Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

Mamy przygotowania do Świąt - bez nerwów

Data utworzenia : 2014-12-02 19:30 | Ostatni komentarz 2018-01-23 23:22

Redakcja LOVI

8085 Odsłony
62 Komentarze

Od kiedy Wasza rodzina powiększyła się, marzysz o świętach idealnych. Stąd tylko krok do popadnięcia w przedświąteczny obłęd kupowania, pucowania, szorowania i pichcenia. Doradzamy, co zrobić, żeby ten niezwykły czas był udany oraz żebyś Ty nie zasnęła ze zmęczenia przed nadejściem pierwszej gwiazdki.

2015-11-14 08:54

ojej to straszna sytuacja :/ nie zazdroszczę. Może w tym roku będzie o wiele lepiej

2015-11-13 22:32

Święta w tamtym roku to był jakiś niewypał - przynajmniej Wigilia... Nie było czuć magii Świąt. Mój brat jest bardzo zazdrosny o mojego syna... Tak dorosły facet zazdrosny o malutkie dziecko, niestety. Więc było po prostu nieprzyjemnie. Za to pierwszy dzień Świąt spędzony u rodziny męża był super! :)

2015-11-03 14:52

My mieszkamy sami natomiast święta spędzamy zawsze z moja ciocia ktora mieszka sama i na nasze nieszczęście jest starą panną więc nie zawsze jest kolorowo

2015-11-03 11:23

Pierwsze nasze wspolne swieta byly dobrze organizacyjnie zaplanowane, ale mala akurat przechodzila skok rozwojowy:) wiec i tak skonczylo sie sporym zamieszaniem;p

2015-01-01 20:21

Amnka,czyli przygotowania do świąt u nas chyba wyglądają podobnie :) Prezenty kupujemy wcześniej i je pakujemy,leżą i czekają na podłożenie pod choinkę :) Dania te,co można przygotować wcześniej robimy je wczesniej :)

2014-12-30 11:09

Ja również mieszkam z mamą i zawsze się dzielimy obowiązkami, oczywiście też rodzina z którą spotykamy się na wigilię też coś przynosi, każdy ma jakiś obowiązek. Pewne rzeczy można wykonać już tydzień wcześniej jeśli chodzi o jedzenia, prezenty zawsze staram się kupić na początku grudnia aby później nie biegać w nerwach. Super artykuł!

2014-12-27 20:09

Mieszkamy z rodzicami,więc z mamą robiłyśmy po trochę,codziennie coś,żeby wszystkiego nie zostawiać na ostatnią chwilę. Dodatkowo mąż miał już wolne parę dni przed świętami,więc on spędzał czas z mała,a my zajmowałyśmy się przygotowaniami.

2014-12-20 10:48

Najważniejsze, aby była rodzinna atmosfera. Wiadomo, ze mając małe dziecko nie przygotujemy już takich swiąt jak wcześniej i wiele rzeczy nie będzie zrobionych, ale dla mnie to nie jest ważne. Czekam z utęsknieniem jak pierwsze raz ubierzemy w trójkę choinkę. Nie ważne na jaki kolor i jakie ozdoby tak powiesimy. najważniejsze, ze będzie z nami synek. Synek bacznie już obserwuje co się wkoło niego dzieje, więc to będą piękne chwile. Szczególiki ważne są tylko dla nas, ale inni nie zauważą tego więc nie ma się co nimi aż tak przejmować.