Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (633 Wątki)

Pierwsze kroki w rozszerzaniu diety dziecka

Data utworzenia : 2013-01-15 08:44 | Ostatni komentarz 2021-04-11 18:33

Redakcja LOVI

31237 Odsłony
294 Komentarze

Przychodzi taki moment, gdy sama pierś mamy już nie wystarcza. Podpowiadamy, kiedy i jak zabrać się do wprowadzania nowych składników do diety Twojego dziecka.

2013-01-15 11:24

Ja właśnie wczoraj dałam pierwszy raz małej słoiczek z marchewką bo skończyła 4 miesiące a znów zaczyna mi się budzić w nocy co 2 godziny bo jest głodna. Moje mleczko jej nie wystarcza. Dziś planuje jej dać jeszcze kaszkę na kolacje.

2013-01-15 10:41

Olcia, spokojnie, nigdzie nie napisałam, że cokolwiek dajemy na siłę :) A to, że dziecko czegoś nie ma chęci jeść, może być sumą różnych przyczyn. U nas była to np. konsystencja, bo ja nie miksowałam marchwi (nie mam ani blendera, ani miksera), a przecierałam przez drobne oczka sitka.

2013-01-15 09:21

tak, ale jeśli dziecko nie chce warzyw na poczatek to przeciez na siłe nie dajemy a i w nieskonczonośc tez ie mozna czekać az zechce spróbować. Dlatego u mnie najpiewr owoce mieszane z warzywem były. Przyzwyczaił się do smaku i potem nie było żadnego problemu z warzywami.

2013-01-15 09:05

U nas też zaczęliśmy rozszerzanie diety od warzyw w ilości 2-3 łyżeczek i zaraz mleczko, a pierwsza była marchewka, następnie jabłko z marchewką przez 3 dni, marcheweczka z ziemniakiem 3 dni i coraz więcej łyżeczek, dynia z ziemniakiem, itd. 3 dni pozwalają zaobserwować czy nie ma reakcji uczuleniowej, u nas do tej pory na nic nie było.

2013-01-15 08:57

Mnie uczono, że najpierw wprowadza się warzywa, potem dopiero owoce. Spowodowane jest to ich smakiem, te drugie są słodsze, więc mogą bardziej przypaść do gustu naszemu maluchowi. Stąd, by uniknąć wstrętu/niechęci do warzyw, lepiej jest od nich zacząć rozszerzanie diety. My zaczęłyśmy od marchwi. Jedni uważają, że wprowadzanie powinno trwać 7 dni, inni, że nawet 2 tygodnie, jeśli dziecko nie ma ochoty \"zapoznać się\" z nowością. I zaczynamy od łyżeczek-dwóch, a nie od razu pół słoika do buzi, ku uciesze całej rodziny :) Dziś pierwszy raz jemy kleik :)

2013-01-15 08:49

Poniewaz karmie butelką rozszerzenie diety synka nie stanowiło problemu ponieważ pediarta prowadząca kazała rozszerzać ją stopniowo jak dziecko ukończy 4 miesiąc życia. Poza tym synek dawał wczesniejsze sygnały: częściej budził sie w nocy na karmienie a u za dnia był bardziej marudny i jadł częściej ale w mniejszych ilościach.Pierwszy posiłek to było zagęszczone mleko kaszka kukurydzianą. N trzeci dzień dałam dopiero danie ze słoiczka jabłko ze słodka marchewką ale tylko 2 łyżeczki żeby jeszcze nie do końca rozwinięty układ pokarmowy przyzwyczaił się do nowości. I tak po troszeczku powoli wprowadzałam nowe dania.