Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (440 Wątki)

Bunt roczniaka

Data utworzenia : 2013-02-17 22:17 | Ostatni komentarz 2024-02-29 08:26

Konto usunięte

9881 Odsłony
130 Komentarze

Mój 13-miesięczny synek ostatnio buntuje się, gdy nie osiągnie czegoś co chce uderza z całą siłą kilkakrotnie główką o podłogę, ścianę, o mnie, dosłownie o wszystko co jest obok niego... Często też tak się dzieje, gdy wieczorem nie może usnąć. Ma lub miał ktoś podobną sytuację? Czytałam, że mogą to być objawy autyzmu....

2023-10-31 16:20

Moje dziecko póki co nie chce się dzielić się jest jeszcze malutka więc sobie mówię że jeszcze ma na to wszystko czas. No póki co jest jedynaczką i wszystko jest dla niej ale oczywiście będę uczuć żeby się podzieliła z mamą czy z tatą albo babcia i dziadkiem żeby nabierała ten nawyk żeby umiała się dzielić bo potem jak kiedyś będzie rodzeństwo to żeby umiała się dzielić i pamietac o rodzeństwie 

2023-10-31 10:49

to u nas tak córka ma , niby się cieszy ale dogadać się im czasami jest bardzo ciężko 

2023-10-30 03:38

U nas też różnie to bywa ogólnie mały bardzo Cieszy się z tego że ma siostre ale jednak mimo wszystko jest jeszcze mały panuje w nim bardzo dużo różnych emocji i widać że bywają momenty gdzie nie potrafi sobie z tym wszystkim poradzić W szczególności jak na przykład Przyjdzie ktoś do nas w gości do domu no i wiadomo w pierwszej kolejności przeważnie wita się z nim i on zawsze biegnie pierwszy natomiast Też przychodzi ten moment gdzie dana osoba podchodzi do małej wita się z mamą coś tam do niej mówi Śmieje się no i widać po nim że jest odrobinę zazdrosny wczoraj z mężem wybraliśmy się na groby do jego rodziny po zapalać już swieczki  pozanosić kwiatki No i Właśnie stwierdziliśmy że nie będziemy kusic losu żeby nie doprawić sobie maluchow bo niby tak z jednej strony było wczoraj ciepłe słoneczko ale tak tylko momentami ale momentami też troszeczkę wiało pogoda jest już taka zdradliwa my mieliśmy do zaliczenia 4 cmentarze do wszystkich z nich trzeba było kawałeczek dojść bo jednak w okresie Wszystkich Świętych No nie oszukujmy się tych ludzi na cmentarzu jest masa i wszystkie parkingi zajęte a teoretycznie mogliśmy maluchy zabrać Mała pewnie cały czas  byłaby w wózku i po prostu By spała natomiast małby  niezły spacerek ale właśnie Uznaliśmy że pogoda jest troszeczkę zdradliwa i zostawiamy ich z dziadkami bo w tamtym roku w taki sposób Właśnie doprawiliśmy sobie nieźle małego bo wyglądało to tak że na zewnątrz do wózka ciepłe ubranie nawet kurtka później on jakoś tak w połowie nam zasnął było to takie przykłady a nie z samochodu do wózka raz zimno raz ciepło na ostatni cmentarz to pamiętam że już nawet mąż poszedł sam w tamtym roku a ja zostałam z młodym na parkingu żeby już kolejny raz go nie wyciągać dziecko się nam upociło i dosłownie na drugi dzień było chore dlatego w tym roku Uznaliśmy że dajemy się wykazać dziadkom a dziadkowie jak najbardziej  za tym aby zająć sie wnukami  tylko właśnie co najlepsze Podzieliliśmy ich syn została z dziadkami od mojej strony z moimi rodzicami u nich jest więcej podwórka niż u tych drugich a on ma nieokreślone zasoby energii więc miał okazję do tego aby wyszaleć się trochę natomiast po drodze na cmentarze  właśnie zostawiliśmy u  drugich dziadkow rodziców meza i oni też mogli tak na spokojnie nacieszyć się wnuczką bo nie mają jej tak na co dzień i tak często jak moi rodzice o właśnie Uznaliśmy że będzie to tak na spokojnie bo często bywa tak że jak jest zainteresowanie małą to młody zaczyna pokazywać humory i zazdrości w moi widuję go  Dużo częściej i Wiedzą już jak zareagować jak do niego podejść pewnie tamci też Daliby radę ale z tego co zauważyłam tamta babcia często się od razu denerwuje jak próbuję ogarnąć sytuację i nie wychodzi mimo tego że wychowała czwórkę swoich dzieci to jednak sama mówi że troszeczkę wyszła już z odprawy No i właśnie pojechaliśmy sobie na spokojnie nie było nerwów o to że nagle zacznie się jakaś histeria płacz dziadkowie nacieszyli się wnukami bo też tak w tygodniu to nie ma kiedy bo jednak wszyscy pracują jeszcze zawodowo i czasem gdzieś tam Wieczorami tylko się widzimy a my na spokojnie pojechaliśmy sobie z mężem i właśnie tak śmialiśmy się że No niby taka dziwna okazja na randkę pójść na cmentarz ale jednak dobrze nam to zrobiło Nawet dobrze zrobiło nam to że te parkingi były zajęte mieliśmy okazję troszeczkę się przespacerować złapać świeżego powietrza porozmawiać o niektórych sprawach na które gdzieś tam nie ma czasu wieczorami a czasami Powiem wam szczerze że są też takie tematy które niby mam zamiar poruszyć z mężem jak wróci wieczór do  domu a później dochodzę do wniosku że a dobra porozmawiamy jak maluchy pójdą spać żeby też o niektórych rzeczach nie mówić przy synu bo on już dużo rozumie dużo powtarza więc to już nie jest ten etap   gdzie można gadać przy nim o wszystkim No a później koniec końców jak dzieci śpią stwierdzam że ja też idę spać Porozmawiamy o tym kiedy indziej Wczoraj właśnie tak przy tych spacerach Mieliśmy okazję trochę pogadać nawet sześć się razem trzymając się za ręce gdzie ostatnio u nas No powiem wam szczerze nie ma takich sytuacji bo zawsze jak gdzieś jedziemy idziemy no to idzie z nami dwójka dzieci przeważnie jedno pcha wózek drugie trzyma małego za rękę i jakoś tak człowiek gubi się w tej codzienności a tutaj czasami Wystarczą takie małe gesty zapomina się o tym a to tak dużo daje takie spędzenie wspólnie właśnie takiego popołudnia razem

2023-10-30 02:03

Co do dzielenia to zawsze pamiętają o sobie. Nawet u lekarza zawsze zabierają naklejkę dla drugiego, jeśli są sami na wizycie 

2023-10-29 10:21

Ja czasami sprawdzam starszego syna jak zachowa się co do brata.  Np wsypie do miseczki chrupki i mówię żeby z bratem podzielił się. On bierze miseczkę, Wola brata i jedzą razem ;) miły widok i wszystko dzieli po równo;)

2023-10-28 20:24

U nas tez sie kochaja;) mala chodzi przytula mowi "kom cie"  wariuja szaleja ale i sprzeczaja najwiecej najmlodszy czlonek rodziny robi zamieszania;) awantura o cos czego nie moze dostac ale i tak za chwile idzie i sie tuli;)

2023-10-28 16:36

Chociaż z rodzeństwem zawsze tak jest ,że chociaż się kochają i są za sobą to jednak w pewnym sensie rywalizują ze sobą chcąc skupić więcej uwagi na sobie :) I to normalne :) 

2023-10-28 16:35

U nas córki 3 lata różnicy w zasadzie od początku mają dobre relacje :) Ogólnie zawsze się ze sobą bawiły. Teraz kiedy starsza jest w 3 klasie to jednak już mniej ma ochotę na zabawę. Woli spotkać się z koleżanką:) Nie było jako tako większych scen zazdrości. Prędzej teraz kiedy są starsze to nieraz słyszę " czemu jej takie kupiliście ,a mi nie" - tu chodzi o produkty pierwszej potrzeby jak bielizna czy buty ,których akurat jedna z nich potrzebuje. Inne rzeczy zawsze kupuję do obu. 

Teraz pojawiła się 3 córka i również nie ma puki co zazdrości. Malutka jest spokojna i grzeczna ,więc możemy całkiem sporo czasu poświęcić starszym ,więc nie czują się zagrożone czy zaniedbane :) Są zauroczone i chętnie do niej mówią i głaszczą :) Zobaczymy co będzie dalej :)