam się że w końcu urodzę i będę mogła normalnie funkcjonować i cieszyć się szczęściem. Poród był straszny,bez znieczulenia,ból nie do wytrzymania.Miałam momenty że traciłam już przytomność ale w końcu nacięto mnie dosyć mocno aby tylko wydobyć dziecko i nagle ulga... Wyszło... Spojrzenie na męża a on zakrywa twarz i okazuje się że maluszek jest cały zwiotczały.Widok przerażający... Nie będę opisywać więcej szczegółów bo serce mi rozdziera ale to był mój najgorszy dzień w życiu. Synek żyje ale niestety dalej jest z nim źle,życie cały czas jest zagrożone ale nauczyłam się z tym żyć i pogodziłam że taka chwila niestety może nastąpić. Nie ma ratunku dla niego, nawet nie ma diagnozy.Genetyka tak namieszała że badania nic nie wykazują. Wszyscy bardzo go kochamy i to jest w tym momencie najważniejsze. Niedawno okazało się że znów jestem w ciąży. Boję się cieszyć bo nie chcę znów przechodzić tego samego. Każdego dnia modlę się by wszystko było dobrze.Moja córka bardzo chce mieć siostrzyczkę,nic narazie jej nie mówimy bo nie chcę jej rozczarować jak coś wyjdzie źle.Jednak za chwilę nie ukryję brzuszka i prawda wyjdzie.Marzę by wszystko było dobrze,aby urodziło się zdrowe dzieciątko które da nam choć trochę szczęścia w tym cierpieniu...

2017-10-24 14:45

Na Ciebie tak niecierpliwie czekaliśmy, Dobrych wiadomości doczekać się nie mogliśmy! Gdy usłyszeliśmy serca Twojego bicie wzruszyliśmy się niesamowicie! Czekamy na każdy mały ruch, patrząc z miłością na nasz rosnący brzuch. Dlatego Nasz kochany Maluszku, odpoczywaj sobie jeszcze w brzuszku. Do Ciebie mówi codziennie Twój Tato Przecież od tak dawna czekaliśmy na to! Na pewno gdy nasz synek się urodzi, Wszystkie niedogodności tatusiowi wynagrodzi. Całowałam brzuszek i czule codziennie głaskałam, Od pierwszych dni Ciebie pokochałam. Choć tylko na USG Ciebie widziałam. Tatuś, rodzinka i ja też jestem gotowa, żeby dobrze się Tobą zaopiekować. Już nie mogę się doczekać aż będziesz w moich ramionach, czuję, że będę wtedy spełniona. Czekamy więc na naszego chłopczyka, który urodzi się pod znakiem wodnika!

2017-10-24 14:43

Moje największe szczęście Marcelinka ! Po 4 latach starań , gdzie każdy lekarz u którego byłam zalamywal ręce twierdząc że nie zajde w ciążę , trafiłam do pani Ginekolog która tak mną pokierowalaa że miesiąc od pierwszej wizyty byłam w ciąży. To największy cud jaki mógł nam się przydazyc. Niestety ciąża nie przebiegała książkowe , pół przelezalam w domku , drugą połowę w szpitalu. Było ciężko ale dla tej kruszynki zrobiłabym wszystko . Teraz ma dwa miesiące , pokazujemy jej najpiękniejsze aspekty naszego życia , dajemy jej wszystko by tylko poczuła ciepło i była kochana . Karmienie u nas tylko piersią. Więc nasze przytulanie nie ma końca , wieczory są tylko dla niej i dla mnie. Czytamy książeczki pokazujemy zabawki , duuzo mówimy na co nam odpowiada . Chodźmy na spacerki które jeszcze w całości przesypia . :) ❤

2017-10-24 14:40

O cud w moim brzuchu staraliśmy się bardzo długo. Już tracilismy nadzieję, niedrozne, jajowody, problem z owulacja.. I w momencie gdy miałam się poddać udało się. Z początku w to nie wierzyłam, trzymałam wieczorami dłonie na brzuchu i pytałam - jest tam ktoś? Czas leci strasznie szybko, już 2 trymestr a miłość dla brzuszka rośnie z dnia na dzień. Wszystko przestało się liczyć, tylko dobro malucha. Wcześniej nie jadłam warzyw, teraz robię co mogę by dostarczać mojemu maleństwu wszystkich witamin. Wieczorami przed snem, mąż kładzie się koło nas, cmoka brzuch i opowiada swój dzień. Gdy pojawia się jakiś problem, kładę się i mówię do mojego maleństwa że wszystko w porządku, że nic złego się nie dzieje. Nie wierzę że ta miłość może jeszcze wzrosnąc, ale już się nie mogę doczekać aż wezmę maleństwo w ramiona!

2017-10-24 14:31

Jestem w 31 tygodniu ciąży. Czekamy na synka. Od początku ciąży dbalismy o to aby nasz maluszek zdrowo się rozwijał. Jemy same zdrowe i dobre rzeczy. Chodzimy na spacerki. Codziennie rano witamy się z mężem z dzidzią i opowiadamy jak mija dzień, co robimy i jak bardzo kochamy i czekamy☺ smarujemy brzuszek oliwkami i kremikami. Mąż całuje brzuszek i rozmawia z synusiem. Tulimy się aby synuś czuł naszą miłość. Od pewnego czasu czytamy książeczki I słuchamy muzyki....Synuś lubi wesołe rytmy i skacze sobie radośnie w brzuszku