Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

POŁOŻNA

Data utworzenia : 2014-01-15 21:11 | Ostatni komentarz 2022-01-16 16:13

Natalia-1994

12609 Odsłony
337 Komentarze

Mam pytanie do Was drogie Mamy, czy nie uważacie że przychodzenie położnej do domu to trochę zaburzenie Waszej Prywatności ? Sama muszę wybrać już położną jednak uważam że to co się nauczyłam do tej pory przy moim rodzeństwie i siostrzeńcach w zupełności wystarczy no i oczywiście wiedza mojej Mamy która wychowała pięcioro dzieci . Nie lubię być zmuszana do czegoś, wiem że doskonale sama sobie poradzę . Czy Wy drogie mamy tez miałyście tak jak Ja ?

2021-08-30 19:20

Nie masz się czym przejmować :) 

2021-08-30 13:07

Anita, widzisz, jednym z argumentów tej osoby było to, że on przecież przyszedł na moje wesele z miesięcznym dzieckiem. Tyle że o weselu wiedział kilka miesięcy wcześniej, nie był na ślubie, tylko od razu pojechał na wesele, no i miał do dyspozycji pokój, w którym można było nakarmić, przewinąć i położyć dziecko - zapewnialiśmy nocleg każdemu. Naprawdę nie rozumiem, jak można nie widzieć różnicy. No i nikt go nie zmuszał :)

 

aneczka, dokładnie, a przecież żałoby się nie nosi na pokaz.

2021-08-29 07:16

Fajerka dobrze że jeszcze nie powiedzieli że rodzic można też na cmentarzu żeby nie opuścić pogrzebu. Zero zrozumienia. Ale coś niektórzy tak mają. Zero wyczucia i zrozumienia 

2021-08-29 05:55

Mnie denerwują takie  sytuacje zarowno z pogrzebami jak i weselami;/

Jeśli czujesz się źle, zwlaszcza jak jest male dziecko to niektórych rzeczy mozna nie przewidziec  zwlaszcza z pogrzebem gdzie wystepuje spontanicznie i  od wiadomości jest zaledwie kilka dni ;( z weselami zaproszenia dostaje się na nieco dluzszy odstep czasowy można sobie załatwić  opiekę ale też roznie to bywa  maluchami czy zaraz po porodzie nke każdy z rodzicow ma ochotę na tańce czy chulanki, a potem sie tworzą dziwne plotki, dlaczego kogos nie bylo, decyzja indywidualna rodzicow.

Tez miałam wiele lat temu podobna sytuację z weselem dostalam.zaproszejie na ostatnią chwilę odmówiliśmy bo corka chora, były złośliwości i niezadowolenie ze tak na listę byłam wpisana ze zależy żebyśmy byli nawet mialam wyzuty przez chwilę. a potem sie dopatrzyłam że potwierdzenie przybycia bylo wpisane z duzo wcześniejszym wyprzedzeniem wiec byłam z listy rezerwowych bo się miejsce zwolnilo.

2021-08-28 23:02

Ja zrobiłabym dokładnie tak samo. Nie ma co się nadwyrężać, zwłaszcza po porodzie, bo organizm długo dochodzi do siebie...

2021-08-27 22:18

No to nieźle.

Ja uważam że dobrze zrobiłaś. 

Jest ostatnie pożegnanie ale jesli jesteś po porodzie no to wybacz. Ja jak byłam 2 tyg po cc to dalej ciężko się czułam i wiem że w takich okolicznościach też bym nie poszła 

2021-08-27 19:12

ja bym nie patrzyła na zdanie innych 

2021-08-27 15:12 | Post edytowany:2021-08-27 15:13

Weronisia, ogólnie się raczej spotkałam ze zrozumieniem. Moja mama też mi odradzała, bo gdzie w takim stanie i jeszcze z małym dzieckiem miałabym jechać. Z tego co wiem, nikt na pogrzebie też nic nie mówił. Oprócz jednej osoby. Ciężko było coś takiego usłyszeć.