Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Moja opinia o BLW

Data utworzenia : 2018-02-07 20:25 | Ostatni komentarz 2018-02-24 14:46

Kinga666

3007 Odsłony
61 Komentarze

Hej dziewczyny Wiem, że są tu zwolenniczki jak i przeciwniczki metody BLW. Z pewnością znajdą się też mamy, które nie mają zdania o tej metodzie. Ja jednaj jestem przeciwniczką BLW z wielu przyczyn. Dziś postanowiłam o tym napisać na swoim blogu. Dlatego właśnie chciałabym zaprosić Was do posta, który tworzony był przez wiele dni z pomocą innych mam. http://rytmmojegozycia.blogspot.com/2018/02/blw-grozna-moda-naszych-czasow.html?m=1 Chętnie poznam wasze zdanie na ten temat :-)

2018-02-07 22:07

Nurete, dokładnie! Zgadzam się z tym, że w blw chodzi o to, żeby dziecko powoli, bez przymuszania i robienia samolocików, jadło to, na co ma ochotę i w takich ilościach, w jakich chce. Do najedzenia się na tym etapie jest mleko :) Oczywiście nie neguję żadnej z metod, bo każdy robi co uważa. Ja akurat będę wprowadzać blw, ale dziecku, które już stabilnie siedzi w krzesełku. Moim zdaniem wszystkim może się maleństwo zakrztusić, nawet ulewanie może skończyć się tragicznie, więc... Decyzja należy do nas :)

2018-02-07 21:44

Ale przecież 6-miesieczne dziecko nie ma się najadać stałymi pokarmami, tylko ma poznawać nowe smaki. Do roku czasu podstawą diety jest mleko, a stałe posiłki nie są podawane zamiast piersi tylko po tym jak dziecko się naje, przynajmniej na początku. Moja bratanica pięknie karmi się sama, nie dostaje pałek tylko lekko rozgniecione widelcem warzywa. Mama jej podaje łyżeczkę z jedzeniem, a ona sama pakuje ja do buzi. Nie wszystko oczywiście trafia, ale mała daje radę, a ma 7.5 miesiąca

2018-02-07 21:24

przeciez takie dziecko samo nic nie zje łyżeczką i tak trzeba je karmić

2018-02-07 21:12

BLW to nie jest nowa moda, stosowała ją moja prababcia od 3 dziecka, bo nie miała czasu bawić się w ucieranie jedzenia dla niemowlaka :) Nie znam żadnego dziecka, które zadlawiloby się papką ani kawałkiem, ale za to znam jedno, które zadławiło się wodą z butelki i jedno mlekiem z piersi. Obu na szczęście nic poważnego się nie stało (poza wizytą w szpitalu i zapaleniem płuc). Jeszcze nie wiem, jak będę podawać dziecku jedzenie, chociaż mały ma prawie 6 miesięcy, ale na pewno dostanie łyżkę i będzie się karmił sam - pewnie można to nazwać blw, nawet jeśli nie będzie od razu dostawał kawałków.

2018-02-07 20:59

a sie rozpisałas, przyznam że nie przeczytałam całości bo czasu nie mam ale dawac dziecku kawałki od początku rozszerzania diety jest totalnie nieodpowiedzialne , mój ma 10 mc a w kawałkach je tylko chrupki , banana i jabłko i to dwa ostatnie ja mu trzymam