Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Zadbana mama, czy mamuśka w wyciągniętym swetrze?

Data utworzenia : 2013-06-25 23:21 | Ostatni komentarz 2018-01-15 08:16

K.Filarowska

53228 Odsłony
971 Komentarze

Całą ciążę powtarzałam sobie, że będę super zadbaną, ładną, młodą mamą, że nie zrezygnuję z delikatnego makijażu, braku odrostów, pomalowanych paznokci u stóp.. Mówiłam sobie, że nawet jak będę siedziała w domu to uczeszę włosy, wydepiluję nogi, zadbam o gładkie pięty, wygodny ale przyzwoity strój. Powiem szczerze, że generalnie to tak jest, ale jednak nie zawsze, czasem miewam dni, że upnę włosy żeby nie denerwowały, szybki prysznic, ubiorę coś wygodnego i mam to gdzieś :) A jak jest z Wami?

2015-02-14 13:31

Ulka u Mnie odwrotnie- W pracy nie mogłam być ani pomalowana, ani mieć ekstrawagancki fryz, ani pomalowanych paznokci :) Więc teraz w ciaży sobie majstruję przy sobie :) Wcześniej nie miałam na to czasu :D korzystam w ciąży ile mogę.. :) No dziewczyny mówiły, że raczej na porodówce żeli mieć nie mogły :) I Ściągały(Ała) . Ale ja jak robię dziś, to do maja pewnie mi już odlecą :)) I Będzie po kłopocie :) problemu z tym nie będę miała, a poza tym nie ja je sobie funduję a mój mąż :) Więc czym bardziej się nie przejmuję :) :D Agusia- No widzisz:) jedni mogą mieć, drudzy zaź nie ;) Pewnie chodzi to, żeby tam nigdzie nic nie odpyrskło i nie wdało sie potem do zakażenia:)

2015-02-13 23:05

Ja miałam pomalowane paznokcie to jak się przyjmowałam na oddział to kazali mi zmyć,tylko może dlatego że miałam cc ale moja bratowa też miała pomalowane na cc i nie musiała zmywać,wydaje mi się że to wszystko zależy od szpitala i personelu.Zdecydowanie zadbana mama ! :) Ja mam dłuższe paznokcie to każdy się dziwi że mi się nie łamią po ciąży i kamieniu.Ja sama się dziwie ;) Fajnie jak kobieta dba o siebie.włosy,paznokcie,skóra,ubrania.To że zostało się mama to nie znaczy żeby już o siebie nie dbać,każda kobieta powinna wygladac pięknie.Rozumiem że nie każda ma czas na to,cud już nie mówię żeby chodzic do kosmetyczki czy fryzjera ale w domu to robić,i przed jakieś wyjściem.

2015-02-13 21:17

Hmm..ja też ubolewam nad faktem, że czasu na zabiegi upiększające mam coraz mniej. Choć raz w tygodniu znajduję czas na zrobienie maseczki, lubię mieć pomalowane paznokcie u dłoni, lecz to tylko pomalowanie o zadbanie o nie w jakimś większym wymiarze już znacznie ciężej..o stopach nie wspominając. Choć w przypadku stóp muszę się zmobilizować, gdyż na pillatesie na który chodzę dość często ćwiczy się na boso, lecz nie ja która musi mieć stópki. Z podziwem patrzę na zadbane stopy koleżanek. Odnośnie ubioru od zawsze lubiłam sukienki, teraz noszę je znacznie rzadziej, najczęściej wybieram coś wygodnego bym mogła w każdej chwili nakarmić córkę. Jedyne nad czym tak najbardziej ubolewam to włosy, których nie jestem w stanie ujarzmić. Jeszcze przed ciążą były moim atutem, a teraz są wręcz zmorą..suche, zniszczone, wypadające najczęściej związane w kitkę. A makijaż to zazwyczaj ograniczam się do tuszu do rzęs, różu na policzki i czerwonej pomadki to tak dla lepszego samopoczucia :)

2015-02-13 21:09

Bezpieczniej jest do porodu jednak nie mieć pomalowanych paznokci, jeżeli będzie nie daj Boże działo się coś złego, łatwo sprawdzić sinienie na paznokciach

2015-02-13 20:58

joanna - musisz zdjąć do porodu? Ja rodziłam w hybrydach :P eh potem jak mi zeszły nie miałam czasu zrobić nowych :( a już pół roku minęło od porodu. W domu chodzę normalnie i nie maluję się, ale jak trzeba wyjść gdzieś to już się umaluję, jakoś ubiorę. Jak idę z dziećmi to ubieram płaskie buty i kurtkę taką snowboardową. a jak idę sama czy do pracy to już ubieram buty na wysokim obcasie i płaszcz. Warto mieć gdzie wyjść, żeby być zmuszoną do zrobienia makijażu, ubrania czegoś bardziej eleganckiego.

2015-02-13 20:13

Asia Ty to na razie zadbana kobieta w ciąży jesteś :) Ja jak poszłam na zwolnienie w ciąży to sobie trochę pofolgowałam, odpuściłam robienie paznokci, codzienny makijaż i obcisłe ciuchy, ale to wynikało z tego, że w pracy zawsze musiałam "jakoś" wyglądać. Ale po porodzie znowu chciałam się poczuć atrakcyjna, więc spięłam się w sobie - dla własnego dobrego samopoczucia i choćby nie wiem co się działo, to zawsze muszę mieć lekki makijaż, nawet w domu ograniczam dresy. Jedyne czego nie wymagam od swojego wyglądu teraz to chodzenie w szpilkach.

2015-02-13 18:43

Pewnie, że zadbana mama ! :) Jutro robię paznokcie żelowe :) Oczywiście muszę je zdjąć do porodu, ale jeszcze trochę w nich pochodzę:) Zapuszczam włosy, zwracam uwagę na to w co sie ubieram wychodząc do ludzi:) Włosów nie farbuję, więc ztym problemów nie mam tzn z odrostami :) mam więcej czasu na maseczki naturlane na twarz. :) Tak zdecydowanie zadbana mama! :)

2015-01-04 14:53

U mnie ostatnio trochę z tym lepiej mała SPI trochę dłużej niż zazwyczaj ale co za tym idzie później się kładzie wiec ja rano zawsze wstaje troszkę wczesniej niż ona i się trochę ogarniam dodatkowym plusem jest to ze Moj M jest w domu to mam to nie dość ze dla kogo robić to na dodatek on mi troche zawsze malej przy pilnuje