Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Jedzenie i dziadkowie

Data utworzenia : 2017-04-18 19:19 | Ostatni komentarz 2019-02-26 12:02

P.Klecha

5844 Odsłony
141 Komentarze

Co myślicie o tym że członkowie waszej rodziny próbują dawać twojemu małemu dziecku coś co jeszcze nie powinno jeść. Moja córka za niedługo skończy 9 miesiąc Ale będąc u jej dziadków czasem robi mi się gorąco i muszę się gryźć w język jak jej babcia próbuje i chce co chwila jej coś dawać. Ostatnio poszalala i dała jej lody o smaku tiramisu i kawy. Macie jakieś sposoby na takie babcie

2018-12-11 23:06

Eresz co do zwierząt to się z tobą zgodzę. Kiedyś moją córkę dotknął zwierzak i dwie doby później wylądowała z córką w szpitalu miała prawie 40 gorączki i zarazila się bakteria zwierzęca.

2018-12-10 22:01

Ja jasno wyznaczyłam granice dla rodziny i przyjaciół. każdy wie, jak wygląda jedzenie u Małej, zabawy i póki co wszyscy szanują moje zdanie. Ale też nie owijam w bawełnę - jak coś mi się wydaje nieodpowiednie to informuję o tym, oczywiście grzecznie, ale stanowczo:) Tak samo uważam na to, jak ktoś ma zimno na buzi, albo przyprowadza zwierzaka, który jest wybiegowy, to u mnie też nie przejdzie, bo konsekwencje mogą być opłakane;/ A zdrowie mojej malutkiej jest najważniejsze. A moja rodzina i przyjaciele zawsze szanowali moje zdanie w każdej kwestii i ze wzajemnością:) Aneta - przykro mi, że takie mają podejście do Twojego maleństwa;/ zamiast się cieszyć, że mają taki skarb;/niestety alkohol to bolączka wielu rodzin.

2018-12-10 21:43

Moi teście w ogóle się wnuczka nie interesują ani jedną ani drugą mają gdzieś i tylko narzekają. Mówią że tęsknią a jak widzą wnuczke to nawet na ręce nie wezmą nie przyjadą bo czasu nie mają albo tak jak w przypadku siostry mojego męża bo nie mieszkasz sama tylko z treściami. Kiedyś z mężem pojechałam bo niby tak się tęsknili i co wódka na stole stała to stwierdzili że wódka ważniejsza i dziecka na ręce nie wzięli bo już im alkohol pachniał.

2018-12-10 18:40

Zamarancza mi to się wydaje że ci teściowie tak po prostu mają , moim rodzicom mogę powiedzieć że nie i wtedy dzieciaki nie dostają a teściom coś mówić to jak grochem o ścianę. Oni wiedzą lepiej , czasami mam wrażenie że moje zdanie dla nich się nie liczy , pewnie co innego jakby mąż się odezwał ale on to przecież mamusi nic nie powie .

2018-12-10 17:55

mojego męża rodzice niestety nie rozumieją zawsze, kiedy przychodzi to dostaje słodycze nawet, kiedy protestujemy... mogę wmawiać im, że nie zjadł obiaduj i tak wiedzą lepiej.. nic nie jesteśmy w stanie im przemówić do rozsądku.

2018-12-10 15:33

U mnie zrozumieli po czasie. Teraz im córka jest większa tym coraz częściej się pytają co mogą podać. Wiedzą z czym się wiąże choroba córki. Teraz jak źle się czuję to moja mama wie co dac córce do jedzenia. Ja mam pewność że zje to co trzeba.

2018-12-10 14:46

O tak dziadkowie i rozpieszczanie to numer 1, ale... No bez przesady jak 4 miesięcznemu dziecku chcą dawać kawałek kurczaka. Ogólnie jak ktoś nie szanuje naszego zdania i każe rozszerzać dietę po 4 miesiącu mimo zabraniania rodziców powinni po pierwsze zostać pouczeni stanowczo, że jak podadzą dziecku coś, czego nie może to będziemy unikać kontaktu z nimi i tyle... Zdrowie dziecka najważniejsze.

2018-12-10 10:48

Dziadkowie bardzo często rozpieszczają wnuki. Zazwyczaj w stosunku do wlasnych dzieci byli bardziej stanowczy i wymagający, natomiast jak rola zamienia sie w dziadka czy babcię, wtedy zaczynają się schody- bo dziadkowie chca mieć prawo do rozpieszczania malucha- czy sie to podoba rodzicom czy nie, a wręcz bardzo często wbrew woli rodziców. Taki wychowawczy dualizm skutkuje później u dziecka w trudności do przystosowania się w warunków społecznych, bo dziadkowie tak, a rodzice inaczej i wkońcu dziecko nie wie co jest tak naprawdę poprawne. A jesli chodzi o jedzenie- szkoda, że musi sie cos stać, typu właśnie ta jelitówka wspomniana przez doris, aby dziadkowie cos zrozumieli. Ja jestem za jasnym stawianiem granic oraz ich egzekwowaniem, oczywiscie w sposób grzeczny. Jak dziadkowie chca rozpieszać, to warto podac im pomysł w jakich kwestiach mogą i co mogą, co dopuszczalne u was jako rozpieszczanie;)