Pielęgnacja (274 Wątki)
Płacz przy przewijaniu/ubieraniu
Data utworzenia : 2020-05-04 00:29 | Ostatni komentarz 2020-12-30 22:11
Od jakiegoś miesiąca mała buntuje się przy ubieraniu. Ma prawie 9m. Zaczęłam już ubierać sadzając na kolanach i jakoś to było. Przy przewijaniu coś sobie mruczała, ale jak dałam do rączek interesujący przedmiot to się nim zajmowała. Od kilku dni ta metoda nie pomaga. Warczy na mnie i każdego kto ją przewija. Dziś dodatkowo juz płakała, a łzy leciały strumieniami. Już samo położenie na przewijaku wywołuje płacz. Na łóżku przewijaie odpada szczególnie przy kolce bo szybko ucieka. Nie działa już śpiewanie, gadanie... jakieś pomysły czemu tak płacze i czym mogę ją zająć przy chwili przebierania?
2020-05-10 14:56
Aneczka to nie było to. Wtedy panowały upały i w domu miałam 25, 26 stopni więc było ciepło. Po prostu nie lubiła na początku kąpieli ani ubierania.
2020-05-09 21:57
Moja nie lubi się ubierać ,zwłaszcza na leżąco więc tyle ile mogę to ubieram ją na siedząco i zagaduje ,najgorsze jest to bo ciężko jej zmienić pieluchę ,wierci się kręci ,przewraca na brzuch ,katorga po prostu.Sto razy jej poprawiam tego pampersa zanim ją ubiorę ,szok .
2020-05-09 21:10
Czasem dziecko po kąpieli płacze bo zimno a nie że nie lubi się ubierać
2020-05-09 09:35
Monisia o tak na golaska dzieciaki zdecydowanie najbardziej lubią się bawić :) u nas też tak było jak córeczka była malutka co wieczór był płacz przy kąpieli i ubieraniu. Teraz już wszystko minęło :)
2020-05-08 14:09
Mój Maluch jak był noworodkiem Strasznie nie lubial ubierania. Teraz już jest lepiej. Uwielbia się rozbierać i być na golaska. Zobaczymy jak to będzie później z tym ubieraniem.
2020-05-07 09:11
Mamameg to prawa. Trzeba zacisnąć zęby i wytrzymać nie ma innego wyjścia. Jeden problem się kończy ale drugi zaczyna i tak jest ciągle przy dzieciach :) jednak każdy uśmiech i przytulenie wynagrodzi wszystko :)
2020-05-06 09:43
Jak większość niedogodności trzeba przetrwać i to, niestety. Potem jest trochę prościej, ale w każdym wieku pojawiają się u dziecka jakieś „ale”, bunty, krzyki, odpowiedzi typu „nie bo nie”. Ciężki jest los rodzica, ale nie wyobrażam sobie życia bez dziecki, wprowadzają wiele radości, a to że czasem jest trudno? Takie nasze zadanie aby te niesforne lobuzy wychować na ludzi :)
2020-05-05 23:49
Karolina to prswda. Widac to też po nabywaniu nowych umiejętności.