Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Jak schudnąć po ciąży

Data utworzenia : 2013-06-08 21:27 | Ostatni komentarz 2020-03-29 10:26

Redakcja LOVI

24928 Odsłony
263 Komentarze

Niedawno urodziłaś. Patrzysz na siebie w lustrze i widzisz wałeczki tłuszczu na biodrach, luźne mięśnie brzucha, rozstępy. To naturalne - dziewięć miesięcy ciąży zmienia ciało kobiety. No tak, ale to nie zmienia faktu, że nie podoba Ci się to, co widzisz, i nie pociesza Cię myśl, że nie Ty jedna. Chcesz to zmienić, zadbać o swoje ciało, dojść do wagi sprzed ciąży? Podpowiemy Ci, jak w prosty i niezbyt forsowny sposób schudnąć po ciąży.

2015-11-17 19:01

Magicznypazur dziękuję za kilka wskazówek na pewno się przydadzą a jeśli chodzi o dietę to ostatnio ćwicząc przez trzy tygodnie schudłam 5 kg i dodam że nie stosowalam żadnej diety jadłam jak dotychczas tylko starałam się pilnować żeby nie jeść po 18

2015-11-16 22:13

0202oliwcia powiem Ci, że najważniejsza jest motywacja. A żeby się zmotywować to trzeba się zmusić. Najgorszy jest pierwszy tydzień. Później już idzie z górki. I najważniejsza jest dieta - żeby osiągnąć sukces to 70% dieta, a 30%. najlepiej jest wyliczyć sobie zapotrzebowanie kaloryczne i jeśli np wyliczymy, że jest nam potrzebne 2000 tys kalorii, to ucinamy 400 i w ten sposób chudniemy. A co do diety to nie taka, że wiesz będziesz odchudzać się przez 3 miesiące i później wrócisz do starych nawyków żywieniowych, bo to nic nie da. Zdrowe nawyki żywieniowe trzeba zmienić na stałe, by nie osiągnąć efektu yoyo. Dieta ma być zdrowa, tzn wyeliminowanie wszelkich fastfoodów, słodyczy, smażonych w głębokim tłuszczu potraw, białego pieczywa, mąki, majonezu etc i zastąpienie tego potrawami gotowanymi, przyrządzanymi na parze lub w piekarniku. Do tego regularność jest bardzo ważna - 5 posiłków dziennie co 3 godziny, aby wyeliminować uczucie głodu i woda... Nie można zapomnieć o wodzie - minimum 1,5 l dziennie, a najlepiej by było to około 2 litrów. Przy redukcji masy ciała ważny jest ruch. Najlepsze są ćwiczenia cardio - bieganie, pływanie czy ćwiczenia np na youtube. Dla początkujących polecam Mel B, a później FitnessBlender. Ale każdy ruch jest ważny, czy to orbitrek, czy rowerek czy stepper, ważne jest żeby się ruszać. Jeśli masz jakieś pytania to chętnie doradzę, bo mogłam coś pominąć :)

2015-11-16 15:06

Dziękuje Lenka chyba tak zrobię ale dla męża to nie wiem czy tak do końca chce po jego ostatniej wpadce :-) Postaram się zrobić to dla siebie i dla córeczki

2015-11-15 18:04

Potrzebna jest motywacja sylwia pomysl sobie ze robisz to dla meza i dla swojej corki masz doswiadczenie z cwiczemiami z chodakowska to do nich wroc. Trzymam kciuki zeby ci sie udalo.

2015-11-15 16:56

Magicznypazur zaraź mnie trochę swoją determinacją co albo po prostu kopnij mnie w cztery litery żebym się wzięła wreszcie za siebie swojego czasu cwiczyłam codziennie z chodakowska przez trzy tygodnie -5kg w dół później brak czasu i chyba chęci sprawił że przestałam ćwiczyć i co waga znowu w górę mam 160cm i waże 68kg porażka jak dla mnie ale co nie robie nic z tym a czemu chyba nie mam motywacji niestety ostatnio wypatrzyłam sobie sukienkę dla mnie piekna i z przyjemnością bym sobie taką kupiła ale po co jak wyglądała bym w niej jak słoń :-(

2015-11-14 20:35

Dziękuję AmiAga! :)

2015-11-13 22:29

Nie magiczna Ty kobieto :))) historia z tym paznokciem i twoją determinacją zaparła mi dech w piersiach. Kurczę jaka walka pozytywnie i waga już nie jest tak duża :))) ale każdy czuje się w swoim ciele najlepiej jak osiągnie swój cel :) To ja w swoich oczach tez się czułam strasznie z tymi kg ciąxowymi 162/66.5 kg koniec ciąży i dla mnie to był dramat :((( Na pewno Ci się uda z tą 5 z przodu :)) Ja zawsze marzyłam o 4 i w sumie ja mam :) Magicznypazur basen dużo daj ja chodzę z małą od jakiegoś czasu i właśnie to też przyczyniło się do -1.5 kg nieświadomie ;)))) Życzę Ci wytrwałości naprawdę dasz radę w końcu już nie dużo brakuje a tyle masz za sobą :D

2015-11-13 22:15

Przedstawię Wam moją walkę z nadwagą pociążową.Ale zastrzegam, że będzie to dłuuugaaa historia. ch W ciąży przytyłam 23 kg. Ogromnie dużo, szczególnie, że jestem niska - 163 cm wzrostu. Do porodu moja waga pokazywała 86 kg, więc sobie wyobrazcie jak musiałam wyglądać. Nazywałam siebie potworem, płakałam mężowi. Rozstępów mam mnóstwo - na udach, piersiach, brzuchu i nawet na łydkach. Ale cóż. Powiedziałam, że po porodzie się wezmę za siebie. Kiedy urodziłam i chwilę odczekałam z emocjami, ze zmianami w życiu, weszłam na wagę - pokazała - 77 kg.. Mówię nieee, nie będętak wyglądać i jak tylko dojdę do siebie tak na 100% to zacznę ćwiczyć. 5 tygodni po porodzie byliśmy z mężem na weselu jego siostry. Z racji tego, że po porodzie spuchły mi stopy, tańczyłam w za ciasnych butach, zamiast tańczyć na boso głupia. zaczęłam ćwiczyć 2,5 miesiąca po porodzie, ale bolały mnie paznokcie, a raczej palce... Wybrałam się do lekarza, na tydzień przepisane anytbiotyki. Nic to nie dało. Ćwiczyłam dalej mimo bólu. Za tydzień poszłam z znowu i dostałam skierowanie do chirurga. Poszłam 2 dni później i niestety zerwanie paznokcia.(Mimo że bolały mnie palce u obu stóp) Byłam wtedy 3,5 miesiąca po porodzie i musiałam odstawić ćwiczenia, dopóki paznokieć nie odrósł całkowicie. Schudłam przez miesiąc 2 kilo, więc waga nadal była okropna. Została mi tylko zdrowa dieta. Ogólem zerwanie paznokcia za bardzo mi nic nie dało, musiałam mieć roznego rodzaje zabiegi robione, ktore na chwile przynosilu ulge, więc zaczęłam w maju z wagą 69 kg(z 75 do 69 schudlam bez cwiczen) znowu ćwiczyć, glównie fitness, by za 1,5 miesiąca przejść zabieg plastyki wałów okołopaznokciowych, więc pózniej na 3 tygodnie znowu miałam "spokój"... W lipcu zaczęłam biegać. Więc łącznie przez ten czas schudłam 7,5 kg. Moja waga wskazywała najmniej 62,5 kg, ale później synek zaczął się buntować, a biegałam wieczorami, więc bieganie odpadło, a na inne treningi nie miałam ochoty i przez 2 ,5 miesiąca przytyłam 4 kg... Ale od połowy października zaczęłam i dalej trwam przy ćwiczeniach - ćwiczę głównie na orbitreku i przez 4 tygodnie będę pływać(tydzień już zleciał) i członkowie rodziny już zauważają zmianę :) Moja obecna waga to 63 kg, walczę o 5 z przodu :) Mam nadzieję, że Was mocno nie zanudziłam :D