Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Moja opinia o BLW

Data utworzenia : 2018-02-07 20:25 | Ostatni komentarz 2018-02-24 14:46

Kinga666

2996 Odsłony
61 Komentarze

Hej dziewczyny Wiem, że są tu zwolenniczki jak i przeciwniczki metody BLW. Z pewnością znajdą się też mamy, które nie mają zdania o tej metodzie. Ja jednaj jestem przeciwniczką BLW z wielu przyczyn. Dziś postanowiłam o tym napisać na swoim blogu. Dlatego właśnie chciałabym zaprosić Was do posta, który tworzony był przez wiele dni z pomocą innych mam. http://rytmmojegozycia.blogspot.com/2018/02/blw-grozna-moda-naszych-czasow.html?m=1 Chętnie poznam wasze zdanie na ten temat :-)

2018-02-08 20:12

A ja przeczytałem od deski do deski i zgadzam się w stu procentach. Dodam tylko że mi ta metoda nie podoba się że względu na to o czym pisala Kinga oraz jeszcze może to głupie ale przez wzgląd na bałagan a właściwie syf po każdym takim posiłku i dziecko do kąpieli. Wybaczcie ale ja nie byłabym w stanie tego znieść i denerwowalsbym się bardzo co dziecko by oczywiście wyczulo. Dla mnie jedzenie nie służy do zabawy. Dietę rozszerzalsm dość wcześniej po 4miesiacu zgodnie z zaleceniem pediatry (teraz bym poczekala miesiąc dwa mimo że syn był na mm). Zaczęłam od papek potem były grudki. Nie zgadzam się też z tym że dziecko do roku tylko próbuje. Owszem podstawa diet jest mleko bo dostawał je 4 potem 3razy na dobę ale po około 2miesiacach może trzech kiedy rzeczywiście próbowaliśmy i sprawdziliśmy czy nic nam nie szkodzi, moje dziecko spozywalo dwa posiłki bez mleczne normalne i do syta: obiad i drugie śniadanie najczęściej owoce. Po 10miesiscu dostawał też jajecznica czy ksnspeczke. Ksrmilsm go tym co wymagali jedzenia sztuccsmi prawie do 1.5riku bo nie mogłam znieść zabawy jedzeniem i Jedzenie wszędzie. Moje dziecko nauczyło się jeść widelcem na plasterkach banana bo nie chciał jeść inaczej. Teraz swobodnie posługuje się sztuccsmi i nie bawi jedzeniem nie mieliśmy też problemu z grudksmu czy kawałkami jak zwolennicy blw-grozna-moda-naszych-czasow.html sugerowalu ani też nie mieliśmy etapu taplania się w jedzeniu co też słyszałam na każdym kroku że i tak tego nie unikne. Na marginesie mój syn usiadł dopiero mając 9miesiecy

Konto usunięte

2018-02-08 10:53

nurete, nie wszystkie dzieci siedzą w wieku sześciu miesięcy. Leżaczki mają zwykle kilka pozycji i można wybrać tą najwygodniejszą i najbezpieczniejszą do karmienia.

2018-02-08 10:11

Polecam książkę "Moje dziecko nie chce jeść". Niezależnie od tego, czy chce się karmić łyżeczką, czy BLW, można dowolnie się wielu ciekawych rzeczy i trochę uspokoić :) Gonzalez zaleca, żeby 6-miesiecznemu dziecku, które zaczyna rozszerzać dietę dawać rzeczy rozgniecione widelcem, starte na tarce lub w małych kawałkach. Papki nie są potrzebne, jeśli nie rozszerza się diety w 4 czy 5 miesiącu. Dzieci jedzące papki trzeba potem od nich odstawiać, tak jak od piersi, czy butelki.

2018-02-08 09:33

Nurete, to prawda, że to nie jest tak, że metoda blw powstała dopiero teraz - teraz została nazwana, opisana i rozsławiona :). A przecież już dawno temu dzieciom podawano no skórkę od chleba, jakieś biszkopciki, czy inne jedzenie w kawałkach. A zakrztusić czy zadławić można się niestety wszystkim, ja sama kiedyś tak się zadławiłam wodą, że podobno byłam już sina i naprawdę myślałam, że już po mnie. Dziecko, żeby nauczyć się jeść musi jeść - nie ma innego sposobu :). Wbrew pozorom dziecko może szybciej zakrztusić się tym, czym jest karmione z łyżeczki, b o wtedy nie kontroluje tego, co jest mu podawane do buzi. Kinga, a kiedy Ty planujesz podawać Natanowi jedzenie w kawałkach? A co z grudkami?

2018-02-08 09:09

Dlatego czekałam do 6 miesiaca z rozszerzanuem diety. Kiedy syn zaczął siedzieć z podparciem bez problemu zdecydowałam się na rozszerzanie :-)

2018-02-08 07:52

Kinga, wiem, że są mamy, które bardzo restrykcyjnie podchodzą do tego, żeby dziecko siedziało samodzielnie przy rozszerzaniu diety, ale przecież wystarczy, że dziecko siedzi stabilnie z podparciem np. na kolanach. Szczerze mówiąc dla mnie najstraszniejsze jest karmienie dziecka na leżaczku. Oczami wyobraźni widzę, jak ta płynna papka leci dziecku na tył gardła, dziecko zaczyna się krztusić, a ma np. 4-5 miesięcy i jeszcze nie umie sobie z odkrztuszaniem dobrze poradzić, leży odchylone do tylu i pewnie przypięte szelkami. Także moim zdaniem, czy się karmi papką, grudkami, czy kawałkami, czy dziecko je samo, czy mama daje jeść łyżeczką - koniecznie na siedząco!

2018-02-08 07:33

milozima a co jeśli dziecko do 9 miesiąca nie usiądzie? Do tej pory będzie tylko na mleku?

2018-02-07 22:23

no ok a co jak dziecko nie je mleka, mój w ciągu dnia nie wypije go , i jakby miał sam jeśc to w życiu by sie nie najdł