Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Zadbana mama, czy mamuśka w wyciągniętym swetrze?

Data utworzenia : 2013-06-25 23:21 | Ostatni komentarz 2018-01-15 08:16

K.Filarowska

53224 Odsłony
971 Komentarze

Całą ciążę powtarzałam sobie, że będę super zadbaną, ładną, młodą mamą, że nie zrezygnuję z delikatnego makijażu, braku odrostów, pomalowanych paznokci u stóp.. Mówiłam sobie, że nawet jak będę siedziała w domu to uczeszę włosy, wydepiluję nogi, zadbam o gładkie pięty, wygodny ale przyzwoity strój. Powiem szczerze, że generalnie to tak jest, ale jednak nie zawsze, czasem miewam dni, że upnę włosy żeby nie denerwowały, szybki prysznic, ubiorę coś wygodnego i mam to gdzieś :) A jak jest z Wami?

2014-07-18 16:08

he he fajne te wasze przygody ale powiem wam że nie zawsze wszystko zależy od nas.... ja naprzykład mieszkam w dużej wsi, ucywilizowana ale każdy każdego zna lub kojaży :) i powiem szczerze że muszę się trochę dostosowywać z ubiorem do tego jak ludzie chcieliby mnie widzieć... jak kiedyś ubralam jeansy i śliczne buty na koturnie i maszerowałam z wózkiem po ulicy to ludzie prawie zjedli mnie wzrokiem że dziecko ma i jeszcze by wyglądać chciała. Od tamtej pory staram się ubierać ładnie i w moim stylu ale już zawsze w płaskich butach :P..... zazdrosze wam dziewczyny z miasta że u was pewnie mają ludzie gdzieś jak jesteście ubrane .... :) :)

2014-07-17 08:07

Jestem zdecydowanie za zadbaną mamą i myślę że samo zostanie mamą do tego zobowiązuje. Ja staram się o siebie dbać i mam nadzieję, że po porodzie nie wyjdę z wprawy.

2014-07-15 20:21

Hm napiszę tak: zadbana mama ale nie za wszelką cenę. Wolę spędzić czas z dzieckiem niż siedziec przed lustrem. Po domu chodzę w wygodnych ubraniach- dres i koszulka, których nie będzie mi szkoda gdy córka zechce pobrudzić mamę:) jednak wychodząc gdzieś, staram się być właśnie zadbaną mamą (oczywiście w miarę możliwości) . Dla swoich maluszków i tak jesteśmy najpiękniejsze. ;)

2014-07-15 15:31

Ja tez dbam o siebie:) Chociaz rano jesli moge to lubie pochodzic dluzej w pizamie:) Ale jestem zawse delikatnie umalowana gdy wychodze, ubrana w ladne czyste ciuchy, wlosy umyte i uczesane. Chodze regularnie do fryzjera i kosmetyczki, chodze na rower. Mam swoje gorsze dni ale mimo wszystko trzeba sie jakos trzymac w ryzach, chce zeby moje dzieci mialy ladna mame a nie jakiegos lumpa:)

2014-06-12 13:37

Kobieta powinna być zadbana, zarówno przed, w trakcie, jak i po ciąży ;-) wiadomo, że po ciąży poświęca się w większości czas dziecku i nie ma się za bardzo siły żeby o siebie zadbać, ale jednak powinno się dbać o wygląd- można poprosić męża żeby zaopiekował się przez np. 1,5 godzinki dzieckiem i wtedy mama powinna zrobić coś dla siebie :-) raz na jakiś czas wyjść do fryzjera / kosmetyczki, kupić jakiś fajny ciuch- od razu samopoczucie się poprawia :-) i ma się dzięki temu jeszcze więcej energii do działania :-)

2014-04-27 19:23

raczej ze zadbana... dlaczego kobieta po ciazy ma wygladac jak "lump" ... umalowanie sie dobry ciuch i odrazu lepiej sie czujemy ze soba ;) to ze jestesmy mamuskami nie znaczy ze mamy byc nie atrakcyjne ;)

2014-04-25 13:14

Wszystko zależy od dnia kochana :) Czasem jestem tak zorganizowana, że mam czas i na makijaż i na umycie i wymodelowanie włosów i ubranie się elegancko na spacer. A czasem po prostu wiążę kucyka i ubieram trampki i mam gdzies czy komuś się to podoba czy nie skoro ja jestem szczęśliwa :) Najważniejsze aby właśnie być w zgodzie ze sobą i cieszyć się maluszkiem - bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko :)

2014-04-16 23:45

Właśnie oto chodzi, że wejść jej weszła, jak to w ciąży zazwyczaj jest ciężej założyć, ale zdjąć nie mogła. Nie wiem po prostu ja tez się z niej śmiałam, że takie co zrobiła. Ja dziś nareszcie trafiłam do raju... Obeszłam całą galerie i nic nie kupiłam, wszystkie butiki i tez nic nie kupiłam, a w odwiedzinach u rodziców poszłam na cośrodowy ryneczek i tam na jednym stoisku raj sukienek i na dodatek w takich cenach, że kupiłam sobie aż 2 i jeszcze bluzkę. Miałam wziąć więcej nawet, ale pomyślałam przecież się nie najem tych ciuchów. Pamiętam, że w ciąży też u tego pana kupiłam sobie kilka sukienek (niby nie ciążowych, ale pasujących na mnie i materiał jest naprawdę dobrej jakości).I wiecie co wcale nie czuję się gorsza, że nie kupiłam drogich ciuchów, a za całość dałam 65 z. Bo będę wyglądac dobrze, a za mniej;) Jeszcze tylko buty i fryzjer by mi się przydały i wreszcie może wyglądałabym jak kobieta ;) Oczywiście przesadzam, ale czułabym się na pewno lepiej z nowa para szpilek, już machnę ręką na włosy, bo wystarczy upiąć ładnie i będzie ok. Jak jutro będzie wreszcie pogoda to się wybiorę do reala i przy okazji zalicze drogerie po krem i poszukam jakiś buciaków. A że oszczędziłam na ciuchach to może buty tez przejda bez echa u mojego męża (Mąż jak mój tata twierdzi, ze ja sama mam sklep obuwniczy w domu)