Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Czy umiesz sobie odpuścić i żyć na luzie??

Data utworzenia : 2019-08-31 23:59 | Ostatni komentarz 2019-11-21 23:39

Ewcia88

4484 Odsłony
184 Komentarze

Forum to taka mała rodzina i chciałabym byście w tym wątku podzieliły się swoimi przeżyciami....widzę po sobie,  że za dużo sprzątam, za mocno dbam o czystość,  wszystko Wyprasowane ułożone w kostkę, okna myje co parę dni bo brudne kluja mnie w oczy...lubię jak wszystko jest na czas,  pod kant itd itp....z tym ze potem wszyscy idą spać A ja dalej nie wyrobiona,  są dni że właśnie sobie odpuszczam, jestem tylko dla dzieci, na luzie ....prace mam jaka mam  - nie zarabiam kroci ale lubię co robię...A więc za pieniędzmi nie gnamy....A jak jest u  was ?? Ciągły bieg??

Złote rady bliskich to;

-włącz męża w domowe obowiązki

-daj sobie prawo do odczpoczynku

-Akcepruj to, co Cię spotyka.

-znajduj czas tylko dla siebie .

  • -Nie bądź we wszystkim idealna...

 

  • Czasem się do nich dostosowuje A czasem nie.....hm....za dużo jest techniki nowoczesnej,  każdy teraz wszędzie tylko autem i w komórce cały dzień....

2019-11-13 16:06

Ja nie potrafię tak zaplanować serio dla nas problemem jest wymyślić jeden obiad a co dopiero 7. Dodatkowo planuje obiad pod swój dzień tzn wiem kiedy wychodzę i mam mało czasu o musi być coś na szybko a kiedy jestem w domu. Oczywiście zależy ti też od mojego samopoczucie a ani tego ano niektórych wyjść nie jestem w stanie zaplanować tydz wcześniej. 

Kiedyś tak próbowałam ale u nad ti się nue sprawdzali nie dość że byls kłótnia i i tak nie wymyśliłam 7a nawet jak było na kilka dni to w trakcie tyg i tak się zmieniało 

2019-11-13 15:01

Planowanie to bardzo fajna sprawa, też kiedyś mialam taki okres i rzeczywiście oszczednosc czasu i kasy. Muszę do tego wrócić... być może też w Nowym Roku bede miała takie postanowienie. 

2019-11-13 13:45

Justa, mam tak samo, nie lubię gotować, choć bardzo bym chciała. Zazdroszczę ludziom, którzy gotują z pasji.

 

Joanna, robiłam tak samo przez jakiś czas i to jest świetne. Oszczędzałam nie tylko czas i kasę, ale i nerwy na zastanawianiu się co będziemy jeść. Mam zamiar wrócić do tego w 2020, takie postanowienie noworoczne :p o tak będę powoli rozszerzać dietę córce i będę musiała się choć na chwilę w tej kuchni pojawić, a jak już i tak się zbiore to będzie łatwiej ;) 

2019-11-12 21:17

U mnie mąż rzadko je w domu więc dla niego rzadziej gotuje. A dla siebie gotuje razem to co dla córeczki. Więc jest mi łatwiej

2019-11-12 19:55

JustaMama, ja w jeden dzień w tygodniu, zwykle w piątek, siadam wieczorem i piszę plan posiłków na kolejny tydzień, łącznie z posiłkami dla Męża do pracy - rozpisuję każdy dzień. Odkąd tak zaczęłam robić, to widzę, że oszczędzam bardzo dużo czasu każdego dnia, bo nie muszę myśleć i szukać inspiracji na obiad i inne posiłki - wszystko mam wcześniej zaplanowane. Na tej podstawie można też zrobić listę zakupów i większość produktów kupić w weekend, z pomocą partnera, żeby nie musieć chodzić codziennie na duże zakupy. Na bieżąco trzeba się tylko zaopatrzyć w pieczywo, warzywa, owoce.

Na początku takie planowanie zajmowało mi około 2h, ale teraz, kiedy doszłam do wprawy, to idzie znacznie szybciej, zwłaszcza że zachowuję listy z harmonogramem posiłków i przeplatam te, które już robiłam. Mam też sprawdzone blogi kulinarne. Dopiero po takiej organizacji poczułam, że moje życie nie kręci się tylko wokół kuchni, choć ja akurat uwielbiam gotować. Jednak trzeba czasem takiego planowania, żeby móc zaoszczędzić czas, który tracimy w dużych ilościach na zastanawianie się co tym razem ugotujemy i na kolejne wyjścia do sklepu.

2019-11-12 17:50

Nie wiem jsk wy to robicie. Tzn ja też gotuję bo uważam że muszę ale nie znoszę tego i ogólnie mam wrażenie że moje życie toczy się wokół gotowania.... Jeszcze teraz kiedy jestem w domu to trochę lepiej ale też żeby coś zaplanować yo wiecznie trzeba ten obiad wplesc. Ale jak pracowałam to tylko praca o gotowanie 

2019-11-12 16:30

Aneta obiad dwudniowy jest dobrym rozwiązaniem. Współczuję to nie masz lekko mój tato jest sparaliżowany czterokończynowo od 12 lat po wypadku i wszystko trzeba koło niego robić

2019-11-12 15:30

U mnie obiad zawsze dwudniowy. Tak wynioslam z domu i tak robię.