Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

USYPIANIE DZIECKA NA RĘKACH

Data utworzenia : 2016-09-16 10:34 | Ostatni komentarz 2017-02-10 20:22

Wioletta.Powiertowska

11327 Odsłony
237 Komentarze

Hej, mam pytanie.. jak oduczyć dziecko usypiania w ramionach mamy ? Mam synka 7,5 miesięcznego i odkąd pamiętam najlepiej i najczęściej a co najważniejsze najszybciej zasypiał u mnie w ramionach. Piękne uczucie, ale.. Na początku ważył 3...4..czy 5 kg. A teraz już prawie 9 kg i robi się coraz cięższy.. Próbuję kłaść go koło siebie na łóżku, głaskać, mówić do niego ale zaczyna wtedy płakać.. Planuję drugą ciążę, a co się z tym wiąże nie będę mogła synka tak często nosić na rękach.. Proszę podzielcie się swoją opinią na ten temat.

2017-01-31 17:45

Córka ma angine ropna, niestety znowu na antybiotyku:/ Na to licze ze jak wyzdrowieje to wszystko wróci do normy.

2017-01-31 17:02

Ewelina zdrówka dla malutkiej :) Kaszel jej przeszkadza to nie może spać, wyzdrowieje i będzie ładnie zasypiać :) Roksana ja też byłam przekonana,że moja mała to chyba nigdy nie nauczy się zasypiać sama w łóżku i będę ją bujała, lulała w tym wózku nie wiadomo jak długo a jednak udało się i wieczorem zasypia pięknie i szybko, aż sama się dziwię,że tak nam łatwo to poszło nauczenie jej zasypiania w łóżku. Teraz jeszcze tylko na popołudniową drzemką musimy popracować,żeby zasypiała w łóżku :) Bo jak na razie kiepsko nam to idzie, ale nie wszystko na raz. Dobrze,że chociaż sama zasypia wieczorem:)

2017-01-31 12:51

Ewelina też się cieszę :) najłatwiej nam idzie w południe bo wieczorem smyk nie chce spać tylko się bawić :p wiesz, poszło mi łatwo może dlatego że się tym nie spinałam bo byłam przekonana że moje dziecko nigdy nie będzie samo usypiało :p choć nie jest typem który przyłoży głowę do poduszki i zamyka oczy. Ja sama takim typem nie jestem :p Jak maluszek choruje to faktycznie lepiej nic na siłę. Ja sama widzę że młodego coś rozkłada, ale wcale się nie dziwię jak wokoło nas wszyscy chorzy ..:/ narazie jeszcze tragedii z usypianiem nie ma, ale jak zobaczę że już kolorowo z nim nie jest to wrócimy pewnie do bujania bo nie ma co dziecka męczyć. A co jest Twojemu maluszkowi ?

2017-01-31 11:54

Wklejalam już ten artykul gdzieś na forum ale nie pamietam gdzie. Czytałam go kilka razy bo bardzo podoba mi się podejście autora do podjętego tematu. Dotyczy metod usypiania, a ze sa tutaj same przeciwniczki zostawiania dziecka samemu sobie to i Wam pewnie sie spodoba;) http://www.blogojciec.pl/dzieci/nowe-metody-usypiania-dzieci-ktorych-powinno-sie-zakazac/ Roksana szybko Twój synek oduczyl się bujania, jeszczs niedawno o tym pisałaś a tu taki postęp!:) Super. U nas corka ostatnio ładnie usypiala, do 20.30 juz spala, gdzie usypianie trwało 5 minut, ale przyszla choroba, córka bardzo marudzi, widac, ze chce spac, ale nie może, kaszel ja męczy:/ Mam nadzieje ze jak wyzdrowieje to wszystko wróci do normy.

2017-01-31 09:29

Tylko że na tym forum nikt nie polecił metody wyplakiwania się, ani Justynie ani żadnej innej mamie która jest w podobnej sytuacji.

2017-01-31 07:52

Roksana fajnie, że się udało, życzę by samodzielnego zasypiania było jak najwięcej. Moja córa sama nie zasypia, ale na razie nie mam z tym problemu, albo też i czasu żeby się tym zająć. Ale fakt, że teraz sporo się u nas dzieje i nie chcę jej dokładać przeżyć. U nas bujanie jest owszem, ale zazwyczaj trwa jakieś 5 min i córa śpi. Dłużej bujamy w razie jakiś problemów, gdy idą zęby, czy np za długo spała w dzień. Czytałam gdzieś o tej pani, ale powiem szczerze nie jestem przekonana. A co do tej metody z płaczem to jestem dokładnie takiego samego zdania jak wy. Ale wiem też niestety, że niektórzy stosują te metody, polecają i są zadowoleni, że się udało,,;/

2017-01-31 07:38

Kasiu mam identyczne zdanie dla mnie dziecko uczy się jedynie ze ono potrzebuje czegoś a nikt nim reaguje i nie warto płakać bo i tak nikt nie przyjdzie. Roksana są mamy znam je osobiście które stosują podobne metody aby nauczyć dziecka samodzielnego zasypiania.

2017-01-31 07:13

Kasia, ale nikt takiej metody nie polecił Justynie. Sądzę że żadna matka nie jest w stanie patrzeć jak jej dziecko leży/ siedzi i płacze a ona nie reaguje...