Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

depresja poporodowa

Data utworzenia : 2013-01-20 12:38 | Ostatni komentarz 2024-09-04 15:11

klamerka123

17990 Odsłony
603 Komentarze

Złe samopoczucie nawet lekka depresja po porodzie są normalne. Może być to chandra, która może ustąpić po kilku dniach. Taki stan rzeczy może przeinaczyc sie włąsnie w depresję poporodową. Każda kobieta inaczej probóje poradzic sobie z taką sytuacją. Nie każda z nas popadnie w depresje, wszystkie jestesmy inne i organizmy nasze rożnie mogą zaregaować w danym momencie. Dlatego uważam ze należy w takiej sytuacji zaufać najbliższym oni będą zawsze przy nas i będą pomocni. Zawsze wiedzą co mowią, a to że zle wygladasz a to ze nie zajmujesz sie dzieckiem tak jak trzeba, albo wcale nie masz ochoty sie nim zajmoac... Jeśli nadal myślisz o tym co było o trudnym porodzie, jesteś zdenerwowana, ciężko nawiązać ci kontakt z dzieckiem, z partnerem, nie lekceważ tego, idź do lekarza lub psychologa. Pamiętajmy, że prośba o pomoc to oznaka mądrości i siły, a nie słabości im szybciej sobie poradzimy z naszym stanem tym szybciej przyzwyczaimy sie do nowej roli w jakiej sie znaleźliśmy

2023-10-06 19:05

To ja jestem inna xd bo bardzo cieszyłam się ze będąc w szpitalu byl ktoś w odwiedziny u nas :) 

bardzo tego potrzebowałam, oczywiście odwiedziny nie były długie ale sam fakt ze ktoś przyszedł był dla mnie super 

zawsze cieszyłam się ze mama do mnie przychodziła i narzeczony jak tylko wrocil do polski 

po Powrocie do domu hmm chyba tylko jedna znajoma szybko była w odwiedzinach a reszta po miesiącu jakoś ? 
a kazda pomoc jak i odwiedziny zawsze byłam wdzięczna bo miałam chwile żeby pójść do łazienki zjeść bo wiedziałam ze jak synek zacznie płakać to nie jest sam i ciocia/babcia/wujek/dziadek kto tam był pod ręka go weźmie :) 

a jezeli chodzi o mnie zawsze pytałam kiedy mogę przyjść w odwiedziny No i mnie tez się pytali nie przychodził nikt tak o bez zapowiedzi 

2023-10-06 17:49

Tak ten artykuł na Canpolu warto przeczytać.

Ja odwiedzin w szpitalu po porodzie w ogóle sobie nie wyobrażam (poza oczywiście mężem-tatusiem).  I uważam, że to trochę nietakt jak się rodzina tak zwala na głowę... 

Kobieta męczy się naście godzin, jest w nowej roli. Zmęczenie, obawa, ból- naprawdę potrzeba odpoczynku i oddechu a nie przyjmowania gości.

2023-10-06 17:00

To ja w rodzinie byłam tą złą bo nie chciałam nikogo poza mężem w szpitalu a po porodzie przez miesiąc nie przyjmowaliśmy gości :) 

Jedynymi osobami które to rozumieli to mój teść, mój tato i moja siostra 🤣😅 cała reszta nie umiała tego zrzumieć.

2023-10-06 16:44

To prawda :) Kobieta potrzebuje trochę czasu po porodzie zanim będzie przyjmować co chwilę gości :) Sama też do tego tak pochodzę i zawsze w odwiedziny jadę dość późno. Na spokojnie :) 

Najbardziej męczące są czasem odwiedziny w szpitalu ( oczywiście nie mam tu na myśli męża czy dzieci :) ). Ale czasem człowiek jest w kiepskiej formie i trochę to bywa męczące i nieco krępujące. 

Co do depresji to nigdy po porodzie nie miałam z nią styczności. Wręcz przeciwnie zawsze byłam taka po prostu szczęśliwa :) Nawet jak jest się zmęczonym :) 

2023-10-06 12:55

Na canpolu jest fajny artykuł o tym temacie, ja mysle ze dobrze by bylo gdyby bliscy znali co noeco na ten temat;) 

Czesto po porodzie rodzina zzuca sie z odwiedzinami nie myslac o mamie ktora dopiero co urodzila, przeciez to nic takiego kobiety rodza od wiekow... niby tak;) ale czasami zgoda na szybkie odwiedziny jest tylko grzecznascia warto dac rodzinie troche czasu na ochloniecie i przyzwyczajenie sie do nowej roli zycia;) pamietajac ze nie tylko mama moze sie czuc gorzej ale rowniez druga strona czyli tata dla ktorego cala sytuaxja tez jest nowoscia 

2023-10-05 21:44

A jest mega ważny!  I tak naprawdę ważne, żeby otoczenie z tematem się zapoznało. I pojawiła się reakcja, jeśli jest potrzebna. 

2023-10-05 18:22

Tak ten temat jest bardzo często pomijany 

2023-09-30 11:08

Myślę, że brakuje zwrócenia uwagi na ten temat. W pierwszej ciąży chodziłam do szkoły rodzenia ale tylko wspomnieli o tym. Po porodzie chyba dali jakąś ankietę o depresji i tyle. Położna na patronażu też nawet nie podjęła tematu. A czasami ciężko jest odróżnić przemęczenie od pierwszych objawów depresji