Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (467 Wątki)

Obowiązki domowe, a dziecko

Data utworzenia : 2017-03-16 10:59 | Ostatni komentarz 2022-09-11 19:48

Konto usunięte

6937 Odsłony
154 Komentarze

W większości nie mamy tego komfortu, żeby zatrudnić pomoc domową. Mama (albo tata) muszą wszystko ogarnąć sami. Ja osobiście z własnego doświadczenia wiem, że takie wspólne sprzątanko sprawia niejednokrotnie mnóstwo frajdy! Po 1 - listę zakupów zazwyczaj robimy razem, a potem wybramy się na wielką wyprawę do sklepu w poszukiwaniu produktów! Po 2. Odnośnie prania ... – wcale nie jest takie nudne! Przecież nie ma żadnych przeciwskazań, żebyśmy mogli wspólnie je segregować, bądź rozwieszać na suszarce – mówiące skarpetko-pacynki są na porządku dziennym :) Po 3. Ścieranie kurzu ... ze starszakiem robimy to na wyścigi! Po 4. Nastawianie i rozpakowywanie zmywarki .... jako tako wspólnie fajnie nam wychodzi, ale z przeszło dwulatkiem to jeszcze sporo asekuracji musi być :) Odnośnie córeczki ... jeszcze jest za malutka na takie atrakcje :) Jak to u Was wygląda? Jak sobie radzicie? Sprzątacie, gdy dzieci śpią, czy angażujecie je w prace domowe?

2017-12-21 18:05

Moją córkę już przed 2 urodzinami uczyłam porządku. Chciała bawić się czymś innym to najpierw musiała posprzątać poprzednią zabawę, oczywiście pomagałam jej w tym. I teraz nie ma z tym problemu. Uwielbia wyjmować i wkładać pranie do pralki i wycierać kurze. Potrafi ze ściereczką biegać na prawdę długo. Ma też swój zabawkowy odkurzacz, więc zawsze sprząta razem ze mną czy mężem. Wyrzucanie papierków do kosza to też jej ulubione zajęcie. Jak się pobrudzi od razu prosi o chusteczkę żeby się wytrzeć. Dziadkowie się śmieją, że jest strasznie porządnicka :)

2017-12-16 23:52

Czytając powyższe komentarze zauważam, że nie tylko mój syn uwielbia sprzątać. Mój czasami sprząta częściej ode mnie jego ulubiony zestaw to mop i płyn do szyb. Czasami dorwie chusteczki nawilżane i wtedy sprząta wszystko jak leci. ostatnio nawet nie mogłam oglądnąć tv, bo tak pomaział tymi chusteczkami ekran :) Marieee89 dobrze, że wspomniałaś o tym zestawie małego sprzątacza, bo też myślałam, że taki kupię, ale jak to takie słabe, to szkoda kasy. My mamy tylko miotełkę Sally z dumel discovery.

2017-12-15 11:14

Zuzia jeździ na odkurzaczu kiedy odkurzam, i pomaga mi rozkładać zmywarkę :) Lubi też używać małej szczotki i nią zamiatać ;) Swego czasu dostała od teściowej zestaw "małego sprzątacza" ale.. plastik był średniej jakości i wszystko poszło na śmietnik. Szkoda kasy tylko. A można za to było kupić zestaw fajnych drewnianych szczotek..

2017-12-08 23:30

U Nas jest podobnie i wesoło.Oliwierek lubi mi pomagac co ja robie to on tez chce.Robie pranie to ja wieszam a synek podaje ubrania.Scieramy razem kurze,myjemy szyby,odkurzamy...Co się Dziwie ze we wszystkim taki pomocny narazie ma 3,5 roku pozniej napewno tak dobrze nie będzie ;-) Jak przebieram corke to podaje pampersy,chusteczki...Jest bardzo pomocny.Maz tez czasami pomaga ale wraca z pracy wieczorem to przeważnie mam juz posprzątane.Ale zrobi kolacje ,zajmie sie dziecmi :-)

2017-12-08 23:00

M. Jacek dzisiaj znalazł nową zabawę wchodzi do szafki gdzie mam garnki wcześniej połowę wyciągnie i wchodzi tam cały i zamyka się od wewnątrz i siedzi tam i robi puk puk. Jutro spróbuję zrobić mu zdjęcie. Na chwilę go nie mogę go spuścić z oczu bo aż strach żeby czegoś sobie nie zrobił. A co do upodobania do porządków to też mam nadzieję, że mu zostanie na dłużej. :)

2017-12-08 21:11

Ciekawe jakie będą nasze dzieci. Czy też będą tak chętnie pomagać czy nie. Wiadomo, że dłużej schodzi przy pracach domowych jak dziecko pomaga. Ale przynajmniej dziecko ma frajdę i się od samego początku uczy czystości. My mamy jesteśmy szczęśliwe ze spędzonego wspólnie czasu z dzieckiem.

2017-12-08 17:56

Kasiu to cudny ten Twój synek. Popatrz jaki pomocny :) miejmy nadzieję, że te upodobania do porządków zostaną mu na dłużej. Wtedy będziesz miała z niego pożytek :P a potem Jego żona będzie Ci dziękować za takiego mężczyznę :)

2017-12-07 23:09

M. Jacek mój jest takim pomocnikiem w czasie mycia podłogi, że nie mam za bardzo jak ją umyć. Młody jak widzi że nalewam wody do wiadra od razu bierze mopa w rękę i czeka. Wkłada go do wiadra wyciąga, wkłada do wirówki szuka gdzie nacisnąć nogą no cała akcja zorganizowana a kuchnia dosłownie pływa. :) To samo z miotłą wyrywa mi z rąk i chce zamiatać. Pranie jest kolejną rzeczą jak widzi suszarkę biegiem do łazienki, chce otworzyć pralkę czeka aż mu coś dam zanosi do pokoju, roztrzepuje koszulki czy skarpetki i mi podaje. Uroczy widok. :)