Pielęgnacja (274 Wątki)
Od jakiegoś miesiąca mała buntuje się przy ubieraniu. Ma prawie 9m. Zaczęłam już ubierać sadzając na kolanach i jakoś to było. Przy przewijaniu coś sobie mruczała, ale jak dałam do rączek interesujący przedmiot to się nim zajmowała. Od kilku dni ta metoda nie pomaga. Warczy na mnie i każdego kto ją przewija. Dziś dodatkowo juz płakała, a łzy leciały strumieniami. Już samo położenie na przewijaku wywołuje płacz. Na łóżku przewijaie odpada szczególnie przy kolce bo szybko ucieka. Nie działa już śpiewanie, gadanie... jakieś pomysły czemu tak płacze i czym mogę ją zająć przy chwili przebierania?
2020-12-22 20:12
Kverve gorzej jak ucieka, wyrywa się albo wygina bo wtedy szybko się nie da ubrać
2020-12-22 10:22
Jak nic nie działa to czasem trzeba zacisnąć zęby, szybko ubrać i tyle. Ubrane przeważnie już przestaje płakać :)
2020-12-22 07:23
Beata często słyszy się że rodzice mają problem z ubieraniem. Ale to mija
2020-12-21 23:13
U nas też te ubieranie ciężko nam idzie chyba już takie dziecko
2020-12-19 19:39
Weronisia dokładnie. Jednak są tacy to ubierają z płaczem i nie szukają sposobu żeby dziecko nie płakało przy ubieraniu
2020-12-19 16:21
no Aneczka trzeba sobie radzic bo wychodzić i ubierac się trzeba...zawsze sie jakis sposób znajdzie
2020-12-19 08:38
Weronisia my mamy na to sposób więc źle nie jest
2020-12-18 23:28
u mnie na szczescie mimo lekkich kaprysów i tak super idzie ubieranie
