Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Zadbana mama, czy mamuśka w wyciągniętym swetrze?

Data utworzenia : 2013-06-25 23:21 | Ostatni komentarz 2018-01-15 08:16

K.Filarowska

53204 Odsłony
971 Komentarze

Całą ciążę powtarzałam sobie, że będę super zadbaną, ładną, młodą mamą, że nie zrezygnuję z delikatnego makijażu, braku odrostów, pomalowanych paznokci u stóp.. Mówiłam sobie, że nawet jak będę siedziała w domu to uczeszę włosy, wydepiluję nogi, zadbam o gładkie pięty, wygodny ale przyzwoity strój. Powiem szczerze, że generalnie to tak jest, ale jednak nie zawsze, czasem miewam dni, że upnę włosy żeby nie denerwowały, szybki prysznic, ubiorę coś wygodnego i mam to gdzieś :) A jak jest z Wami?

2013-06-26 15:52

Trzeba dbać o siebie w każdym czasie, bo mama to już gorsza? Nie ma takiej opcji :)

2013-06-26 12:03

Nigdy nie ubierałam się zbyt elegancko obcasy zakładałam rzadko wówczas, gdy natrafiała sie okazja, ale nei ubierałam się teżjak kopciuch. Tóż przed zajściem w ciąże chciałam zmienic swój styl i zaczełam ubierać coraz częściej obcasy i eleganckie ciuszki ;) Chciałam sie zmienić po 30 aby wygladać bardziej jak kobieta, długo to jednak nie trwało ;) po 2 miesiacach okazało się ze jestem w ciązy ;) po porodzie ubieram się wygodnie rybaczki jakiś t shirt i fruu na piaskownice;) nie wyobrażam sobie przesiadywania w niej w szpilkach czy obcasach;) Moja mała jest żywym dzieckiem i muszę czuć się wygodnie. Kilka lat temu nie wyobrażałam sobie wyjść z domu bez makijażu, teraz robię to na specjalne okazję, imieniny świeta czy ważniejsze wyjścia z domu, do fryzjera chodze okazjonalnie wychodze z założenia że jeśli spinam włosy w kucyka dla wygody to nie przeszkadza mi długość włosów;) teraz mam akurat krótkie ;) Ogólnie chyba nie jest źle skoro jeszcze usmiechają sie do mnie mężczyźni;)

2013-06-26 11:13

Ja również, jeszcze nawet przed zajściem w ciążę, mówiłam sobie, że w ciąży i po porodzie będę się starała wyglądać modnie i fajnie, no i nie zapuścić się. Być taką modną cool mamuśką :) A jak jest teraz? No ok, kiedy gdzieś idę, nawet na spacer, robię lekki makijaż i staram się nie wyglądać jak lump, dla własnego lepszego samopoczucia. Za to w domu ubieram się po prostu wygodnie, więc przyznaję, zdarza się, że są to wyciągnięte spodnie dresowe. Ale szczerze mówiąc, nie widzę w tym nic złego. Po pierwsze, nie będzie mi żal, kiedy takie ubranie poplami się jakąś substancją ;) Po drugie, w domu mam się czuć swobodnie. Zawsze bawiły mnie filmy, w których pokazywano "zwykłe panie domu", które po domu chodzą na codzień w szpilkach i obcisłej mini. I trochę żal by mi było takich kobiet - bo jak strasznie musi im być niewygodnie! :) Jeśli zaś chodzi o ogólne dbanie o siebie to staram się, ale przyznaję, że przy dziecku naprawdę ciężko znaleźć chwilkę dla siebie i zdarza mi się czasem pochodzić z odrostami czy lekko zarośniętymi brwiami ;) Na szczęście nie aż tak często :)