Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Dieta przyszłej mamy

Data utworzenia : 2015-02-03 11:23 | Ostatni komentarz 2017-09-23 13:35

Redakcja LOVI

10848 Odsłony
89 Komentarze

Zajście w ciążę to dobry moment, żeby zacząć o siebie dbać i zmienić styl odżywiania. Spożywanie różnorodnych i wartościowych posiłków zapewni dobry start Twojemu dziecku, a i Tobie przyniesie korzyści. Na co zwrócić uwagę w diecie podczas ciąży - przeczytacie w naszym artykule.

2015-02-18 21:46

Zofia maty rację i zgodze się tutaj z Tobą w 100 % !!! Teraz jest dużo kobiet które maja specjalne diety w ciąży i starają się jeść wszystko zdrowe bo się boją że to źle wpływa na dziecko.Kiedyś było inaczej,wszystko się jadło,tyle badań się nie robiło co teraz,nie robiło się badania usg i nie miało się pojęcia jaka będzie płeć,tylko dopiero w czasie porodu wszystko okazało.Ja owszem starałam się jeść dużo owoców i warzyw w ciąży ale prawie jadłam wszystko,chociaż teraz w tych jedzeniach jest sama chemia i są różne zatrucia ale nie trzeba by było nie jeść najlepiej nich.Teraz jest całkiem inaczej,nie to co było dawniej.

2015-02-18 21:46

Ja jadłam wszystko prucz sery pleśniowe, alkochol, papierosy w sumie nie używam żadnych z tych rzeczy nawet jak nie jestem w ciąży, alkohol czasem tak ale nigdy w ciąży!! Jadłam dużo owoców,warzyw u akurat był sezon na przeczy włoskie i jadłam prosto z drzewa świeżutkie,pyszne:-P i tak z 2godzinki mi schodzilo:-P

2015-02-18 21:42

Ja tylko wyeliminowalam sery plesniowe i alkohol i fast foody a tak to jadlam to na co mialam ochote:) zdarzalo sie ze potrafilam dziennie pol kg truskawek zjesc:)

2015-02-18 21:30

Zofia-1985 masz rację i podpisuję się pod Twoją wypowiedzią rękoma i nogami :) Moja mama mieszkała na wsi i jak była ze mną w ciąży to też jadła wszystko i normalnie w polu pracowała bo jak sama mówi nigdy nikt jej nie powiedział że to może dziecku zaszkodzić. Jak pojechała do ośrodka zdrowia to nawet nie wiedziała ile przytyła bo tam wagi nie było a o usg to nawet nie miała co marzyć.

2015-02-18 14:49

Zofia= Tak. Zgadzam się z Tobą w zupełności. Mnie także nikt nie namówi na produkty zakazane. bez nich da się również żyć. P Heh. Ja nawet jak kroje kurczaka surowego , to nóż wyparzam wrzątkiem.. :P tak samo deskę. Bo już nic innego bym na niej nie zrobiła i koniec. Taką zaporę mam i już.

2015-02-18 14:37

Dieta przyszłej mamy, wg mnie jest indywidualną kwestią, którą intuicyjnie powinna dobrać pod siebie przyszła matka. Powinna wiedzieć co jest dla niej właściwe, co może ewentualnie zaszkodzić jej dziecku i jej..jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań lekarza to kobieta powinna się rozpieszczać w tym czasie. Ja powiem Wam, że starałam się jeść zdrowo, lecz zdarzyło mi się zjeść i coś słodkiego i tłustego i pikantnego.

2015-02-17 22:10

Asiu ja z wielką dozą ostrożności słucham tych wspominek z cyklu "za moich czasów to", bo owszem jest jakiś fragment, który może i się sprawdza obecnie, może część rad jest pomocna, ale wiele zachowań w "tamtych czasach" wynikało z niewiedzy i jakie były skutki to tylko możemy się domyślać. Jednym się na szczęście nic nie stało, inne kobiety miały poronienia, inne miały chore dzieci. Ja tam wszystko biorę sobie na swoje myślenie i stosuję lub nie. Jak byłam mała to też jadłam kogel mogel a teraz nikt by mnie do tego nie zmusił... Oczywiście są też porady, do których warto się stosować np. sławetna kapusta na zastój w piersiach. Ale surowe mięcho, jaja, ryby, sery pleśniowe - nie namówił by mnie nikt. A wyobraźcie sobie, że kiedyś surowe mięso jedli różne, tzn. np. tatar z kury, świnki, indyka - a przecież od tego niby można okropne choroby połapać...

2015-02-16 17:54

W ciąży jadłam bardzo ostro czasem nawet za ;) ale mojej córeczce nic nie było . Starałam się by w diecie był nabiał , ryby i mięso . Piłam kawę nie w takich ilościach jak wcześniej ale w mojej diecie była kawa rozpuszczalna ...Jadłam dużo owoców a nawet dużo owoców morza ;) Czasem pojawiły się w małych ilościach fas food. Piłam bardzo dużo wody... Przed ciążą pozbyłam się nałogu tytoniowego !