Pielęgnacja (274 Wątki)
Od jakiegoś miesiąca mała buntuje się przy ubieraniu. Ma prawie 9m. Zaczęłam już ubierać sadzając na kolanach i jakoś to było. Przy przewijaniu coś sobie mruczała, ale jak dałam do rączek interesujący przedmiot to się nim zajmowała. Od kilku dni ta metoda nie pomaga. Warczy na mnie i każdego kto ją przewija. Dziś dodatkowo juz płakała, a łzy leciały strumieniami. Już samo położenie na przewijaku wywołuje płacz. Na łóżku przewijaie odpada szczególnie przy kolce bo szybko ucieka. Nie działa już śpiewanie, gadanie... jakieś pomysły czemu tak płacze i czym mogę ją zająć przy chwili przebierania?
2020-12-18 21:55
Oj znam ten ból
2020-12-18 08:07
Beata no tak bo ma dużo atrakcji i zajęć hehe
2020-12-17 22:59
Bo pewnie nie chce wracać :)
2020-12-17 21:53
U.nas jest problem.z ubieraniem jak do kogoś pojedziemy bo nigdy nie chce się ubierać żeby wracać do domu
2020-12-17 17:43
Moja córeczka teraz ubiera się bez problemu, czasami tylko musi chodzić jak zakładam jej kurtkę :) nie ma znaczenia czy jesteśmy same czy przy kimś. Ale kiedyś była tragedia z ubieraniem.
2020-12-17 13:54
U nas czasem klaskanie pomaga ale jak ubieramy kurtkę to już nic nie daje rady :p
2020-12-17 08:18
Moja przebiera się i ubiera bez problemu jak jestem sama z nią. Jak już więcej jest osób zaczyna się pod górkę
2020-12-17 00:38
Mój mały też strasznie marudzi, ucieka, płacze. Ja zawsze mu daje coś do rączki albo śpiewam...no wymyślam na potęgę żeby tylko go czymś zainteresować
