Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

POŁOŻNA

Data utworzenia : 2014-01-15 21:11 | Ostatni komentarz 2022-01-16 16:13

Natalia-1994

12558 Odsłony
337 Komentarze

Mam pytanie do Was drogie Mamy, czy nie uważacie że przychodzenie położnej do domu to trochę zaburzenie Waszej Prywatności ? Sama muszę wybrać już położną jednak uważam że to co się nauczyłam do tej pory przy moim rodzeństwie i siostrzeńcach w zupełności wystarczy no i oczywiście wiedza mojej Mamy która wychowała pięcioro dzieci . Nie lubię być zmuszana do czegoś, wiem że doskonale sama sobie poradzę . Czy Wy drogie mamy tez miałyście tak jak Ja ?

2021-09-08 13:09

dwarazyH, no to trochę co innego, jak ktoś rzeczywiście przyjdzie ci pomóc. Bo najczęściej niestety jest tak, że jeszcze masz ich obsługiwać. Do mnie przyjechał brat z partnerką i dzieciakami na obiad, ale oni odczekali grzecznie do końca połogu, aż będę w pełni na chodzie :)

2021-09-08 04:05

DwarazyH to u mnie też za każdym razem czekała teściowa z obiadem. Teraz no została z córką jak mąż po mnie jechał,a wcześniej przygotowali uroczysty obiad bo akurat dzień wyjścia ze szpitala to też były moje trzydzieste urodziny

2021-09-08 00:22

To u mnie zaraz po powrocie do domu z bobo, przyjechała mama z obiadem i rosołkiem, bo wiedziała, że nie bede mieć czasu gotować i zadbać o to. Bardzo jestem jej za to wdzięczna. 

2021-09-07 21:24

Do mnie też wszyscy się dobijali od razu, a ja serdecznie nie miałam ochoty nikogo widzieć tuż po porodzie, tylko z mężem oswoić się z dzidziusiem. Teściowie to od razu po powrocie ze szpitala chcieli wpaść, ale im nie pozwoliłam i dopiero później byli. Oduczyć też ich musiałam wizyt bez zapowiedzi, bo ciężko się "ogarnąć"  z małym bobaskiem i przygotować na gości. 

2021-09-01 09:43

Cóż rodzina nie rozumie że się nie chce odwiedzin. 

Jeśli ktoś jest w kiepskim stanie po porodzie to chce być sama z mężem i dzieckiem a nie połowa chaty 

2021-09-01 09:39

Ewunia brat przyjedzie do tesciowa nie wpadnie no co ty ;) to i tak ze wytrzymała tydzień;)

 

2021-08-31 21:42

Fajerka oj bardzo nie fajnie ... jak się źle czułaś to miałaś prawo nie iść. 

Niektórzy to chyba na złość komuś muszą dowalić nie zastanawiając się nad całą sytuacją. 

 

A u nas już teściowie byli w niedzielę... tesciowa juz w piątek pytala kiedy moga przyjechac, najwidoczniej dla nich "najbliższy czas" trwa tydzień:D 

Prawda jest taka ze w piątek brat męża przyjechal bo chcial cos w aucie sprawdzić. Oczywiście musial ze sobą zabrać swoje 2 córki. Najpierw po polu biegały razem z moim starszym synem ale ze zaczelo padać to weszli wszyscy do domu (łazienkę ominęli).

Brat wypił kawę, dziewczyny bawiły się  z synem a noworodek na szczęście spal w drugim pokoju. Jak się przebudził to wzielam go na ręce do gości ale chyba musiałam mieć złą minę bo dziewczyny zajrzały na syna dopiero jak przejął go mąż a ja poszlam do łazienki. Jak wyszłam to od razu poszły na swoje miejsca :D

2h po ich wyjściu byl sms od teściowej kiedy mogą przyjechać... (mieszkają razem z tym bratem).

2021-08-31 11:55

Trzeba dać na luz i tyle ;)