Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

USYPIANIE DZIECKA NA RĘKACH

Data utworzenia : 2016-09-16 10:34 | Ostatni komentarz 2017-02-10 20:22

Wioletta.Powiertowska

11331 Odsłony
237 Komentarze

Hej, mam pytanie.. jak oduczyć dziecko usypiania w ramionach mamy ? Mam synka 7,5 miesięcznego i odkąd pamiętam najlepiej i najczęściej a co najważniejsze najszybciej zasypiał u mnie w ramionach. Piękne uczucie, ale.. Na początku ważył 3...4..czy 5 kg. A teraz już prawie 9 kg i robi się coraz cięższy.. Próbuję kłaść go koło siebie na łóżku, głaskać, mówić do niego ale zaczyna wtedy płakać.. Planuję drugą ciążę, a co się z tym wiąże nie będę mogła synka tak często nosić na rękach.. Proszę podzielcie się swoją opinią na ten temat.

2017-01-29 21:28

Ja cały czas myślę że problem jest z tym że nie potrafi sam zasypiaa. Skoro nie potrafi zasnąć sam wieczorem i na drzemke tylko potrzebuje mojej lub męża pomocy to tego samego wymaga w nocy. I długo było tak że wymagał dokładnie tego samego głaskania. W sumie nic w tym dziwnego nie potrafił inaczej zasnąć. Teraz i tak już w większości przypadków wystarczy buziak więc jest lepiej bo szybciej wracam do łóżka. Ale jestem prawie pewna ze gdybym nauczyła go zasypiaa samodzielnie to problem znikł by. Tyle tylko że nie czuje kompletnie takiej potrzeby i nie dam rady bo do żadnej z metod nauki samodzielnego usypiania mi znanych nie jestem przekonana a wręcz są okrutne. Drugi problem jest taki że u nas to by bardzo długo trwało gdyby już po kilku dniach przeszła histeria. A godz snu są ściśle ustalone. Zasypia już maksymalnie późno jak dla nas bo po 20. My wieczorem też chcemy mieć chwilę dla Siebie i chociaż spokojnjd zjeść kolacje a o 21mąż idzie spać bo o 4wstaje tak więc nie chcemy żeby nasz synek chodził spać później. No i to jest też problem drzemki która ma skrócona do minimum tzn najpóźniej przed 14jest budzony i nie dajemy spać dłużej niż 1.5godz gdyż potem nie chce pójść spać wieczorem. Więc nie mogę sobie pozwolić żeby usypiaj 2godz na drzemkd a samemu pewnie tyle by mu się zeszło:-P on jest raczej z tych dzieci mało śpiących nigdy nie spał 12godz nocnych

2017-01-29 21:15

Justyna więc chyba Ci się trafił taki egzemplarz. Ale powiem Ci coś na pocieszenie - kołysałam mojego młodego przez 16 miesięcy w nosidelku takim samochodowym. Nie wyobrażałam sobie że mógłby zasnąć inaczej. Aż któregoś dnia na popoludniowa drzemkę położyłam się z nim na łóżko, zamknęłam oczy i udawalam że śpię. On mnie zaczepiał, nie chciał spać. Ale stwierdziłam że poczekam aż zacznie na dobre płakać, wtedy zacznę go bujać. A on nagle zasnął. Sam. I praktykujemy to codziennie. Raz schodzi dłużej, raz krócej. Ale zauważyłam że jego sen jest efektywniejszy niż wtedy co go kolysalam - musiałam to robić również w nocy jak się obudził. Może gdybyś znalazła metodę na swojego synka to też by przestał potrzebować Twoich buziakow w nocy ? Może zamiast tulić, złap go za rączkę niech czuje że jesteś obok.

2017-01-29 20:36

Tak sobie czytam i muszę przyznać że może coś w tym jest. Moja siostra ma dwóch synków. Jeden nie planowana cesarka i nie lubi sie tulić, drugi z planowanej cc i tuliłby się cały czas :)

2017-01-29 19:40

Ale on nie zasypia sam. Wieczorem i na drzemkd daje buziaka przed wlozeniem do łóżeczka i przytulam. Ale potem muszę stać i głaskać póki nie zaśnie bo inaczej zasypianie trwało by 3godz z ogromnym płaczem i wydostawaniem się z łóżeczka. A ja nie mam sumienia go tak meczyc . A w nocy to ja go nawet nie wyciągam z łóżeczka

2017-01-29 15:08

Justyna czyli jak zasypia po buziaku to gdy w nocy się obudzi to potrzebuje tego samego. Taki rodzaj przyzwyczajenia. A może gdyby synek sam szedł do łóżeczka i próbował zasnąć? Chodzi mi o to żebyś nie musiała go wkładać i dawać buziaka jak mały jest już w łóżeczku tylko wcześniej.

2017-01-29 14:36

To jest prawda, że dziecko urodzone przez cc potrzebuje więcej bliskości, bo jest nagle wyjęte z ciepłego brzuszka mamy, babeczka na wykładach nam tak mówiła;) Ja raczej nie będę dawała małego do żłobka tylko będzie ze mną w domu

2017-01-29 14:00

Tina ja pracowałam w przedszkolu i znam od podszewki system :-P nie wiem jak jest w państwowych bo być może leżąkowanie obowiązkowe choć wiem że niektóre dzieci nie zasypiaja i już ale w prywatnych u mnie i w innych (wiem z opowieści koleżanek) są siedzi które nie śpią i nie są do tego zmuszane . Jedynie co to dostała ciche zajęcia na ten czas mogą siedzieć na leżaczkt lub przy stoliku rysować oglądać książeczki lub układać układanki. U nas była 3takich dzieci i nie spały i nie musiały leżeć. Co do tego że nie ma tyle pan to owszem ale nie każde dziecko potrzebuje żeby z nim leżeć wiele usypiajm samodzielnie a te które potrzebowały pani kładka sobie po dwóch stronach i usypiaja dwójkę naraz pań było dwie więc 4naraz . Jeśli takich dzieci było więcej to po kolei zaczynając od tego które najszybciej zasypia.w państwowym dzieci o grupie jest więcej i pewnie nie ma tak pięknie ale ja takiej placówki pod uwagę nie biorę

2017-01-29 13:48

Justyna czyli cierpliwość przyniosła super efekty :-) fajnie macie,że nie musicie się martwić i oddawać malucha do żłobka. Ja się obawiam, tego momentu wiec chciałabym aby syn był na tyle samodzielny aby jak najmniej rzeczy było dla niego szokiem. Justyna nie zgodzę się z Tobą w jednej kwestii 3 latki w przedszkolach mają obowiązkowe leżakowania i pan nie ma tyle aby kolo każdego leżała.