Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (624 Wątki)

POŁOŻNA

Data utworzenia : 2014-01-15 21:11 | Ostatni komentarz 2022-01-16 16:13

Natalia-1994

14027 Odsłony
337 Komentarze

Mam pytanie do Was drogie Mamy, czy nie uważacie że przychodzenie położnej do domu to trochę zaburzenie Waszej Prywatności ? Sama muszę wybrać już położną jednak uważam że to co się nauczyłam do tej pory przy moim rodzeństwie i siostrzeńcach w zupełności wystarczy no i oczywiście wiedza mojej Mamy która wychowała pięcioro dzieci . Nie lubię być zmuszana do czegoś, wiem że doskonale sama sobie poradzę . Czy Wy drogie mamy tez miałyście tak jak Ja ?

2021-08-27 14:15

Fajerka czytam i nie wierze,co za ludzie....ja na pogrzeb prababci nie pojechałam bo tez malutkie dziecko ale mi nawet odradzali a Tobie wrecz przeciwnie...szkoda ze niektórzy tacy mało wyrozumiali

2021-08-27 12:06

Ja też ze względu na to nie pojechałam na pogrzeb bliskiej mi osoby. Byłam 2 tygodnie po porodzie, szwy po nacięciu mi się rozeszły, więc miałam dosłownie dziurę w kroczu i nie mogłam chodzić, ani siedzieć. Do tego dochodziła anemia i jeszcze skaczące ciśnienie. Tam była cała bliska i dalsza rodzina, wiem, że by mi próbowali obsiąść małego z każdej strony, byśmy się nie opędzili. A i tak pojawiły się głosy, że jak to tak, że nie przyjechałam, że nawet jakby mi odcinali nogi to powinnam być i nie widzieli problemu z tym, żebym karmiła i przewijała dziecko na środku cmentarza. To ja dziękuję za takie kontakty :)

2021-08-27 10:03

A najlepsze jest to ze po porodzie to szybko wpadają na odwiedziny a jak tak to kontakt nikły;/

Ja też będę chciala aby kontakt pod porodzie byl ograniczony bo chce go spędzić z rodziną mezem i corka. 

 

Mazia u ciebie fajnie bo tesciowa widac ze wpadła bardziej do pomocy zaopiekowała sie corka zeby nie czula się odzucona, ogarnęła w  kuchni zapewne dla niej to normalne zmyć kilka szklanek czy przetrzeć blat taka druga mama ;) fajnie mieć takie wsparcie;)

2021-08-27 09:31

ewa, i bardzo dobrze mąż zrobił :) Jak byłam w ciąży dostałam mnóstwo złotych rad, z którymi nie wiedziałam co zrobić, ale jedną dobrą dostałam od brata: przez jakiś czas nie wpuszczać nikogo do domu :) Powiedział mi: to wasze pierwsze dziecko, będziesz zmęczona po porodzie, będziecie zestresowani nową sytuacją, a jeszcze pewnie będziesz słuchać, że to źle i tamto źle przy dziecku robisz. A o tym, że nie zachowują, to już nie wspomnę :) Myślę, że zapominają, jak to było, jak się zajmowali własnymi dziećmi.

2021-08-27 08:14

To wynika z tego, że oni mają gdzieś takie zasady bezpieczeństwa. "Przecież są zdrowi". Nie zdają sobie sprawy, że mogą przenosić różne choroby, które u nich się nie uaktywniają, a u dziecka już tak (np. pneumocystoza). Dodatkowo starsze pokolenie uważa, że dziecko powinno być chowane w bakteriach, a nie w sterylności. No i dla nich liczy się to, co oni chcą, czyli chcą uściskać i ucałować nowego członka rodziny.

 

Ja jak ktoś nie rozumie to od razu krzyczę i zabieram dziecko. Dodatkowo na przykładzie syna tłumaczę, że właśnie przez takie coś wylądowaliśmy w szpitalu, gdy miał 3 miesiące. Do większości dociera, ale do niektórych (jak moja babcia, która się obraża) już nie. Trudno... Moje dziecko jest najważniejsze.

2021-08-27 04:15

Magda i Lena no właśnie. Ja to mam wrażenie że mało kto rozumie jakie choroby jaką droga można przenosić... nie wiem czy to temu ze my w ciazy mamy tyle badan pod różnym kątem to inaczej patrzymy... ale w rodzinie przecież tez szwagierki byly w ciazy ale chyba już zapomniały jak to było.  

2021-08-26 12:19

Ewabrz dobrze Twój mąż zrobił masz teraz spokój. Tak jak piszesz to jest czas dla Waszej 4, a szczególnie dla starszego synka dla którego pewnie to nie jest łatwa sytuacja że już nie jest jedynym dzieckiem w domu. Ja również proszę o mycie rąk zanim dotkną dziecka. Na szczęście moja rodzina i wszyscy goście sami pierwsze co robią to idą do łazienki i zabraniają swoim dzieciom dotykać mojego malucha po rękach. Jedyne co to muszę pilnować niestety ale teściowej która ostatnio zaczęła całować mojego syna w policzek. Teraz jak przychodzi to go na ręce nie dostaje a mężowi kazałam pilnować żeby go nie całowała w ogóle a najlepiej to żeby zaczął jej zwracać uwagę. No bo bez przesady, potem się okaże że ma jakąś chorobę albo co gorsza opryszczkę i będzie problem.

2021-08-25 21:47

Ewabrz ważne żebys Ty się czuła na siłach. Ale no nie fajnie że tak postępują nie szanuja Twoich zasad